Drastycznie spadająca wydajność po pierwszej serii

Jeden z moich dni treningowych składa się z dwóch partii (plecy i bic w tej kolejności) przy czym po dwa ćwiczenia na nie. Podczas trenowania pleców (wiosłowanie sztangą podchwytem a później hantlem w oparciu) doskonale czuję że bic jest rozgrzany i nawet pracuje w niemałej części wykonywania ćwiczenia. Kiedy przechodzę do dedykowanych dla niego ćwiczeń jego wydajność spada i nie jestem w stanie utrzymać 10 powtórzeń w 3 seriach a w dwóch następnych np. tak jak ostatnio 7 i 6. Ponadto po tej drugiej serii zaczynam czuć pompę mięśniową a z tego co wynika z tego artykułu: reg forum po pojawieniu się spadku wydajności warto zakończyć trening partii. Mogło by się to zgadzać, następne ćwiczenie to uginanie ramion ze sztangą i jego potencjał spada nieproporcjonalnie do tego ciężaru, który bym przewidywał. Innymi słowy jest w stanie unieść jedną hantlę ważącą 10kg w pierwszej serii pierwszego ćwiczenia ale nie sztangę w następnym ćwiczeniu, która obciąża jedno z ramion w dokładnie tym samym stopniu. Nawet przy zastosowaniu bardzo długich przerw rzędu 2-3 minut.
Dodam, że każdą z serii wykonuję do odciny. Do momentu aż pod sam koniec mam problem z techniką albo nie jestem w stanie w ogóle wykonać powtórzenia. Myślę, że to dość istotna informacja.

Teraz moje pytania.
To normalne, że mój bic jest na skraju swojego wyczerpania skoro wcześniej uczestniczył w ćwiczeniach na plecy czy to po prostu dominacja włókien typu IIb? Jest sens wykonywać dalej ćwiczenia skoro już osiągnąłem tę słynną "pompę mięśniową"? A może zamiast zmiennej ilości powtórzeń w serii trzymać się tych 10 kosztem obciążenia? Wtedy ten trening będzie wyglądał jak drop sety jednak tych znowóż nie poleca się początkującym.





Zmieniony przez - RedRightHand w dniu 2020-01-15 20:55:58

Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2020-01-15 21:23:13

Nie trenuje się do upadku mięśniowego, neiraz można wprowadzić taką zasadę ale nie w każdym treningu i nie we wsyztskich cwiczeniach.

Może zwyczajnie źle technicznie wykonujesz wiosłowania i główną pracę przejmują bicepsy przez co wystarczająco są juz zmęczone i nie są w stanie wykonac swojej pracy w swoich ćwiczeniach

Może tak być, że za bardzo ten biceps pracuje w tych ćwiczeniach grzbietowych i teraz rozwiązania są tak na prawdę trzy.
Zweryfikować technikę ćwiczeń grzbietowych bo wiadomo, że biceps zawsze będzie pracował ale żeby nie przejmował dużej części pracy, po drugie biceps po prostu jest za słaby i trzeba mu dać trochę czasu żeby się wzmocnił. Po trzecie można zmienić kolejność trenowanych partii czyli zacząć od ćwiczeń na biceps.
A jakie są odczucia następnego dnia po treningu tego grzbietu z bicepsami?