Antos098
to zdecydowanie zbyt mało
na poziomie 50 będziesz się czuła mega dobrze, na 80-90 niemalże nieśmiertelna z regeneracją i odpornością bardzo wysoko
post zawsze się przydaje czy nadwaga czy niedowaga - to nie ma nic do rzeczy i tak fizjologicznie nie zejdziesz poniżej pewnej granicy, tu chodzi o oczyszczenie się ze szkodliwych metabolitów i odpadów na poziomie komórkowym - 1 czy 2x w tygodniu na kilkadziesiąt godzin jest bardzo dobrze
zioła - te które mocno Cię naprawią od strony hormonalnej : krwawnik, nagietek, ruta, werbena, kozieradka
i zdecydowanie postawiłbym przynajmniej w tym okresie na większe ilości warzyw i owoców oraz zdrowych tłuszczów a dużo mniejsze mięsa, by nie zaśmiecać tego organizmu bardziej
A post nocny, czyli taki od kolacji do śniadania, powiedzmy 10-12h nie jest wystarczający? Tak sobie myślę, że mi nawet lepiej byłoby zjadać dwa duże posiłki (śniadanie powiedzmy 1000kcal o 9:00 i kolację potreningowo 1000kcal o 21:00), niż cztery w ciągu dnia jak do tej pory. Ale zastanawiałam się, jaki to będzie miało wpływ na metabolizm, czy nie obciążę go dodatkowo i czy nie będzie "magazynował" na zapas, bo kolejny posiłek dopiero za kilkadziesiąt godzin...