Przepraszam jeśli zły dział (ale o odżywce/suplemencie też coś jest :P)
Mam 19 lat, 185 cm i ważę około 63 kg. Co dziwne, nie mam zarostu na twarzy - podstawowe badania krwi miałem robione gdzieś tak 2 miesiące temu i niby wszystko było w normie.
Mam duży problem - chciałbym być "większy" i podnieść poziom testosteronu.
Piszę tutaj, bo jestem całkowicie zielony :/
Co przeczytam o tych wszystkich odżywkach, hormonach, suplementach - jednym uchem wlatuje, drugim wylatuje. Nie mój temat, nie rozumiem nic :(
Codziennie chodzę do szkoły od 8 do 15, a w przerwach nie mam czasu normalnie czegoś zjeść, więc z 5 posiłkami nie dam rady. Dodatkowo, mój "apetyt" nie pomaga. Staram się jeść dużo, ale mam wrażenie, że do 2000kcal nawet nie dobijam każdego dnia.
Co mogę zrobić, jeśli nie mam dostępu nawet do siłowni? Ćwiczenia w domu na starcie wystarczą?
Co myślicie o Titanodrolu? Pomógłby mi?
A jakieś inne odżywki godne polecenia?