Szacuny
0
Napisanych postów
20
Wiek
21 lat
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
639
marquski
Dość długo się dojrzewa gdy późno się zaczyna. Takie osoby zazwyczaj dłużej wyglądają młodo także młodzieńczym wyglądem bym się akurat nie przejmował. jak już chcesz się przyczepić to może układ hormonalny... Niektórzy zaczynają dojrzewać w wieku nawet 17/18 lat i wtedy mocno idą w górę.
Tylko właśnie problem polega na tym, że zacząłem dojrzewać w wieku 11 lat, czyli znacznie wcześniej od rówieśników, a przynajmniej wtedy pojawiło mi się owłosienie w miejscach intymnych oraz w tym wieku byłem już po mutacji głosu
Szacuny
2
Napisanych postów
59
Wiek
11 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
1164
Łatwiej byłoby to zdiagnozować gdyby mutacja i zarost miało duży wpływ na psychikę. Wtedy mózg może podświadomie przeregulować gospodarkę hormonalną. Temat naprawdę godny głębszej analizy najlepiej przez specjalistę. Poprzez analizę poziomu hormonów w organizmie można wiele wyczytać. Ja osobiście zainteresowałbym się tematem gdyby w przeciągu następnych 2-3 lat nic się miałoby nie zmienić. Negatywne myślenie na pewno nie pomoże.
Zmieniony przez - marquski w dniu 2019-06-20 13:12:31
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
anubis84
nie ma co tak się napalać na dojrzewanie, wpływu większego na to nei mamy
ogólnie teraz coraz więcej pytań dziwnych o podstawowe kwestie które są zmienne dla wszystkich jak wzrost, budowa, dojrzewanie, zarost itp. problem raczej leży w głowie i akceptacji
Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2019-06-20 23:29:00
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Wiek
21 lat
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
639
marquski
Łatwiej byłoby to zdiagnozować gdyby mutacja i zarost miało duży wpływ na psychikę. Wtedy mózg może podświadomie przeregulować gospodarkę hormonalną. Temat naprawdę godny głębszej analizy najlepiej przez specjalistę. Poprzez analizę poziomu hormonów w organizmie można wiele wyczytać. Ja osobiście zainteresowałbym się tematem gdyby w przeciągu następnych 2-3 lat nic się miałoby nie zmienić. Negatywne myślenie na pewno nie pomoże.
Zmieniony przez - marquski w dniu 2019-06-20 13:12:31
Byłem w szpitalu na kilkudniowych badaniach, miałem pobieraną krew kilka razy dziennie oraz w nocy podczas snu. Nie znam się na tym więc nie będe pisał na co konkretnie badania miałem robione, ale wiem, że wyszło na to, że wszystkie hormony są w normie i jedynie co mi zostaje to czekać. Endokrynolog powiedział mi na spotkaniu widząc wyniki moich badań, że nie wie dlaczego nie rosnę, ale według RTG nadgarstka można wywnioskować, że dużego przyrostu wzrostu nie mam się co spodziewać. Oczywiście nikt nie zna przyczyny zahamowania wzrostu, jedyne co według lekarzy mam robić to czekać, albo urosnę albo nie i tyle w temacie. Szkoda, że nie mogę się nawet dowiedzieć dlaczego jestem tak niski..
Szacuny
2
Napisanych postów
59
Wiek
11 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
1164
Jedna sprawa czy dany hormon np. wzrostu jest na normalnym poziomie a druga czy nie jest blokowany przez jakiekolwiek inne czynniki. Dojrzewanie nie powinno być przerywane. W jakim wieku ogólnie dojrzewają członkowie Twojej rodziny. Masz brata? Jak to wygląda z nim? Być może problem hormonalny leżał właśnie w wieku 11/12 lat. Teraz nie jest to widoczne bo się unormowało. Teraz czeka na właściwy czas biologiczny. Osobiście max do 17/18 roku życia i warto potem się tym zainteresować tylko dlatego, ze jak wspomniałem jest to "przerywane". Na tą chwilę lekarz nie stwierdził nic niepokojącego więc nie martw się na zapas.
Szacuny
0
Napisanych postów
20
Wiek
21 lat
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
639
Gats 2
Nie jesteś karłem, bo karłowatość to poniżej 150 cm.
Też nie goliłem się w wieku 16 lat, wielu moich rówieśników również.
Co do głosu to może laryngolog by coś na to odpowiedział.
Ogólnie szukasz dziury w całym, naprawdę.
Ogarniaj lepiej chajs, kup fajny skuter i w Twoim wieku w zupełności wystarczy na życie towarzysko/socjalne.
Nie szukam dziury w całem, wszystkie informacje podałem tylko dodatkowo, ponieważ mogą mieć coś wspólnego, a tak na prawdę moim jedynym problemem, który mnie dręczy jest wzrost. Nie spotykam chłopaków w moim wieku mojego wzrostu, nawet 170cm to rzadkość, większość dziewczyn jest również ode mnie wyższa, chociażby w mojej klasie jest 20 dziewczyn z czego tylko jedna jest ode mnie niższa i to minimalnie, cała reszta dziewczyn ma 168-185cm. Fatalnie się czuje będąc tak niskim, szczególnie, że moja rodzina wcale nie jest aż tak niska, nie ma chyba nawet żadnego mężczyzny poniżej 175cm, a ja mam ponad 10 mniej