Waga stoi w miejscu po redukcji

Jak wyżej już opisane - widac po sylwetce że masz spore doświadczenie i aż dziwne że pomimo stażu i doświadczenia nadal skupiasz sie na cyfrach wagowych :) Lustro prawde najlepiej powie i centymetr a jak waga stoi a obwody i sylwetka na + to nic tylko się cieszyc

Lepszej sytuacji bym nawet sobie nie wyobraził. Im więcej mięsa w niższej wadze tym lepiej :D

Szczerze to do treningów wróciłem 14 miesięcy temu po sporej przerwie, startowałem z 73kg ulenego chudzielca, to co widzicie to efekt 14 miesięcznego treningu i trzymania michy. Chociaż dużą uwagę przykuwam do technicznego treningu i zdrowej michy, powiedziałbym, że w tym sporcie dopiero raczkuje. A co do wymiarów to niestety zbytnio się nie zmieniają, chociaż wydaje mi się, że góra praktycznie stoi w miejscu, ale dól zaczyna powoli nadganiać górę, bo nogi nigdy nie były moją dobrą stroną w dodatku mam guzowatość kości piszczelowej, więc muszę uważać żeby się nie rozsypać.


Zmieniony przez - Benny w dniu 2019-03-31 13:58:28

Jeżeli się nie zmieniają to dorzuć 200kcal i obserwuj dalej.

Dziwne też jest dla mnie to, że po 2 tygodnia po redukcji niby ważyłem około 76,5-77, potem w jakiś dzień zjadłem około 6000kcl w tym chyba 900w i na drugi dzień po kiblu było 75,5 i tak się trzyma do dzisiaj. Zaskakuje mnie moje ciało, naprawdę. Ale dziękuję, że mnie trochę uspokoiliście, bo zaczynałem mieć myśli, że coś jest ze mną nie tak.

Ale macie rację co do tego, że po redukcji zwiększyłem swoją aktywność, na redukcji robiłem 3-4 serie po około 8 powtórzeń, a teraz na masie 6 serii w zakresie 10-12 powtórzeń, o wiele intensywniejsze są te treningu i zauważyłem, że jestem o wiele bardziej ruchliwy, w pracy to mi tak odp*****la, że ludzie myślą, że coś wp*****lam :D

No bo przecież wp***lasz- cypka
Stary przy pracy fizycznej i 13-14 godzinach treningu w tygodniu to się ciesz że nie spada tylko stoi, znaczy że masz zero dobrze wyliczone. Jak chcesz rosnąć to dokładaj kalorii, wszystko kosztuje; jak coś dużo pali to trzeba to tankować do pełna

Tak zrobię, od jutra leci 100w więcej i zobaczymy co z tego będzie, dziś znów było 75,5 mimo, że wczoraj lekko chory cały dzień przeleżałem w łókżu a zjadłem z 4,4k :D

Znam ten problem. Aktualnie mam to samo. Myślałem że znalazłem już idealną kalorykę do robienia masy bo przez kilka tygodni waga lekko rosła, ale nagle wszystko stanęło. W tym tygodniu znowu podbiłem kalorie, a waga zamiast w górę poszła w dół i to pomimo prawie 1000kcal ponad obliczone zapotrzebowanie.

Masa ciała nie ma znaczenia. Było to już wspominane w tym temacie jak i wielu innych.