„Jestem w takim miejscu, że zasługuję na walkę o pas” – Francis Ngannou o rewanżu ze Stipe Miocicem

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

„Jestem w takim miejscu, że zasługuję na walkę o pas” – Francis Ngannou chce rewanżu ze Stipe Miocicem

W walce wieczoru gali UFC 241 Stipe Miocic zmierzył się w rewanżu z Danielem Cormierem pokonując go i odzyskując tytuł mistrza wagi ciężkiej. Kolejni zawodnicy królewskiej dywizji będą teraz zabiegać o pojedynek z mistrzem, a pierwszym z nich jest Francis Ngannou.

Podczas jednego z ostatnich odcinków programu Ariela Helwani, kameruński zawodnik wyjawił że pragnie rewanżu z Miocicem.

Francis Ngannou

"Myślę, że powinienem walczyć ze zwycięzcą pojedynku DC i Stipe bez względu na to, kto wygrałby tę walkę. Myślę, że Stipe, to dobra walka dla mnie, ponieważ stoczyłbym swój rewanż w tym samym czasie co walkę o tytuł.

Myślę, że jestem teraz w miejscu, w którym zasługuję na walkę o pas.”

Francis Ngannou zyskał reputację dzięki swojej niewiarygodnej sile uderzenia. W ostatnich trzech walkach odniósł trzy kolejne zwycięstwa w pierwszej rundzie przez KO. Jednak jego ciężkie ręce nie wystarczyły, aby pokonać Stipe Miocica, kiedy stanęli oko w oko na gali UFC 220 na początku 2018 roku. Miocic zdominował Ngannou i utrzymał swój tytuł po zwycięstwie przez jednogłośną decyzję.

Francis Ngannou nie jest pewien, co UFC planuje dla Stipe Miocica, ale ma nadzieję, że ten rewanż zostanie zarezerwowany jako jego kolejna walka.

Francis Ngannou

"Nie wiem dokładnie, co się dzieje z kadrą kierowniczą UFC. Nie wiem, jaki jest ich sposób myślenia. Nie są oni do końca pewni co do mojego pragnienia stoczenia walki o pas lub tego, czy walczę dalej, czy nie. Nie rozumiem, dlaczego nie jest to dla nich jasne. To jest w tej chwili bardzo frustrująca sytuacja".

Następną walką Miocica może być równie dobrze trylogia z Cormierem, rewanż z Ngannou, a nawet walka z Jonem Jonesem. Na pytanie o konkurencję, Ngannou odpowiedział następująco:

Francis Ngannou

"Ponieważ myślę, że jestem następny w kolejce, to powinienem być ja. Tak, byłbym rozczarowany, gdyby było inaczej".

Ponieważ Daniel Cormier stwierdził po walce, że potrzebuje czasu na podjęcie decyzji dotyczącej tego, czy będzie dalej kontynuował karierę, a Jon Jones nie kwapi się do zmiany kategorii wagowej, wydaje się, że rewanż z Francisem Ngannou będzie teraz najlepszą opcją na następną walkę dla mistrza Stipe Miocica.

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Francis Ngannou o potencjalnej walce z Jonem Jonesem – „Posiada pewne umiejętności, które mogą dorównać mojej sile”

Francis Ngannou, topowy zawodnik wagi ciężkiej UFC i pretendent do tytułu omówił kwestię potencjalnej walki z Jonem Jonesem, mówiąc, że „Bones” „posiada pewne umiejętności”, które sprawiają, że byłby wymagającym przeciwnikiem.

Jones, wieloletni mistrz wagi półciężkiej UFC, ogłosił w sierpniu, że w 2021 roku przejdzie do dywizji ciężkiej. Kiedy Jones ogłosił, że zmienia kategorie, Ngannou wyraził zainteresowanie walką z nim. Jednak od tego czasu, Kameruńczyk skupił się na walce w trylogii z mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem. Walka ta nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, ale prezydent UFC Dana White zasugerował ostatnio, że może do niej dojść w kwietniu.

Chociaż następna walka Ngannou będzie przeciwko Miocicowi, nie może się on powstrzymać od zastanawiania się, jak potoczyłaby się potencjalna walka z Jonesem. Rozmawiając z Damonem Martinem z MMAFighting.com, Ngannou przedstawił swoje zdanie na ten temat tego, jak wyglądałaby jego walka z Jonesem.

Francis Ngannou

„Myślę, że całkiem dobrze pasuję do Jona Jonesa. On teraz przybiera na wadze. Wydaje się być naprawdę duży i silny, ale myślę, że pasuję do niego całkiem dobrze. Ma pewne umiejętności, które mogą dorównać mojej sile. Byłoby inaczej.”

Jak wspomniał Ngannou, Jones przez ostatnie sześć miesięcy pracował nad przejściem do wagi ciężkiej. Ngannou wie, że walka z Jonesem nie byłaby zwykłym spacerem po parku. Jak sugerował „Predator”, Jones jest niezwykle utalentowanym zawodnikiem zarówno w stójce, jak i w parterze, więc byłaby to trudna walka. Ale jest to wyzwanie, które Ngannou stawia przed sobą, i walka, którą kibice z pewnością chcą zobaczyć.

Francis Ngannou

„Jest to oczywiście coś, co każdy chciałby zobaczyć.”

Najprostszym sposobem na to, aby doszło do walki Francisa Ngannou z Jonem Jonesem byłaby wygrana Ngannou w walce o pas ze Stipe Miocicem, ponieważ mówi się, że Jones ma walczyć ze zwycięzcą tego pojedynku. Jednak sama walka z Miocicem już nie będzie taka prosta o czym Kameruńczyk już raz się dowiedział przegrywając pierwszy pojedynek.

Fakt raczej ciężko o lepszego pretendenta

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Dana White ogłosił, że szykuje dla Francisa Ngannou coś wielkiego

Francis Ngannou, rywalizujący w wadze ciężkiej UFC, jest jednym z najbardziej popularnych zawodników w organizacji i wygląda na to, że na horyzoncie pojawia się coś dużego, co ma dotyczyć byłego pretendenta do tytułu.

Obecnie Francis Ngannou ma za sobą trzy wygrane walki zakończone nokautami w starciach z takimi zawodnikami jak Curtis Blaydes, Junior dos Santos i Cain Velasquez. Zarówno Ngannou jak i jego fani oczekują, że otrzyma drugą szansę na zdobycie tytułu wagi ciężkiej w pojedynku ze zwycięzcą trylogii między mistrzem Stipe Miocicem i Danielem Cormierem, która odbędzie się w przyszłym roku.

W ostatnim czasie Kameruńczyk krytykował UFC za to, że nie zestawia mu kolejnej walki, ale okazuje się, że UFC ma do zaoferowania Ngannou znacznie więcej niż po prostu kolejną walkę o czym powiedział prezydent organizacji Dana White w rozmowie z TMZ Sports.

Jak wiadomo, MMA został niedawno zalegalizowana w drugiej ojczyźnie Francisa Ngannou – we Francji. W związku z tym, White planuje zorganizowanie w 2020 roku debiutanckiej gali UFC we Francji i mówi, że Ngannou najprawdopodobniej wystąpi w walce wieczoru. Dodatkowo White ogłosił również, że na tej samej karcie pojawi się sparingpartner Ngannou, były mistrz wagi ciężkiej TKO i nowa perspektywa wagi ciężkiej UFC Ciryl Gane.

Dana White

„To ekscytujący rok również dla Francisa, ponieważ nie tylko zestawiam dla niego wielkie walki i potencjalną walkę o tytuł, ale także Francję, w końcu udało nam się załatwić sprawy z Francją. Od dłuższego czasu ciężko pracujemy, aby otworzyć to miejsce dla MMA i będziemy tam walczyć i oczywiście Francis prawdopodobnie będzie bohaterem walki wieczoru.

Nie wiem, czy oglądałeś walkę z Singapuru, ale ten dzieciak Ciryl Gane, wielki skurczybyk z Francji również będzie walczył na tej karcie.”

Niestety na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy dokładnie i gdzie zostanie zorganizowana gala we Francji.

Następnie Dana White został zapytany o potencjalny pojedynek w wadze ciężkiej pomiędzy Francisem Ngannou a mistrzem wagi półciężkiej Jonem Jonesem. Jones od dawna mówi o możliwym przejściu do dywizji ciężkiej i aktualnie walka z Ngannou jest dla niego prawdopodobnie najbardziej ciekawym pojedynkiem w nowej kategorii.

W rzeczywistości, zarówno Jones, jak i Ngannou zgodzili się co do tego, że ta walka jest prawdopodobnie „nieunikniona”.

Jednak Dana White nie powiedział żadnych konkretów na temat tego potencjalnego pojedynku.

Dana White

„W tej chwili nie wiem. Nie znam teraz odpowiedzi na to pytanie”.

Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2019-11-05 18:17:03

Spoko, że zaś z tym samym zawodnikiem o pas. Ciekawę czy skończy się jak z JDS vs Cain.

Instagram @francisngannou

Francis Ngannou bierze lekcje boksu od Mike’a Tysona przygotowując się do walki z Tysonem Fury

Były pretendent do tytułu wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou powiedział, że legenda boksu Mike Tyson zgodził się trenować go do pojedynku bokserskiego przeciwko Tysonowi Fury.

Francis Ngannou (14-3 MMA, 9-2 UFC) obwieścił w mediach społecznościowych, że rozmawiał z Żelaznym Mike’m, który zgodził się przygotować go do walki bokserskiej przeciwko Tysonowi Fury. Jeśli wierzyć słowom Kameruńczyka, będzie on chciał spróbować swoich sił w boksie w pojedynku z byłym mistrzem organizacji WBO, IBO, IBF i WBA – niepokonanym Tysonem Fury (29-0-1, 20 KO), który powszechnie uważany za jednego z najlepszych bokserów wagi ciężkiej w historii.

Francis Ngannou

„Rozmawiałem z Mike’m Tysonem i zgodził się trenować mnie do walki z Tysonem Fury w ringu. Nie bój się Fury. Wyzwałeś mnie i teraz będziesz musiał z tym żyć. #WakandaForever #UNCROWNEDKING”.

https://twitter.com/francis_ngannou/status/1192203516506324992

Ngannou nie ma obecnie zestawionego przeciwnika ani ogłoszonej kolejnej walki w UFC. Zajmujący drugie miejsce w rankingu dywizji ciężkiej Kameruńczyk padł ofiarą niefortunnego matchmakingu, ponieważ od dawna domaga się walki o pas z mistrzem Stipe Miocicem lub innej walki, której wciąż nie dostał. Pechowo dla Ngannou, Stipe Miocic stanie do obrony tytułu w trzeciej walce z Danielem Cormierem, która w przyszłym roku. Francis mocno skrytykował UFC za taki stan rzeczy.

Co ciekawe, Dana White powiedział niedawno, że szykuje pierwszą galę UFC we Francji na której chce zestawić w walce wieczoru Francisa Ngannou. Gala miałaby się odbyć najprawdopodobniej na początku przyszłego roku, ale nie wiadomo kiedy dokładnie.

Najwyraźniej Ngannou miał już dość czekania i wziął sprawy w swoje ręce rozpoczynając treningi boksu pod okiem legendy Mike’a Tysona. Oto fragment lekcji, jaką Tyson udzielił Ngannou.
https://twitter.com/MikeTyson/status/1192113507807809536





Co więcej, Tyson Fury zareagował na wieści o szkoleniu Francisa Ngannou przez Mike’a Tysona i wymienił z Kameruńczykiem kilka zdań.

Tyson Fury

„Załatwię ciebie i wszystkich pozostałych ciężkich w MMA, kiedy skończę z moimi bokserskimi walkami, to nie potrwa zbyt długo! Wtedy pokażę ci, jak to robimy.”

https://twitter.com/Tyson_Fury/status/1192220550443274240

Francis Ngannou

„Nie musisz się martwić o innych „ciężkich w MMA”, bo ja po prostu wyślę cię na emeryturę. Powiedz promotorowi, żeby zadzwonił @ufc #uncrowndedchamp.”

https://twitter.com/francis_ngannou/status/1192261005641863168

Francis Ngannou ma za sobą serię trzech zwycięstw przed czasem w pierwszych rundach odpowiednio z Juniorem dos Santosem przez TKO, Cainem Velasquezem przez KO i Curtisem Blaydesem przez TKO. Wydaje się więc, że zrehabilitował się za dwie wcześniejsze porażki przez jednogłośne decyzje z Derrickiem Lewisem i Stipe Miocicem w walce o pas.

Co do Tysona Fury, niedawno zadebiutował w WWE, pokonując Brauna Strowmana na gali Crown Jewel w Arabii Saudyjskiej. Ponadto, Fury zapowiedział, że w przyszłym roku planuje zadebiutować w MMA, a w przygotowaniach ma mu pomóc były podwójny mistrz UFC Conor McGregor. Gypsy King sam stwierdził, że mógłby zmierzyć się ze Stipe Miocicem i Francisem Ngannou.

Jak widać, Francis Ngannou poważnie potraktował wyzwanie rzucone mu przez Tysona Fury i postanowił odpowiednio przygotować się do potencjalnego pojedynku. Póki co nie wiadomo, ile walk został Francisowi Ngannou w jego kontrakcie z UFC ani czy organizacja kiedykolwiek da mu pozwolenie na pojedynek z Tysonem Fury, ale oczywiście byłaby to bardzo interesująca walka.

Jerry Lai-USA TODAY Sports

Francis Ngannou zarzuca Alexandrowi Volkovowi unikanie walki, a UFC to, że traktuje go jako gatekeeper’a

Francis Ngannou robi co może, aby dostać kolejną walkę, ale nie może sobie poradzić z UFC, które wciąż nie zestawia mu pojedynku i według niego, utrzymuje go na pozycji gatekeeper’a.

Francis Ngannou chce kolejnej walki o tytuł wagi ciężkiej i uważa, że pojedynek z Alexandrem Volkovem może być idealnym starciem, które mogłoby dać mu tę szansę. Niestety, Kameruńczyk jest przekonany, że Rosjanin go unika i że UFC jest na rękę trzymanie go jako tzw. gatekeepera.

Francis Ngannou

"Tak dla przypomnienia, Volkov dwukrotnie odrzucił walkę ze mną. Za pierwszym razem był to lipiec 2017 roku, a za drugim sierpień 2018 roku. Wyraźnie odmówił walki ze mną.

UFC postawiło sprawę jasno, że jestem tym, z kim trzeba walczyć, jeśli chce się walczyć o tytuł. Wygląda na to, że jestem tutaj po prostu po to, aby być gatekeeper’em. Tak to teraz wygląda. Jeśli chcą walczyć o tytuł, to muszą walczyć ze mną, ale co ze mną w kwestii walki o tytuł? Wydaje się, że nie ma o tym mowy, więc to jest dokładnie to, co UFC sprawiło, że stałem się strażnikiem bramy. I tak, myślę, że Volkov wyraźnie mnie unika. Nie jest tajemnicą, że mnie unika".

Ngannou dodał, że jego zdaniem wszyscy trzej ostatni przeciwnicy otrzymali obietnice walki o pas w przypadku zwycięstwa – choć żaden z nich nie wyszedł z pierwszej rundy pojedynku z Francisem.

Francis Ngannou

"Myślę, że wszyscy moi trzej przeciwnicy mieli obietnicę walki o tytuł. Sądzę, że tak, ponieważ Curtis Blaydes miał zagwarantowaną walkę o pas. Z Cainem Velasquezem myślę, że było to samo. Junior dos Santos po trzech zwycięstwach, tak samo. Ale oni po prostu o mnie zapominają".

Francis Ngannou ma obecnie za sobą trzy zwycięskie walki po nokautach w pierwszej rundzie w walkach z Curtisem Blaydesem, Cainem Velasquezem i Juniorem dos Santosem. Te zwycięstwa poprzedziła para porażek przez decyzje w pojedynkach z Derrickiem Lewisem i Stipe Miocicem o pas.

Dana White powiedział niedawno, że w przyszłym roku UFC zorganizuje swoją pierwszą galę we Francji i Francis Ngannou ma wystąpić na niej w walce wieczoru, ale wciąż nie ma konkretnej daty tej gali i nie wiadomo ile jeszcze Kameruńczyk będzie musiał na nią czekać.

Francis Ngannou Instagram

Francis Ngannou porozumiał się z UFC w kwestii swojej kolejnej walki

Pretendent do tytułu wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou poinformował, że miał owocne spotkanie z prezydentem UFC Daną White’em i że wkrótce zostanie ogłoszona kolejna, wielka walka.

Ngannou w ostatnim czasie bardzo mocno krytykował w mediach społecznościowych organizację UFC, która nie ogłaszała jego kolejnej walki. Ostatnią walkę Kameruńczyk stoczył w czerwcu na gali UFC on ESPN 3, na której pokonał przez TKO w pierwszej rundzie Juniora dos Santosa. Skrytykował organizację za to, że nie dała mu pojedynku jako zastępstwa dla Alexandra Volkova na UFC w Moskwie, szansę, którą otrzymał Greg Hardy. Ngannou oskarżył następnie UFC o wykorzystanie jego osoby w roli gatekeepera i nie postrzeganie go jako prawdziwego pretendenta do tytułu, pomimo jego trzech zwycięstw przed czasem po ciosach w walkach z Juniorem dos Santosem, Cainem Velasquezem i Curtisem Blaydesem.

Dziś Ngannou podzielił się z opinią publiczną dobrymi wiadomościami. The Predator napisał na Instagramie, że miał spotkanie w Las Vegas z Daną White’em i Hunterem Campbellem oraz, że wkrótce będzie mógł ogłosić duże wiadomości dotyczące jego kolejnej walki.

Francis Ngannou

„Miałem bardzo produktywne spotkanie z szefem Daną White’em i Hunterem Campbellem z UFC. Jestem podekscytowany tym, że mogę wrócić do pracy. Wkrótce wielkie ogłoszenie. #UNCROWNDEDCHAMP #thepredator #Francis2020”.

https://www.instagram.com/p/B5BuDLWH6py/

Ngannou nie rozwinął tematu rozmów z szefostwem UFC, ale jak widać po ogromnym uśmiechu na jego twarzy, jest wyraźnie zadowolony z przebiegu spotkania.

Najprawdopodobniej Francis Ngannou będzie bohaterem walki wieczoru pierwszej gali UFC, która odbędzie się we Francji na początku 2020 roku. Dana White już zresztą o tym mówił.

Francja zalegalizowała niedawno mieszane sztuki walki, a Ngannou dla którego jest to druga ojczyzna będzie miał przyjemność wprowadzenia UFC do tego kraju.

Kto będzie jego kolejnym przeciwnikiem? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Ngannou pokonał większość czołowych zawodników, a mistrz wagi ciężkiej UFC Stipe Miocic ma stoczyć trzecią walkę z Danielem Cormierem. Derrick Lewis ma już zestawioną walkę z Ilirem Latifi, więc możliwe, że Ngannou zmierzy się z Alexandrem Volkovem. Zgodnie z zapowiedzią Francisa Ngannou, prawdopodobnie wkrótce dowiemy się, kto będzie jego kolejnym przeciwnikiem.

Tyson przy Ngannonu wyglada jak jakis gowniarz

Z Volkovem to już powinien być ostatni sprawdzian przed TS'em

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Francis Ngannou proponuje Alexandrowi Volkovowi walkę na UFC 246. Volkov proponuje inny termin

Czy walka ciężkich trafi do rozpiski styczniowej gali?

W sobotę, za pośrednictwem Twittera, Francis Ngannou (14-3, 9-2 w UFC, #2 w rankingu UFC) rzucił wyzwanie Alexandrowi Volkovowi (31-7, 5-1 w UFC, #6 w rankingu UFC) proponując stoczenie pojedynku na gali UFC 246.

Francis Ngannou

"Jakie są Twoje plany na 18 stycznia? Pozwól, że zaoferuję Ci darmową wycieczkę do najbardziej rozrywkowego miast na świecie."

https://twitter.com/francis_ngannou/status/1200845838320312322

Volkov odpowiedział Ngannou dziś po południu na Twitterze, ale zaproponował mu walkę w marcu w Paryżu.

Alexander Volkov

„Francis, a co z Paryżem w marcu? A może za bardzo boisz się przegrać przed swoją publicznością?”

https://twitter.com/AlexDragoVolkov/status/1200871216048947200

Odpowiedź na wyzwanie Volkova nie zajęła dużo czasu Francisowi Ngannou, który odważnie stwierdził, że może walczyć z Rosjaninem gdziekolwiek, byleby tylko ten podpisał kontrakt.

Francis Ngannou

„Paryż w marcu lub jutro w budce telefonicznej, będę walczył z tobą gdziekolwiek. Po prostu podpisz cholerny kontrakt tym razem. Zadzwoń do Dana White’a jak najszybciej.”

https://twitter.com/francis_ngannou/status/1200893178171277312

Nie jest to pierwszy raz gdy były pretendent do pasa wagi ciężkiej zaczepiał Rosjanina, robił to już wcześniej – tuż po wygranej Volkova z Gregiem Hardym (5-2 1 NC, 2-2 1 NC w UFC).
https://twitter.com/francis_ngannou/status/1193284020613697536

Ngannou jest obecnie na fali trzech kolejnych zwycięstw, pochodzący z Kamerunu zawodnik przed czasem odprawił Curtisa Blaydesa, Caina Velasqueza i Juniora dos Santosa.

Volkov w oktagonie UFC występował do tej pory sześć razy notując pięć zwycięstw (m.in. z Fabricio Werdumem i Royem Nelsonem) oraz jedną porażkę (w starciu z Derrickiem Lewisem).

Francis Ngannou Instagram

Francis Ngannou jest rozgoryczony sytuacją i zastojem w dywizji ciężkiej UFC

Po tym jak Francis Ngannou znokautował Jairzinho Rozenstruika w zaledwie 20 sekund, przedłużając swoją zwycięską serię do czterech wygranych, zdawało się, że stanie do walki ze Stipe Miocicem o tytułu jeszcze w tym roku.

Jednak po tym, jak Stipe Miocic pokonał Daniela Cormiera na UFC 252, mistrz powiedział, że będzie potrzebował trochę czasu wolnego i wygląda na to, że powróci do Oktagonu dopiero w 2021 roku.

Ngannou jest więc sfrustrowany podejściem Miocica i brakiem walki o tytuł wagi ciężkiej.

Francis Ngannou

„2 walki o tytuł w dywizji ciężkiej UFC przez ostatnie dwa lata, a jednak nie wiemy, czy w najbliższym czasie będzie następna. Zawodnicy muszą o coś walczyć.

Podobno Stipe będzie nieobecny do marca. Jeśli będę musiał czekać do tego czasu, minie prawie kolejny rok między walkami.

Walczyłem jeden raz przez 20 sekund w ciągu ostatnich 16 miesięcy.”

https://twitter.com/francis_ngannou/status/1318624256385720320?s=20
https://twitter.com/francis_ngannou/status/1318632934983675906?s=20
https://twitter.com/francis_ngannou/status/1318635560416636929?s=20

W ciągu ostatnich trzech lat, jedynymi dwoma zawodnikami, którzy walczyli o tytuł mistrza wagi ciężkiej byli Stipe Miocic i Daniel Cormier. Mieli swoją trylogię, ale z powodu kontuzji po obu stronach, walczyli tylko raz w roku, co bardzo sfrustrowało Francisa Ngannou.

Francis Ngannou ma za sobą serię czterech zwycięstw, a wszystkie te cztery zwycięstwa zakończyły się w pierwszej rundzie przez KO. Jego ofiarami byli Jairzinho Rozenstruik, Junior dos Santos, Cain Velasquez i Curtis Blaydes.

34-latek z Kamerunu walczył o tytuł na UFC 220, gdzie Miocic zdominował go przez pięć rund. Od tego czasu Ngannou wygląda jednak na znacznie lepszego i bez wątpienia zasługuje na kolejny pojedynek o pas i przy okazji rewanż z Miocicem. Niestety najwyraźniej nie uda mu się stoczyć walki o tytuł w najbliższym czasie i będzie musiał czekać na powrót mistrza.

Nie wiadomo kiedy dojdzie do walki Stipe Miocic vs Francis Ngannou 2, ale w tym momencie pewne jest, że nie dojdzie do niej w 2020 roku.