W końcu postanowiłem na jesień jechać dalej.
Niestety nadal jeszcze pozostało trochę brzucha i widoczne boki, szczególnie z tyłu (dół pleców) i ciężko mi się z nimi uporać. Jest sens jeszcze je zrzucać czy już może zacząć masę? Z jednej strony chciałbym je "dopalić", żeby zacząć masę z czystą kartą i bez zalewania się już budować, bo jak wejdę na masę to te boki już raczej nie spadną a pewnie jeszcze urosną. Nie chcę wrócić do starego rozmiaru mojego pasa.
Jak myślicie, warto jeszcze się przyłożyć i dopalić ten ostatni tłuszcz (jakiś HIIT czy coś)? Ważę teraz tyle co nic, jak to zejdzie to będzie pewnie z 60 kg, ale może lepsze to niż teraz zrobić masę i znów za jakiś czas walczyć z powrotem brzucha i boków?
Na fotce widać, że tłuszcz głownie zalega już w dolnej części pleców i mimo mojej małej wagi nadal przy siedzeniu wisi fałda :/. Różnica między talią a pasem to 74cm talia, a pas 81 cm. Pomęczyć jeszcze redukcję?
Zmieniony przez - maciejm1 w dniu 14/10/2018 13:44:00