Grubas na redukcji PROSZĘ O POMOC

Jak możesz wstaw zdjęcie sylwetki.

Każdy organizm jest inny i może być różnie ze skórą. Znam osoby, którym nic nie widać mimo zrzucenia ponad 50kg w 1,5 roku. Kwestia wieku i pielęgnacji skóry też ma znaczenie.

mały update, nie poddałem się ale był okres 2 tyg. gdzie jadłem więcej , wesele w rodzinie itp historie , waga obecna :93,5kg , w pasie jakby wolniej ubywa i jest ~96 cm , zdjęcie sylwetki pewnie wrzucę , szkoda że nie mam typowego " przed/po" bo jak się pewnie domyślacie nie byłem i pewnie ciągle nie jestem zbyt fotogeniczny ;/ , samemu po sobie ciężko jest dostrzec różnicę ale powiem tak :) , przymierzając stary garnitur przed weselem utonąłem w nim , przez przypadek przymierzyłem też stary garnitur z czasów GIMNAZJUM ^^ i o dziwo pasował prawie że idealnie , nawet na długość był ok ( chyba już wtedy musiałem mieć coś ponad 190cm ( obecnie 193 cm wzrostu).


Zmieniony przez - nostro1 w dniu 2018-11-04 17:58:58

Jeszcze jedna sprawa mnie nurtuje , co po tym wszystkim , tzn "dieta " i deficyt kaloryczny na poziomie 2300 kcal , jak z tego potem wyjść , czy to ma być stały nawyk żywieniowy ? Podejrzewam że dla kogoś w moim wieku (29 lat) te 2300 kcal to jest bardzo mało i nie bardzo właśnie wiem jak potem płynnie zwiększyć kalorie i czy nie będzie tzw efektu "jojo" , od najcięższej wagi zgubiłem około 36 kg , nie podejrzewałem szczerze że mi się to uda , nie chciał bym wracać do punktu wyjścia a ponoć tylko 5% zostaje przy niższej wadze a całe 95% wraca do starej a często i wyższej .

Zwiększasz do bilansu zerowego i obserwujesz obwody ciała.

Obecnie 87 kg ,całe 43 kg za mną , niesamowite gdy wyobrażę sobie że nosiłem jakby ponad 4 zgrzewki po 10 kg cukru zbędnego ciężaru , modelem ciągle nie jestem , ciągle jakby uda i brzuch są otłuszczone ale już o wiele mniej w obwodach , w tej chwili jestem na wyższych kaloriach ~ 2600-2800 kcal i nawet powoli ciągle redukuje , nie mam pojęcia jak ja kiedyś musiałem jeść że doszedłem do takiej masy , sam tego nie widzę , musiałem kolekcjonować tłuszcz przez lata stopniowo aż do wagi 130 kg :/, życie stało się trochę lżejsze :).

nostro1

Obecnie 87 kg ,całe 43 kg za mną , niesamowite gdy wyobrażę sobie że nosiłem jakby ponad 4 zgrzewki po 10 kg cukru zbędnego ciężaru , modelem ciągle nie jestem , ciągle jakby uda i brzuch są otłuszczone ale już o wiele mniej w obwodach , w tej chwili jestem na wyższych kaloriach ~ 2600-2800 kcal i nawet powoli ciągle redukuje , nie mam pojęcia jak ja kiedyś musiałem jeść że doszedłem do takiej masy , sam tego nie widzę , musiałem kolekcjonować tłuszcz przez lata stopniowo aż do wagi 130 kg :/, życie stało się trochę lżejsze :).

Brawo kolego, walcz dalej! Najlepiej jest jak właśnie po jakim czasie uswiqdamiasz sobie ile tego balastu już zeszło, jeżeli ciągle Ci mało to jest dobry objaw :)

nauczyłem się robić swoje ulubione ciasto -sernik na zimno i po 2 tygodniowym maratonie przytyłem około 2,5 kg ;p było już 85,5 jest około 88 kg , podzielę się z wami moim ostatnim spostrzeżeniem , jako że sezon rowerowy rozpocząłem dosyć wcześnie w tym roku , obliczyłem sobie czysto z ciekawości ekonomikę jazdy rowerem i co się okazuję ... jak pewnie większość się nad tym nie zastanawia i nie liczy tych kosztów uważając że jazda na rowerze przecież musi być ekonomiczna a wręcz darmowa w porównaniu z jazdą autem , krótko mówiąc , to wszystko zależy :) co jest naszym paliwem , proste wyliczenie , mój wzrost wiek itd to około 550-600 spalonych kcal przy jeździe 16-18 km/h wyliczenia przyjmijmy na dystans 100 km , autem diesel lub lpg jest to koszt w granicach 25 zł -100 km ( zakładając ekonomiczną jazdę i auto z powiedzmy silnikiem 2.0 ).Czas na podliczenie kosztów jazdy rowerem :) , tu ogromne znaczenie ma to na jakim "paliwie " pojedziemy :) oczywiście kawior itp delikatesy pominiemy .

kontynuując ;) uproszczając koszt autem diesel/lpg -25 zł 100 km , w porównaniu do tego jadąc rowerem te 100 km spalę ( wiadomo zmiennych jest wiele ale zakładam że około 2500-2800 kcal (odjąłem tu również około 100 kcal/h które tak czy inaczej spalił bym nic nie robiąc ) jadąc z prędkością około 18-20 km/h , przykładowy koszt 100 kcal z np - mleka 3,2% to 0,54 gr -100 kcal czyli x25 wychodzi 14,25 zł całkiem tanie paliwko :) , koszta 100 kcal łatwo znaleźć na googlach i tak bez zaskoczenia na tłuszczach "pojedziemy" najtaniej a na produktach niskokalorycznych jak np szpinak za przejechanie rowerem 100 km zapłacić by nam przyszło ~ 217 zł XD prawie 9x drożej niż autem ;) , na śmieciowym jedzeniu typu pizza 40cm margherita ma pewnie około tych 2700 kcal w cenie ~ 25 zł koszta są TAKIE JAK koszt paliwa w aucie , jazda rowerem nie jest tania a już na pewno nie darmowa , zdrowa ale nie darmowa :).

ciekawostka , na serze mozzarella firmy galbani pojedziemy 100 km rowerem w koszcie bardzo zbliżonym do tego poniesionego na paliwo do auta -25 zł /100 km przyjmując cenę sera 24zł/kg (kaloryczność 238 kcal/100 g )