Bo biegając człowiek się męczy i strasznie poci
A tak serio- to niechęć do wszystkiego. Ciężary stają się ciężkie, bieganie męczące. Chyba trochę głowa pada. Tak poprawdzie od października 2017 nie miałem tygodnia bez aktywności. Nawet jak we wrześniu się pochorowałem i przestałem biegać to zacząłem chodzić na silke. W sumie najdłuższy okres nicnierobienia jaki pamietam to 4 dni.
Czas na przerwę. Byle do 21 grudnia.