jak sie zbic przetrenowaniem

Nie oceniaj przed zachodem slonca i nie spamuj!!

Taaa trenera chyba zrobiłeś za 49 zł on line

tu by chyba trzeba byloby zerknac na ogol Twojej diety bo nir wiadomo jal ona wyglada niby 6 tys kalorii niby polowa z cukrow a i tak czujesz sie przetrenowany przy takich dystansach i treningach moze byc malo kalorii tak mi sie wydaje

ogolnie nie chodzi o diete,chodzi o to jak zmieni sie miesien na duzym ubytku kalorycznym (wiadomo sila masa pojdzie w dół,ale czy te"spadki" nie zmienią jakosci miesnia na lepszy, np.zmiejszy sie zapotrzebowanie na tlen(?) a po 3 mies. takiej glodowki znowu wracam do normalnego jedzenia, daje 2 tygodnie odpoczynku miesniom bardziej "sprawnym" i odzyskuja codzienny pelny bak paliwa do tlenowj i beztlenowej pracy przed jakims sprawdzianem, pozniej znow powtorka (moze), suple to "meridia" i "tesc". NIE CHODZI O MASE ANI O SILE TYLKO O SPRAWNOSC I DYNAMIKE MIESNIA.NIE PLANUJE NA LATA TYLKO NA KOLEJNY MIESIAC.WIADOMO WOLE BYC ZAJECHANY PRZEZ CALE DNIE ALE JAK ODPOCZNE TO BEDZIE NIEDOPOZNANIA


Zmieniony przez - rudek111 w dniu 2019-05-14 14:16:39

wiesz ciezko sie ustosunkowac do tego ale generalnie ciezko jest spalic miesien , a generalnie przy glodowych ilosciach jedzenia prosisz sie tylko o problemy z hormonami nikt Ci jednoznacznie nie odpowie co bedzie z tym miesniem napewno bedzie slabszy

moglbys rozwinac slowo slabszy (chwilowe przetrenowanie czy brak paliwa{to jak z wodom[kg] od estro na cyklu i jej "spadki"}, zawsze jak zmienialem silka/sw to tracilem dynamike/sile do ciezarow ,a wiec trening ma wplyw, napewno u mnie bedzie funkcjonalny caly czas, wiadomo ze po pol roku nie bedzie sie przebiegalo po 250 km na raz ale mozna dojsc do swoich "granic, ja np. rekord na klatke trafilem po robieniu samych pompek roznego rodzaju nie cwiczac klatki na silowni

jezeli nie dostarczysz substancji odzywczych bedziesz bombardowac miesnie dlugotrwalym wysilkiem i nie zapewnisz mu dostatecznej regeneracji to sila rzeczy bedziesz slabszy nie bedziesz mial sily dzwigac ciezarow badz pokonywac dlugich dystansow

no wlasnie bede dalej dzwigal ciezarki i biegal caly czas na "maxa" i mam nadzieje ze to mnie zbije i usprawni, przyzwyczaje do tego swoje cialo . wlasnie o to chodzi zeby caly czas byc oslabiony i dawac w kosc;) jaka bedzie reakcja organizmu, niema innej drogi lepiej na jakosc niz na ilosc :) a i tak chce o 12-15 kilo w dol poleciec a szkoda mi swojej masy ale mam nadzieje ze to zmiana na lepsze bo ten sport to moj najlepszy stymulant i wiedza ze tylko to moze pomoc pozdro trenery xd jak to mowie kazdy inaczej reaguje i ma inne mozliwosci trzeba sie poznac, wszyscy mi mowia ze sie zajedzam ale to jest dopiero eksperyment meridiakoks i ciezki trening :) jak wyzej pisalem juz tak bywalo ze sie jadlo mniej niz tys. kalorii na dzien do tego ciezkie treningi ale teraz wywalilem silownie juz mi sie znudzila i nie chce byc wiekszy. chce byc najlepszy hehe
do tego pomyslu zainspirowali mnie ludzie ktorzy sa chudzi i biegaja po 200km lub jezdza po 600 rowerem i jeszcze film forest gump wiadomo z przymrozeniem oka, z takom masom trzeba duzo tlenu chce byc wydajny do granic mozliwosci



Zmieniony przez - rudek111 w dniu 2019-05-14 15:18:52

Zmieniony przez - rudek111 w dniu 2019-05-14 15:19:57

no to sa inne sposoby mozna policzyc swoje zapotrzebowanie odjac 200-300 kal robic normalna redukacje a nie sie katowac ale Twoja sprawa. To u kogo takie filozofie na silowni sa u Rafala czy Michala a moze w calypso no chyba ze w gym factory

*nizej, szczerze to moje filozofie, jak mowie kazdy inny, ja lubie zjesc(cukru jak u pudziana za czasow strong men a moze i teraz tez),treningi tez z duzymi przerwami zawsze byly i po tych wszystkich latach mysle ze nie na takie cos liczylem, jak wielki dzik co w gimnazjum na kilometr szybciej biegal niz teraz jak robi cardio wzystko przez mase miesniowom a jakis wiekich ciezarow tez nie dygam,z tescia tez nie schodze od paru lat przez stres ktory naprawde spadki robil(ze szok), taki ze bez lekow nassenych bym nie usnal przez kilka dni....wiec nie znajac dnia i godziny bede cwiczyl poki nog i rak nie odrabią, wiec tak ostro bedzie,pieprze skutki uboczne to byla by naprawde spokojna smierc :) a tak na serio krzywdy sobie nie zrobie, ostatnio zrobilem sobie 2 tyg przerwy (no poprostu zrobilem dlugi bieg(a wczesniej maraton co pare dni) przerwa byla spowodwana tym ze poruszalem sie jak zombie od zakwasow na lydkach, najlepsze ze po 2 tygodniach bylo to samo. dlatego chce zobaczyc co da taki trening. dobrze mowisz z tym obnizaniem kalorii (i wszystkie suple odstawic(u mnie i tak ich niema) i tak zbijac ale chce sprobowac tak hardkorowo. ale jeszcze tutaj popytam czy sa tego typu teorie bo w moim otoczeniu to mowia ze sie zajedzam a ja dopiero chce sie zajechac i zobaczyc co wyjdzie ale poki co wstrzymam sie zeby wiecej info zebrac. Cale zycie robiac silke zalewalem sie kaloriami dodatkami (kreatyna i bcaa w wodzie na trening) a teraz chce zrobic przeciwienstwo ale po co glodzic sie i robic marna godzine 3-6 razy w tygodniu jak i tak moge duzo dluzej, to taki moj eksperyment (w koncu kazdy jest inny ) moze to co pisze nierealne sie wydaje, sam jestem ciekaw reakcji organizmu w koncu, ci biegacze ultramaratonow tez prawie nic nie jedza ja potrafie na biegu 6 godzinym(5-7min/km) spalic 7 tys kalorii, :)bez sterydow a forma im idzie :) moj rekord to z pily do zlotowa w 3:30h to ponad 35km a jak zaczynalem w styczniu to biegalem po 10 km w tempie 7-8 min na km tragedia ale palilem po 3 paki papierosow dziennie teraz pare lub kilka papierosow. nie pracuje fizycznie, nie pracuje prawie wcale, zyje sportem i na to mam pieniadze....