Szacuny
7
Napisanych postów
50
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
3891
Albo i to i to :D
Parę dni offu od siłki, wyrwana siódemka i wyrzynające się ósemki. Ogólnie nie za ciekawie. Dodatkowo mam okres i mimo tego postanowiłam się dziś trochę rozruszać na siłowni, nic konkretnego. I bardzo się cieszę, że zrobiłam to jeszcze przed zabiegiem :)
Średnia kroków 12k, kalorii dzisiaj zjadłam koło 750 :) Zakręcony trochę dzień był, przeto relaksować się trzeba xd
Zobaczymy jak bardzo będzie boleć w następnych dniach, pozdro ;]
Szacuny
150
Napisanych postów
311
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
9139
Różnie mówią z tym okresem i wyrywaniem zębów, ale faktem jest, ze gdy poszłam pozbyć się zęba chirurg szczękowy najpierw zapytał czy mam okres, a dopiero potem kartę wypełniał. Wyrzynające się ósemki to masakroza, współczuję. Ja mam już wszystkie 4, ale lubią czasem jeszcze troche podrosnąć :P
Szacuny
7
Napisanych postów
50
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
3891
Nie miałam wyboru, była już sytuacja krytyczna z tym zębem, a okres już w zasadzie mi się kończył. Goi się powoli i nie boli, co najważniejsze. Ostatnio nic ciekawego się nie dzieje dom, szkoła :) Trzymam około 1800 kcal, od jutra chyba zaczynam juz trenować więc no :)
Szacuny
7
Napisanych postów
50
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
3891
Każdy jest inny, wiesz skoro widzę że sylwetka zmienia się w dobrym tempie i samopoczucie jest na dobrym poziomie to nic nie zmieniam. W razie czego później zmniejszę deficyt :)
Szacuny
7
Napisanych postów
50
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
3891
No to ten tego, wróciłam dzisiaj na siłkę po prawie tygodniu i dziwnie tak jakoś. Musiałam rozpisać sobie trochę inaczej trening ze względu na podział godzin w szkole. Coś w stylu push/pull/legs/góra/dół taki misz masz, ale szkoda nie wykorzystać poniedziałku, skoro kończę lekcje o 11;20 :) Dzisiejszy PUSH, bardzo lekko, wyczuć tę sztangę i własne możliwości, po tym trochę planowanym trochę nie deloadzie.
Wpada około 10 tysięcy kroków zwykle średnio. Wiadomo raz mniej raz więcej, ale staram się trochę poruszać w ciągu dnia. Nie zawsze to wychodzi, bo jak wiem że moje autko czeka na mnie pod blokiem to żal iść pieszo, ale zwykle po prostu jadę gdzieś w plener i tam sobie tuptam. Dobra no, chwytam ostatnie chwile przed kolejnym tygodniem pracy :) Produktywnego tygodnia
Zmieniony przez - Hejczesciczolem w dniu 2018-09-09 20:28:40
i w 100g jest 1,4g cukru więc raczej nie mówimy o żadnym syropie glukozowo-fruktozowym. Poza tym nie dajmy się zwariować :) To jest jak najbardziej pełnowartościowy produkt, póki ktoś nie spożywa tego błonnika nie wiem 50g dziennie to serio bez przesady. Takie jest przynajmniej moje zdanie, ludzie z branży "fitness" mają tendencje do przesadzania w każdym aspekcie: glutenu, cukru, laktozy, fruktozy, kwasu fitynowego. I sumując to wszystko wychodzi na to, że nic nie można jeść.
To jest oczywiście tylko moja opinia i broń boże nie jest to atak na nikogo