BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Przy przekładaniu piłki jedno powtórzenie to jedno przełożenie piłki, więc dobrze :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Z własnego doświadczenia mogę potwierdzić, że te maszyny do podciągania w ogóle go nie uczą. Za to opuszczanie super działa, warto robić nawet pojedyncze powtórzenia na początek.
Zmieniony przez - shiruetto w dniu 2020-01-09 10:59:23
Mam dziś zakwasy od kolan po łokcie. I mam na lewym pośladku, a na prawym nie.
No i zgodnie z zapowiedzią miska z dzisiaj:
1. omlet z masłem orzechowym i gruszką
2. kanapka z szynką, serem, musztardą i ogórkiem
3. jogurt kokosowy i mandarynki
4. udka z kurczaka, trendy lunch, mizeria
5. jogurt naturalny i gruszka
kcal 1835, B 90, T 82, W 184
Trochę nie pykło, normalnie nie jem tak jogurtów , ale musiałam potrzymać dziś "białą dietę" a w lodówce z odpowiednich rzeczy tylko to było.
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-01-10 00:37:34
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-01-10 00:38:45
Jedzenie z dzisiaj:
1. omlet z płatkami, bananem, masłem orzechowym i dżemem jagodowym
2. kanapka z kurczakiem, serem i papryką.
3. udka z kurczaka, trendy lunch, mizeria
4. tatar wołowy, bułka żytnia, ogórek, cebulka
kcal 1917, B 122, T 75, W 193
Czy w ramach czasowych wyzwania mamy jakieś okresy, w czasie których powinnyśmy robić ważenie i pomiary? Czy dopiero na koniec? Czy w według własnego uznania?
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-01-10 23:28:59
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-01-10 23:32:05
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
C.
1. RDL 4x10
20/30/30/30
Z lekkimi problemami. Wydaje mi się, że za bardzo uginam kolana w trakcie. Sztanga zsuwała mi się na palce i miałam problem, żeby ją utrzymać w ostatnich powtórzeniach.
2. Wiosło hantlem 12/10/8/6
7/10/12,5/15
Ok, chociaż 15 już trochę za ciężka
3. HT 4x8
30/40/50/50
W sumie ok, choć ciężary mogłyby być większe. Głupio zrobiłam, bo poszłam na zwykłą ławeczkę i zatrudniłam chłopaka do pomocy ze sztangą. A zgaduję, że jedyne sensowne opcje do wykonywania tego ćwiczenia to Smith i klatka do przysiadów.
4a. Uginanie ramion stojąc 3x12
7/7/7
ok
4b. Wyciskanie hantla zza głowy
7/10/12,5
5a. Thusters 3x15
5/4/4
Tu było cięzko, ręce mi wysiadały w ostatnich powtórzeniach
5b. HT na jednej nodze
bez obciążenia, w sumie ilość powtórzeń była na styk moich możliwości. Lewej nogi nie mogłam trzymać tak wyprostowanej jak na filmikach, bo udo mnie bolało, z ugiętą było ok.
5c. Mountain climbers 3x15
Spoko, robiłam łatwiejszą wersję
Po tym treningu odczuwałam mniejsze zmęczenie ogólne po powrocie do domu i na pewno mniej się spociłam niż na poprzednich. Za to bardziej wymęczyłam mięśnie w części wytrzymałościowej.
I dorzucam miskę z dzisiaj:
1. jajecznica z szynką, bułka z serem, sałatka z pomidorem, cebulą i śmietaną.
2. zapiekanki z szynką parmeńską, mozarellą, pomidorem i bazylią
3. serek wiejski, cynamon, banan i gruszka
4. (w planach jeszcze) tatar wołowy, bułka, ogórek, ceebula +mandarynki
kcal 1905, B 118, T 60, W 235
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-01-11 22:10:01
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-01-11 22:11:53
Smarkata1Oki, to pora na podsumowanie kolejnego treningu:
C.
1. RDL 4x10
20/30/30/30
Z lekkimi problemami. Wydaje mi się, że za bardzo uginam kolana w trakcie. Sztanga zsuwała mi się na palce i miałam problem, żeby ją utrzymać w ostatnich powtórzeniach.
chwyt się wmocni i będzie lepiej. Kolana uginamy tak bardzo jak każe nam nasza mobilność. Warto przed treningiem skupić się na rozciąganiu dwójek żeby nas nie ograniczała tak bardzo
2. Wiosło hantlem 12/10/8/6
7/10/12,5/15
Ok, chociaż 15 już trochę za ciężka
ładnie. Zostaw to 15. Następnym razem może będzie lepiej
3. HT 4x8
30/40/50/50
W sumie ok, choć ciężary mogłyby być większe. Głupio zrobiłam, bo poszłam na zwykłą ławeczkę i zatrudniłam chłopaka do pomocy ze sztangą. A zgaduję, że jedyne sensowne opcje do wykonywania tego ćwiczenia to Smith i klatka do przysiadów.
to nie jedyne sensowne opcje ;p jak masz 40 czy 50 kg na sztandar to powinnaś się lód nią spokojnie wsunąć bez podnoszenia jej
4a. Uginanie ramion stojąc 3x12
7/7/7
ok
4b. Wyciskanie hantla zza głowy
7/10/12,5
5a. Thusters 3x15
5/4/4
Tu było cięzko, ręce mi wysiadały w ostatnich powtórzeniach
5b. HT na jednej nodze
bez obciążenia, w sumie ilość powtórzeń była na styk moich możliwości. Lewej nogi nie mogłam trzymać tak wyprostowanej jak na filmikach, bo udo mnie bolało, z ugiętą było ok.
5c. Mountain climbers 3x15
Spoko, robiłam łatwiejszą wersję
Po tym treningu odczuwałam mniejsze zmęczenie ogólne po powrocie do domu i na pewno mniej się spociłam niż na poprzednich. Za to bardziej wymęczyłam mięśnie w części wytrzymałościowej.
I dorzucam miskę z dzisiaj:
1. jajecznica z szynką, bułka z serem, sałatka z pomidorem, cebulą i śmietaną.
2. zapiekanki z szynką parmeńską, mozarellą, pomidorem i bazylią
3. serek wiejski, cynamon, banan i gruszka
4. (w planach jeszcze) tatar wołowy, bułka, ogórek, ceebula +mandarynki
kcal 1905, B 118, T 60, W 235
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-01-11 22:10:01
Zmieniony przez - Smarkata1 w dniu 2020-01-11 22:11:53
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
paula.cw
to nie jedyne sensowne opcje ;p jak masz 40 czy 50 kg na sztandar to powinnaś się lód nią spokojnie wsunąć bez podnoszenia jej
Pod to akurat się nie wsuwałam, ale pewnie mogłam wziąć większe rozmiary obciążenia, gdzie mój mózg