Wzrost: 190cm
Waga aktualna: 106kg
Staż łączny: 13 lat
Choroby i schorzenia: brak
Kontuzje związane z siłownią: brak
Foto: w załączniku (jeżeli potrzebne są pełne wymiary każdego obwodu, to jutro wrzucę, bo niestety nie mam miarki, nigdy nie mierzyłem obwodów i nie robiłem rekordów na siłowni). Po treningu. Mogę zrobić w świetle dziennym, jeżeli będzie potrzeba.
Przez cały staż trening na wolnych ciężarach + piłka nożna + bieganie. Bardzo dobra sprawność ruchowa ogólna. Technika ćwiczeń zawsze na pierwszym miejscu przed wymuszonymi powtórzeniami i „ego liftingiem”.
Od dziecka nadwaga, BMI zawsze wskazywało nadwagę (wiem, ze to bezsensowny wskaźnik, podaje go dla lepszej oceny).
Z powodu pracy i głupich wymówek wejście na 120kg i teraz przez około 11 tygodni do 25 września zejście do 107kg. Następnie około 20 dni przerwy.
Najważniejsza sprawa to cel: chce ważyć 95 kilogramów 31 grudnia, ponieważ mam taki zakład ambicjonalny i pieniężny, ale nie zamierzam używać dopingu (z pewnością nie jest potrzebny na tym etapie), ani poświęcać mięśni dla wygrania zakładu. Chce to zrobić z głową, tak jak do tej pory. Dodam, że w zakład wszedłem, dla dodatkowej motywacji (!) po rozpoczęciu redukcji, a motywacją jest powrót do formy, a nie ego.
Dietę opiszę poniżej, tutaj podam tylko macro. 2500kcal:
b-233
t-127
w-106
Trening – hiit100 autorstwa Jima Stoppaniego. W załączniku zrzut przykładowego treningu, który robię 6 razy w tygodniu, dwa razy partia na tydzień, a potem dzień przerwy.
1) Klata, plecy, brzuch
2) Nogi, triceps, łydki
3) Barki, kaptury, biceps, przedramię
Jest to połączenie German Volume Training z krótkimi przerwami między seriami, co ma wywołać efekt treningu hiit.
Dla zobrazowania, po 100 pełnych przysiadach 10x10 z ciężarem 50kg, potrafiłem zrobić 3 serie x10 powtórzeń x100kg. Po treningu koszulka do wykręcenia.
Aeroby. Raz w tygodniu piłka nożna , godzina realnego grania średnio. Brak biegania.
Praca biurowa
Od teraz chce zmniejszyć kaloryczność na 2400kcal i uciąć go z białka. Czy to dobry ruch?
b-212
t-127
w-106
Dieta wtedy i teraz: (nie będę rozpisywał gramatur każdego posiłku, myślę, że to nie jest potrzebne na tym etapie)
1) Jajecznica, płatki owsiane, orzechy, warzywa
2) Ryba, orzechy, warzywa
3) Mięso + kasza gryczana
(trening)
4) Mięso + kasza gryczana
5) Mięso, orzechy, warzywa
6) Serek wiejski, oliwa z oliwek
Mięso=pierś z kurczaka, schab, czasami wołowina, indyk
Warzywa= sałata, brokuły, cukinia, ogórki, pomidory, koperek, szczypiorek, papryka
Suplementacja:
BCAA, kreatyna, kompleks witaminowy, witamina c w dawce 1700% (na odporność), witamina d3, k2-mk7, okazjonalnie i zastępczo białko c6 hi-tec.
Od dzisiaj spalacz t-burner, moze za miesiac wrzuce cos mocniejszego, ale tez spalacz, moze yohimbine, jezeli forum uzna, ze warto.
Mój nowy pomysł na te 11 tygodni do końca tego etapu redukcji to bieganie na czczo, ponieważ nie miewam żadnych kryzysów w ciągu 40 minut biegu, a po posiłkach mam kryzysy, zapewne związane ze spadkiem węgli. Przed bieganiem BCAA i kawa czarna. Odstawiam całkowicie mleko dla lepszego efekty (do tej pory do 4 kaw z mlekiem dziennie). Zastanawiam się, czy nabiału nie wyeliminować w ogóle.
Zero spadków energii, zero niechęci do treningów. Czuje się świetnie i mogę robić 12 treningów w tygodniu. Obawiam się jednak, czy to ma sens. Obawiam się też, że wielu stwierdzi, że kaloryczność jest za niska. Nie byłem od początku redukcji przez sekundę głodny.
Proszę forumowiczów o prostą (oczywiście to niemożliwe;) ocenę, czy jestem w stanie do 31 grudnia zejść do 95 kg przy 190cm wzrostu (jeżeli nie, to będę i tak trenował, żeby zejść jak najniżej). Znajomi amatorzy twierdzą, że „tu nie ma z czego stracić 11kg”. Oczywiście jest inaczej. Po 31 grudnia idę na pełne badania krwi, składu ciała i zawartości witamin w organizmie.
Do 31 grudnia chciałbym pokazać, że amatorskim sposobem żadnym wyczynem nie będzie zrobić 95kg. Chciałbym, żeby to 95kg było bazą do dalszych treningów, jak to zrobię, to już wiem, że utrzymam, bo za dużo mnie to kosztuje, żeby się jeszcze raz zapuścić. Co polecacie zrobić? Co z kalorycznością, co z bieganiem na czczo i łączeniem tego z tym treningiem na siłowni? Który element zmienić? Może plan na siłowni? Wrzucić sprinty zamiast któregoś treningu siłowego?
Mam taki komfort w tej chwili, że całe życie mogę ustawić pod siłownię, byle uzyskać efekty.
Dziękuję za przeczytanie tego długiego tekstu i zapraszam do pomocy ;)
Zmieniony przez - jksls w dniu 2018-10-16 23:28:15
Zmieniony przez - jksls w dniu 2018-10-16 23:33:17