Ashwagandha opinie ,czy warto?

jednak przyznasz rowniez racje, ze dosc czesto jest to po prostu chwyt marketingowy, gdyz produkt majacy status leku w spoleczenstwie cieszy sie wiekszym uznaniem, czy nawet sila samego dzialania

A co myślicie o tym że aswhagandha niweluje stany zapalne? Przecież stany zapalne mięśni są elementem regeneracji.

Dlatego zaleca się korzystać z produktów tego typu z dala od okresu treningowego

TomQ-MAG

Dlatego zaleca się korzystać z produktów tego typu z dala od okresu treningowego

To znaczy, że lepiej nie przyjmować na codzień, jeśli się trenuje? :o

nie, by nie stosowac bezpośrednio przed czy po treningu

Ashwagandhe stosuje się przed snem. Wtedy się najlepiej sprawdza.

domer

Ashwagandhe stosuje się przed snem. Wtedy się najlepiej sprawdza.

Ja stosuję rano 300mg (z sfd) i wieczorem przed snem 450mg (ze Swansona). W sumie jakoś koło 2 miechów.
Może placebo, może nie, ale poziom stresu i takiego "wewnętrznego rozedrgania" spadł mi przynajmniej o połowę.
Zastanawiałam się, czy dobrze dobrałam dawkę, ale chyba nie przesadzam? Jakie w ogóle mogą być skutki uboczne, wiadomo coś?

Dawkę należy dobrać w zależności od standaryzacji suplementu. 20-30mg składnika aktywnego.

jw jezeli lacznie wpada okolo 30mg witanolidow to jest to dawka odpowiednia

TomQ-MAG

jw jezeli lacznie wpada okolo 30mg witanolidow to jest to dawka odpowiednia

Wow, sporo. Te tabletki z SFD mają tylko 4,5mg w jednej, a Swanson to w ogóle chyba tego nie podaje.