Szacuny
5
Napisanych postów
153
Wiek
30 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
4920
Cześć. Tak jak w temacie. Jaka jest roznica pomiedzy bieganiem na bieżni, a bieganiem na świeżym powietrzu? Co będzie lepsze, żeby wyrobić kondycję? Czy biegajac na bieżni przez 1h spalimy i zmeczymy się tak samo jak biegajac na swiezym powietrzu? Oczywiście biegnac tym samym tempem.
Może głupie pytanie, ale nie mam mozliwosci sprawdzić, bo ćwiczę w domu i nie posiadam bieżni, choć myślę nad jej zakupem.
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347433
Varghulf
ronie220
Bieganie w terenie jest o wiele efektywniejsze. Sam po sobie zauważyłem, ze biegnąc po bieżni nie jestem az tak wyczerpany.
No właśnie mnie zdziwiła jedna rzecz, że koleżanka która jara szlugi, nie cwiczy w ogóle silowo tylko wali na bieżni godzinę, a nawet wiecej a ja ledwo w terenie daje przebiec około 30-40 minut gdzie ćwiczę silowo regularnie już sporo czasu, a od biegania miałem jakąś przerwę. Oczywiscie wiem, że trening siłowy to co innego niż bieganie, i nie porównuje jednego do drugiego, ale po prostu zdziwiłem się, że osoba która w robocie siedzi jest w stanie wiecej przebiec niż ja.
O tym właśnie mowie. W terenie wymiekla by po 20 minutach.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
2634
Napisanych postów
6701
Wiek
49 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
133421
na maszynie jest nudno ale ma swoje plusy , idealne tempo , idealne interwały , minusy powtarzalność ruchu stopy co powoduje ze jak wyjdziesz w teren stopa jest nie nauczona krzywizn terenu ,
na zewnątrz , brak nudy , nie przegrzewasz sie tak szybko , stopa pracuje w rożnych płaszczyznach ,
poza tym co kto lubi
Szacuny
34
Napisanych postów
1026
Wiek
5 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38260
Jak dla mnie to bieganie w terenie jest lepsze i to bez porównania z bieżnia. Świeże powietrze, jesteś sam, świetnie idzie się odciąć i odstresować. Kwestia dobrania odpowiedniej trasy( nie asfalt) i odpowiedniego obuwia. W ilości spalonych kalorii nie odczujesz różnicy.
Szacuny
5
Napisanych postów
153
Wiek
30 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
4920
No właśnie pamiętam, że jak pierwszy raz od bardzo dawna zacząłem biegać to myślałem, że nie dam rady wrócić z powrotem do domu. Nie wspomnę o bólu całych nóg, choć na siłowni robię nogi. Oczywiście biegiem równym chodnikiem, bo też biegajac przez jakieś boczne uliczki piaskowe można się ostro załatwić, jak są jakieś pagórki, czy dziury.
Szacuny
34
Napisanych postów
1026
Wiek
5 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
38260
Kwestia znalezienia odpowiedniej trasy i stopniowego wkręcania się w trening. A obuwie jak? Przydałaby się takie z odpowiednią amortyzacja. Jest duża różnica podczas biegu w dobrym obuwiu. A kondycja z czasem przyjdzie
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347433
Bieganie w terenie jest o wiele efektywniejsze. Sam po sobie zauważyłem, ze biegnąc po bieżni nie jestem az tak wyczerpany.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
5
Napisanych postów
153
Wiek
30 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
4920
ronie220
Bieganie w terenie jest o wiele efektywniejsze. Sam po sobie zauważyłem, ze biegnąc po bieżni nie jestem az tak wyczerpany.
No właśnie mnie zdziwiła jedna rzecz, że koleżanka która jara szlugi, nie cwiczy w ogóle silowo tylko wali na bieżni godzinę, a nawet wiecej a ja ledwo w terenie daje przebiec około 30-40 minut gdzie ćwiczę silowo regularnie już sporo czasu, a od biegania miałem jakąś przerwę. Oczywiscie wiem, że trening siłowy to co innego niż bieganie, i nie porównuje jednego do drugiego, ale po prostu zdziwiłem się, że osoba która w robocie siedzi jest w stanie wiecej przebiec niż ja.
Varghulf
Krzysztof Piekarz
ronie220
KEBUL74
tomik2
anubis84
rion10
