Kłopot z PIĘTĄ , ''prosze o opinie''

Witam

mam kłopot z pieta , a dokładnie coś związanego z ścięgnami ( jak sadze) .
Otóż : kłopot pojawia sie w momencie gdy noga jest wyprostowana i lekko się pochyle ku dołowy (np . schylam się po coś ), ból jest zlokalizowany (lewa noga) z prawej strony pod kostka, nic nie można wyczuć dotykiem , wiec wnioskuje ze jest to kłopot z ścięgnem ????? Jednak rozciągam się wiec nie wiem w czym może tkwić problem, maść nic nie daje i tak bez zmian . czasem ból w piecie jest aż uciążliwy . Jeżeli możecie coś pomoc byłbym wdzięczny ...

Nie jest to zaskoczeniem jak widzisz po tym co pisałem , powinieneś się udać do specjalisty. Jak chcesz daj znać skąd jesteś może będę mógł kogoś polecieć sprawdzonego ?

Wiesz co ja amm chyba to samo co Ty... Juz od roku mi się to tak ciągnie... Masz tak ze jak stoisz to cie nie boli, a dopiero jak idziesz i "odpychasz się" stopą to wtedy czuć ból w okolicy kostki, a konkretniej pod kostką na dole, z prawej strony... Ból jest czasem aż nie do zniesienia jak noga jest nadwyręzona nie mogę jej naciągnąć w dół. Bylem z tym u lekarza kiedys, powiedzial ze mam mocno naciągnięte więzadła, przepisal mi masć na to, Fastum i dał bandaż elastyczny. ipowiedzial ze mam nogi nie nadwyrężac, jak najmniej chodzic a juz nie ma mowy o bieganiu. Pomagało, wiec ściągnalem bandaz itd, ale po jakims czasie znow zaczalem biegac itd i spowrotem ten ból. Kiedys jeszce bylo tak ze jak rozgrzalem te wiezadlo moglem normalnie chodzic, a teraz jak nawet je rozruszam to boli chyba znow sie tam wybiore tym razem zakoncze kuracje wysmaruje caly fastum i bedzie dobrze ;D

W sumie zauwazylem ze nie mam juz wiekszych problemow z tym, tylko jak nadwyreze mocno to az z nerwow chce mi sie plakac bo np. na wuefie jestem bezsilny... Ale jak dobrze noga odpocznie bedzie git ;)

Nigdy się z czyms takim nie spotkałem ale może to zależec od budowy i biomechaniki stopy. Spróbuj ze specjalną wkładką do butów

nie wydaje mi sie zeby wkladka cos pomogla, to nie problem ze stawem ani sciegnem tylko wiezadlem a to troche co innego. Wiec mowie masc rozgrzewajaca i dobry bandaz elastyczny na małe usztywnienie, odpoczynek i bedzie dobrze. Ale najlepiej bedzie jak pojdzie do lekarza ;D

witam
wlasnie szukalem czegos o bolu piety ktory mi doskwiera od 4 dni
mysalem ze zanim cos znajde minie kilka godzin nie sadzilem ze ktos inny ma to samo co ja:]
HipoSz-n, czytajac twojego posta zauwazylem ze opisujesz dokladnie to co mam, naprawde dokladnie! zgadza sie noga(lewa), prawa strona piety pod kostka, bol pojawia sie podczas schylania sie po cos majac wyprostowana noge(u mnie objawilo sie to podczas podlanczania kabla usb z tylu komputera), fakt ze bol jest czasem nie do zniesienia.
Byles juz moze z tym u lekarza i otrzymales jakas informacje? Jesli tak prosze bys sie nia podzielil.
pozdraiwam

Zmieniony przez - infernovip w dniu 2010-01-10 19:23:13

Witam.
Twój post był pisany już parę miesięcy temu, jednak ponieważ i mnie ten problem dotyczy dlatego odpisuję. Mam _DOKŁADNIE_ te same objawy, czyli prawa strona lewej pięty pod kostką, ból przy schylaniu / naciąganiu nogi, objawy nasilające się od kilku miesięcy. Ból przy schylaniu może sugerować problem z kręgosłupem, jednak mnie boli również przy naciąganiu nogi - wyprostowana noga, palce stopy unoszone do góry. Tematem zacząłem się interesować od niedawna, identycznośc Waszych objawów mnie uderzyła. Jeżeli cos wyszukam lub czegosa się dowiem, napiszę.

Hej. Prawie 10 lat. Heh ale mam dokładnie ten sam problem. Wiecie już co to?

U każdego wygląda to trochę inaczej , opisz wszystko od początku jak to jest w Twoim przypadku ?

Ból pięty głównie przy jej naciągnięciu. Tzn jak się schylam to muszę ją nawet lekko unosić żeby nie bolało. Jak idę to też już delikatnie boli. Ale tylk czasami. Ból jest w lewej nodze. Po prawej stronie pod kostka. Czuję tak jak by było to coś ze ścięgnem. Nie ma opuchlizny.

Może to być problem związany z odc. lędźwiowo-krzyżwym kręgosłupa , zaburzeniem w sekwencji mięśniowo-powieziwej czy ostroga piętowa (choć to niezbyt specyficzne objawy jak na to) wymaga diagnostyki i wizyty u specjalisty.