SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mit białka?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 19224

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 21 Wiek 39 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 5698
Ale to Ty się upuerasz do swoich racji kwestionując bezwiednie ich dorobek i wnioski. Ja siedzę w tym temacie od lat i znam z nazwiska wielu lekarzy z tej organizacji. Ale fakt, odbiegamy trochę od głównego tematu :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 21 Wiek 39 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 5698
Chcesz to jedz mięso. Jak to mówią:jeden lubi frytki, drugi jak mu nogi śmierdzą...
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
tomcio11
Nie wiem o co ta cała awantura. Kolejny temat w którym kolega ANTOS próbuje na siłę przekonywać wszystkich do swojej racji. Mi w innym temacie wmawiał obżarstwo bo piję gainerka po siłce jak na posiłek nie mam ochoty. Wszystko jest dla ludzi jeżeli robimy pijemy lub jemy to z umiarem. Jeżeli ktoś pisze że zjada pewną ilość białka mięsa czy czegokolwiek , i nie czuje się źle , nie czuje dyskomfortu to dlaczego ma tego nie robić. Nie piszemy tu o pacjentach którzy wcinają olbrzymią ilość kalorii do tego faszerują się sterydami, środkami weterynaryjnymi itp. Piszemy o normalnych ludziach dążących do ładnej sylwetki i do jej utrzymania. Ja tak to widzę, takie mam skromne zdanie w tym temacie.



Zmieniony przez - tomcio11 w dniu 2018-08-10 15:48:44


Proponuję się rozpłakać, tylko dlatego, że dyskusja na poziomie Cię przerasta
wszystkie tematy, które wzbudzają kontrowersje są ważne. Póki co nie przedstawiacie logicznych argumentów (zauważ, że nie wypowiadam się w tym temacie, jedynie obserwuję) tylko swoje przyzwyczajenia, które nijak się mają do faktów.
Nie jestem weganem ani wegetarianem - nigdy nie będę, ale 100x bardziej do mnie przemawia jedzenia mięsa sporadycznie aniżeli 5x dziennie.
Ps. sam miałem okres w swoim życiu, że zjadałem ponad kilogram mięsa na dzień... temat mięsa i pozyskiwania białka znam bardzo dobrze.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 137 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 9574
Antos098
tomcio11
Nie wiem o co ta cała awantura. Kolejny temat w którym kolega ANTOS próbuje na siłę przekonywać wszystkich do swojej racji. Mi w innym temacie wmawiał obżarstwo bo piję gainerka po siłce jak na posiłek nie mam ochoty. Wszystko jest dla ludzi jeżeli robimy pijemy lub jemy to z umiarem. Jeżeli ktoś pisze że zjada pewną ilość białka mięsa czy czegokolwiek , i nie czuje się źle , nie czuje dyskomfortu to dlaczego ma tego nie robić. Nie piszemy tu o pacjentach którzy wcinają olbrzymią ilość kalorii do tego faszerują się sterydami, środkami weterynaryjnymi itp. Piszemy o normalnych ludziach dążących do ładnej sylwetki i do jej utrzymania. Ja tak to widzę, takie mam skromne zdanie w tym temacie.





Zmieniony przez - tomcio11 w dniu 2018-08-10 15:48:44


Proponuję się rozpłakać, tylko dlatego, że dyskusja na poziomie Cię przerasta
wszystkie tematy, które wzbudzają kontrowersje są ważne. Póki co nie przedstawiacie logicznych argumentów (zauważ, że nie wypowiadam się w tym temacie, jedynie obserwuję) tylko swoje przyzwyczajenia, które nijak się mają do faktów.
Nie jestem weganem ani wegetarianem - nigdy nie będę, ale 100x bardziej do mnie przemawia jedzenia mięsa sporadycznie aniżeli 5x dziennie.
Ps. sam miałem okres w swoim życiu, że zjadałem ponad kilogram mięsa na dzień... temat mięsa i pozyskiwania białka znam bardzo dobrze.

Zacytowałeś mnie a później potwierdziłeś to co sam napisałem. Brawo. Doszliśmy do wspólnych i zbierznych wniosków.

Zmieniony przez - tomcio11 w dniu 8/11/2018 12:26:45 PM
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86828
"Pamiętaj, że to nie białko sprawia, że zyskujesz lub tracisz na wadze - to zależy od kalorii i metabolizmu. "

Nie no jasne,tomurbanowicz - jeśli łykasz jak młody pelikan takie pełne herezji g**** teksty, to się nie dziw, że potem piszesz brednie, że kulturyści umierają od białka przed 40-tką.

BMR nie zależy od białka? A białko nie ma kcal? Utrata wagi zależy od bilansu energetycznego, a proteiny chronią mięśnie na redukcji - jest na ten temat masę badań.

Kulturyści umierają od SAA, diuretyków, rhGH, insuliny i beta mimetyków, nie od białka. Uszkadza się serce, wątroba i/lub nerki - a to często wystarczy, by umrzeć przy silnym odwodnieniu.

Gratuluję, że łyknąłeś też wege ściemy o kulturystach i gościach co nie jedzą protein, a "wyglądają". A już szczytem jest używanie jako źródła akademii witalności -tam co drugi art. to brednie, a w każdym są mega byki i nadużycia.

tomurbanowicz
Nie wiem, nie przeprowadzałem sekcji po śmierci. Wiem jedno, w ciągu 15 letniego studiowania wpływu białka (nadmiaru) na organizm ludzki, praktycznie wszędzie można przeczytać o jego negatywnym działaniu na nerki (azot).


Wszędzie można przeczytać, że to g**** prawda. Patrz badania poniżej.


tomurbanowicz

Z innej beczki trochę - rozwinę to później i na pewno wrzucę to do pierwszego postu: czy nie uważacie, że nie ma logiki w zjadaniu białka? W dużym skrócie: zjadamy białko, strukturę, która jest tak zwarta i zbita, że nie wciśnie się w nią praktycznie nic, następnie organizm męczy się z tym "czymś", przez kilka, kilkanaście godzin, żeby rozbić na pojedyncze aminokwasy, z który coś tam zbuduje? Czy natura nie stworzyła nas czasem tak, żebyśmy nie marnowali naszej energii na takie historie i zjadali po prostu te produkty, które składają się już z wolnych aminokwasów i enzymów? Takim przykładem są surowe owoce i warzywa (soki z warzyw). Wiem, że teraz stwierdzicie, że jest tam w sumie tyle białka co kot napłakał, ale po pierwsze człowiek aż tak dużo białka nie potrzebuje, a po drugie, można fajnie skomponować posił.


Fajnie, że masz pojęcie o żywieniu, skoro 80-90% pokarmów wymaga wielogodzinnej "obróbki". Zgodnie z tą logiką to pij sobie BCAA, soki i maltodekstryny.

Jak podkreśla Anssi H. Manninen na łamach „Sports Nutrition Review Journal” [6] dieta w okresie paleolitu zawierała 3-4 razy więcej protein niż współczesna. Czy organizm dostosowujący się przez 5 mln lat do diety bogatej w proteiny, nagle w ciągu 10 tys. lat stał się idealnym „spalaczem węglowodanów”?



##
TU MASZ opracowanie, a nie g**** filmiki z youtuba:

Warto przypomnieć, iż wg historycznego badania Elizabeth G. Frame [15] po spożyciu 8 jajek z 237 ml mleka i wanilią (51-60 g protein) do 8 h po posiłku odnotowuje się zwiększoną ilość aminokwasów we krwi (w tym szczyt przypada na 2-3 h po posiłku). Dlatego niekoniecznie panika związana z katabolizmem powysiłkowym jest uzasadniona, szczególnie dla świetnie dożywionych i nawodnionych kulturystów. Podobnie pod dużym znakiem zapytania stoją w takim przypadku rutynowo sugerowane w USA i Europie Zachodniej kompozycje intra-workout – gdzie proponuje się podawanie aminokwasów i węglowodanów nawet w trakcie treningu! Wg Ireny Celejowej dla ciężarowców, zapaśników oraz biatlonistów dopuszczalne jest spożywanie od 2,4 do 3.0 g białka na kilogram masy ciała (podczas treningu i zawodów u sportowców klasy olimpijskiej). Wg ogólnie przyjętych danych np. wg Konsensusu w Lozannie średnie zapotrzebowanie na białko w sporcie wynosi 1,4,-1,9 g na kilogram masy ciała. Inne badania mówią o konieczności dostarczania od 1,2 do 1,7 g proteiny w celu utrzymania masy mięśniowej u kulturysty. Dla porównania osoba nieaktywna powinna przyjmować 0,8 g białka na kilogram masy ciała. Jak widać – rozrzut i niejednoznaczność w tej materii są ogromne. Jednak pod dużym znakiem zapytania stoją wartości powyżej 2,2-2,5 g białka na kilogram masy ciała – nawet dla kulturysty.

Z reguły w literaturze spotyka się rekomendacje dotyczące dostarczania protein przez cały dzień, a w szczególności w okresie okołotreningowym (przed i po treningu). Mówi się, że po zakończeniu treningu należy jak najszybciej zadbać o dowóz składników odżywczych, a szczególnie protein. Wielu naukowców sugeruje, iż synteza białek mięśniowych jest zwiększona tylko przez ściśle określony czas, podczas trwania „anabolicznego okna”. Ów najbardziej sprzyjający czas ma występować po zakończeniu treningu (Lemon, Berardi & Noreen, 2002). Aby skorzystać z podobnego „okna” należy spożyć proteiny od 45 minut do 1 h od zakończenia ćwiczeń (Ivy & Ferguson-Stegall, 2013). Odpowiedź anaboliczna na trening oporowy ma być znacznie zredukowana jeśli białko dostarczy się poza tym wąskim oknem, co ma zmniejszać przyrosty masy mięśniowej (Ivy & Ferguson-Stegall, 2013).

W wielu badaniach wykazano, iż synteza białek mięśniowych może być podniesiona nawet do 48 h po zakończeniu treningu [11], dodatkowe porcje protein mogą zwiększać efekty hipertroficzne (oczywiście, do pewnego ściśle określonego poziomu),

„Obecna literatura sugeruje, że zawodnik sportów siłowych jeszcze przez 24 godziny po zakończeniu wysiłku odniesie korzyści z dostarczania protein, celowe jest również dostarczanie protein szybkowchłanialnych w ilości 0.25 g na kilogram masy ciała zaraz po treningu (mężczyzna 100 kg, 25 g proteiny np. WPC). W ciągu dnia badacze zalecają 0,25 g białka co 4-5 godzin i kolejną porcję 0.25-0.5 g/kg masy ciała przed snem”. [9]

Do powyższych zaleceń należy podejść krytycznie z kilku powodów:
1. W wielu badaniach nie wykazano korzyści z dostarczania nadmiaru białka w diecie np. „dla osoby nieaktywnej fizycznie już 1,4 g białka na każdy kilogram masy ciało było zbyt dużą ilością. Wystarczająca okazała się wartość: 0,89 g białka na każdy kilogram masy ciała (równowaga). Dla zawodników sportów siłowych już poziom 1,41 g białka na każdy kilogram masy ciała – zapewnił równowagę (zrównoważony obrót białkowy). Dostarczanie 2,4 g białka na każdy kilogram masy ciała (grupa wysokich protein) – okazało się zbyt dużą ilością dla aktywnych fizycznie atletów! Nie było różnic pomiędzy ilością białka które powstawało w organizmie sportowców z grup wysokiej ilości białka (2,4 g na kg m.c.), a grupy średniej ilości białka) (1.41 g na kg m.c.)” [10]
2. Istnieje wiele schematów żywieniowych które zakładają np. przerywany post (IF) – co łamie powyższe zalecenia dostarczania białka co „4-5 godzin”.
3. Dostarczanie białka, bez uwzględnienia odpowiedniej podaży węglowodanów i tłuszczy nie sprawi, że Twoje mięśnie zaczną szybko rosnąć. Wręcz przeciwnie – możesz w ten sposób skutecznie zahamować przyrosty masy mięśniowej!
4. W niektórych badaniach wykazano, że np. zawodnicy podnoszenia ciężarów spożywają o wiele za dużo białka i tłuszczy, a za mało węglowodanów, [Sports Med. 2012 ]

Czy duża podaż protein jest szkodliwa dla zdrowia?

Przez dziesiątki lat pokutował mit, iż dostarczanie protein jest szkodliwe dla nerek oraz wątroby. Można uwierzyć w podobną argumentację, w przypadku osób mających wyjściowo chore nerki lub wątrobę lub w przypadku osób w podeszłym wieku. Dla zdrowych, młodych mężczyzn nie udało się udowodnić szkodliwego wpływu dużych ilości protein w diecie. Jak podkreśla Anssi H. Manninen na łamach „Sports Nutrition Review Journal” [6] dieta w okresie paleolitu zawierała 3-4 razy więcej protein niż współczesna. Czy organizm dostosowujący się przez 5 mln lat do diety bogatej w proteiny, nagle w ciągu 10 tys. lat stał się idealnym „spalaczem węglowodanów”? Zresztą, wielu kulturystów z lat 60. ubiegłego stulecia starało się zrobić masę mięśniową na diecie Vince’a Girondy, składającej się między innymi ze steków, jajek i proszku białkowego zmieszanego z pełnotłustą śmietaną. Dieta ta rekomendowała dzienna dawkę 36 całych jaj oraz do kilograma czerwonego mięsa […] Zawierała też w sobie mnóstwo cholesterolu, który jak się okazuje, mógł być jej najważniejszym składnikiem.” [7]

Jak podkreślają Manninen [1] uszkodzenia nerek związane z dietą wysokobiałkową są niespotykane w środowisku kulturystycznym. A przecież dziesiątki tysięcy ludzi od kilkudziesięciu lat przekraczają zalecane normy spożycia protein. [2] W wyprawie Lewisa i Clarka przez Amerykę mężczyźni spożywali nawet 4 kg mięsa bizona dziennie. To ponad 600 g protein dziennie! Nie muszę dodawać, iż żaden z nich nie zachorował. [3]

Badanie Poortmans i Dellalieux [4] dotyczyło kulturystów i innych, dobrze wytrenowanych osób, dostarczały one średnie i duże ilości protein. Badano krew, mocz, analizowano posiłki oraz ilość dostarczanych protein. W osoczu znaleziono większe ilości kwasu moczowego oraz wapnia, jednakże klirens dla kreatyniny (filtracja nerkowa), mocznika oraz albumin były w normie. Naukowcy doszli do wniosku, iż podaż do 2.8 g protein na kg masy ciała nie upośledza funkcji nerek u dobrze wytrenowanych sportowców.
W badaniach Jose Antonio z 2014 roku [5] wykazano, iż nawet duża ilość protein w diecie (4,4 g na kilogram masy ciała) – czyli pięciokrotnie więcej niż zalecana średnia dzienna podaż, nie tylko nie prowadzi do gromadzenia tkanki tłuszczowej, a wręcz owocuje wyraźną redukcją tkanki tłuszczowej u badanych. W badaniu wzięło udział 30 wytrenowanych siłowo osób. Miały nie zmieniać one dotychczasowego treningu oraz diety (poza interwencją w zakresie podaży białka).
• Grupa „wysokich protein” spożywała aż 4,4 g ± 0,8 g białka/kilogram masy ciała/dzień,
• Grupa „niskich protein” spożywała aż 1,8 g ± 0,4 g białka /kilogram masy ciała/dzień.
Wyniki po 8 tygodniach?
• Grupa „niskich protein”– odnotowano przyrost 1,3 kg ± 2,0 beztłuszczowej masy ciała (ang. FFM fat free mass).
• Grupa „wysokich protein” – odnotowano przyrost 1,9 kg ± 2,4 beztłuszczowej masy ciała (ang. FFM fat free mass).
• Jak widać różnica w przyroście mięśni to ledwie 600 g na korzyść diety z bardzo wysoką ilością białka.
• Grupa „wysokich protein” straciła 200 g tłuszczu, grupa „niskich protein” zdobyła 200 g tłuszczu,

W badaniu Hyerang Kim i wsp. [8] wzięło udział 8 elitarnych koreańskich kulturystów w wieku od 18 do 25 lat. Spożywali gigantyczne (w porównaniu do ogółu populacji) ilości białka: 4.3 ± 1.2 g/kilogram masy ciała, dziennie. Ogólna podaż kalorii też była imponująca: 5,621.7 ± 1,354.7 kcal. Zmierzono ilości kreatyniny oraz potasu w serum oraz zbadano ile azotu i kreatyniny znajduje się w moczu. Dodatkowo zmierzono ilość wydalanego wapnia i fosforu. Badani trenowali więcej niż 4x w tygodniu, po 1,5 godziny na sesję.

• Badani dostarczali 293.8 ± 137.0 protein dziennie z diety, dodatkowo 112.2 ± 70.3 z odżywek białkowych.
• Całkowita ilość protein spożywanych, codziennie (dieta + odżywki), w gramach: 406.0 ± 101.1 g (4,3 ± 1.2 g),
• 34% energii pochodziło z węglowodanów (z tego aż 95% pokrywała dieta!),
• 30% z białka (z tego 28% z odżywek, 72% z diety),
• 36% z tłuszczy (93% z diety, 7 % z suplementów/odżywek),

Co stwierdzili naukowcy u kulturystów?

1. Nadmiar białka w diecie może prowadzić do kwasicy metabolicznej (ale nie wystąpił w tym przypadku),
2. Kwasica – wiąże się z zwiększonym wydalaniem wapnia i fosforanów w moczu,
3. Utrata wapnia i fosforanów może przyczyniać się do uszkodzeń kości oraz zaburzać procesy „wbudowywania” protein w mięśniach,
4. Wagner wykazał, że osoby które otrzymywały 2.0 g białka / kg m.c. w diecie wydalały dwukrotnie więcej wapnia w porównaniu do grupy niskoproteinowej (0.5 białka / kg m.c.)
5. Kulturyści spożywali absurdalnie dużo wapnia 2,177.6 ± 1,588.5 mg, w tym aż 1,494.4 ± 1,820.0 mg z suplementów. Norma dla dorosłego mężczyzny wynosi 1200 mg. Nadmiar tego makropierwiastka jest toksyczny – m.in. tworzą się kamienie nerkowe, hamowane jest wchłanianie żelaza i cynku, może być zaburzona praca serca i oddychanie! (Ciborowska, Rudnicka). Dodatkowo mogą pojawiać się depresja, dezorientacja, wolna, nieregularna praca serca, wzmożone pragnienie, nudności, wymioty itd. (M. Friedrich)
6. Również podaż fosforu była ogromna: aż 3,268.6 ± 1,023.3 mg (norma wynosi ledwie: 700 mg!)
7. Duża ilość potasu (5,952.8 ± 2,135.9 mg) okazała się być korzystnym bodźcem anabolicznym i „buforem” przeciw wydalaniu azotu z moczem (amoniak -> mocznik -> wydalanie poprzez nerki). Dodatkowo stwierdzono, że potas może pośrednio i bezpośrednio poprawiać wchłanianie wapnia oraz stanowić ochronę przed kwasicą metaboliczną,
8. Ilość wapnia wydalanego u osób ćwiczących jest mniejsza, niż u nieaktywnych,

Duża ilość protein w trakcie redukcji chroni mięśnie oraz przyspiesza efekty!

Wykazano, iż w przypadku niewystarczającej podaży energii (np. z węglowodanów) nawet rzędu 100 kcal dziennie, znacznie wzrasta zapotrzebowanie na białko. U biegaczy w ww. okolicznościach, przy pokonywaniu 5-10 mil dziennie z intensywnością 65-75% VO2 MAX. (1 mila = 1.6 km) niewystarczająca okazała się podaż 2 g protein na kg masy ciała (co wiele lat temu uważano za niezwykle wysoki i niezdrowy poziom). [6]

W badaniach Mettlera, Mitchella, Tiptona [14] 20 zdrowych, wytrenowanych młodych sportowców zbadano pod kątem ilości wydatkowanej energii w ciągu 1 tygodnia. W drugim tygodniu eksperymentu żywiono ich dostarczając 15% białka i 100% wartości energetycznej. W kolejnych 2 tygodniach zastosowano interwencję: dietę opartą o 15% lub 35% białka i 60% dotychczas dostarczanej z pokarmu energii.

Sportowców podzielono na dwie grupy:
• 15% białka – 1 g protein na kilogram masy ciała, grupa kontrolna CP,
• 35% białka – 2,3 g protein na kilogram masy ciała, grupa wysokich protein, HP

Sportowcy przez okres 4 tygodni badań trenowali tak samo jak przed eksperymentem.

Sprawdzono jak różna ilość białka w diecie wpłynie na:
• Całkowitą masę ciała,
• Suchą masę ciała (LBM),
• Masę tłuszczu (FM),
• Osiągi: wyskok z pozycji przysiadu, maksymalny izometryczny wyprost nogi, wyciskanie sztangi leżąc na 1 powtórzenie maksymalne, wyciskanie sztangi leżąc na ilość powtórzeń oraz 30 sekundowy test wydolności beztlenowej (Wingate),

Wyniki?

1. Całkowita masę ciała – w grupie niskich protein zmniejszyła się o 3 kilogramy +/- 0.4 kg, w grupie wysokich protein o 1.5 kilograma +/- 0.3 kg.
2. Sucha masa ciała (mięśnie): w grupie niskich protein: 1.6 kilograma straty +/- 0.3 kg, w grupie wysokich protein: 0.3 kilograma straty +/- 0.3 kg.

Dieta nie wpłynęła znacząco na utratę tłuszczu, spadek wydolności i większość parametrów metabolicznych. W grupie wysokich protein odnotowano więcej mocznika i nie estryfikowanych, wolnych kwasów tłuszczowych. Grupa wysokich protein odczuwała większe zmęczenie i gorsze wyniki w codziennym życiu. Wnioski: większa ilość białka w diecie może być niezbędna do zachowania masy mięśniowej, w trakcie redukcji tkanki tłuszczowej (przy ograniczonej podaży kalorii).

Podsumowanie: nie istnieje jedna droga oraz uniwersalne rozwiązanie. Obecnie przyjmuje się, iż w kulturystyce korzystne jest dostarczanie 2-3 g protein na kg masy ciała (może być znacznie zwiększone w okresie restrykcji kalorycznych). Jednak istnieją osoby które dobrze funkcjonują i odnoszą zadowalające efekty przy o wiele mniejszej, jak i przy znacząco większej podaży białka. Podobnie jest w przypadku węglowodanów. Istnieje bardzo wiele rozbieżności w zaleceniach dotyczących podaży węglowodanów dla kulturysty. Można przyjąć, iż kluczowym okresem dla przyjmowania białek i węglowodanów jest czas do kilku godzin po zakończeniu treningu. Bezpośrednio po treningu przyswajanie składników odżywczych jest zahamowane przez uwarunkowania fizjologiczne (przesunięcie znacznej objętości krwi krążącej do mięśni). Przyjmuje się, iż w okresie potreningowym można dostarczyć 0.3-0.4 g białka na kg masy ciała z protein oraz 0.5-0.6 g węglowodanów (dla 100 kg zawodnika oznacza to 30-40 g protein oraz 50-60 g węglowodanów).

Referencje, badania, piśmiennictwo:

1. Anssi H. Manninen “High-protein diets are not hazardous for the healthy kidneys” Nephrol. Dial. Transplant.-2005-Manninen-657-8.pdf
2. Street C. High-protein intake—is it safe? In: Antonio J, Stout JR, eds. Sports Supplements. Philadelphia: Lippincott Williams & Wilkins, 2001, pp. 311–312
3. Colker CM. The Greenwich Diet: Lose Fat While Gaining New Health and Wellness. Hauppauge, NY: Advanced Research Press, 2000
4. Poortmans JR1, Dellalieux O. “Do regular high protein diets have potential health risks on kidney function in athletes?”
5. Jose Antonio “The effects of consuming a high protein diet (4.4 g/kg/d) on body composition in resistance-trained individuals” http://www.jissn.com/content/11/1/19/abstract
6. Anssi H. Manninen “HIGH-PROTEIN WEIGHT LOSS DIETS AND PURPORTED ADVERSE EFFECTS: WHERE IS THE EVIDENCE?” Sports Nutrition Review Journal. 1(1):45-51, 2004.
7. Cholesterol LDL jest niezbędny do wzrostu mięśni – MD wrzesień 2011
8. Hyerang Kim “Metabolic responses to high protein diet in Korean elite bodybuilders with high-intensity resistance exercise” http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3142197/
9. Nestle Nutr Inst Workshop Ser, lipiec 2013
10. Tarnopolsky MA1, Atkinson SA, MacDougall JD, Chesley A, Phillips S, Schwarcz HP. “Evaluation of protein requirements for trained strength athletes” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1474076
11. Stuart M. Phillipscorresponding author “A Brief Review of Critical Processes in Exercise-Induced Muscular Hypertrophy” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4008813/
12. http://180rekompozycja.pl/okno-anaboliczne-obiegowe-stwierdzenia-vs-dowody/
13. Fujita et al. (2009) Fujita S, Dreyer HC, Drummond MJ, Glynn EL, Volpi E, Rasmussen BB. Essential amino acid and carbohydrate ingestion before resistance exercise does not enhance postexercise muscle protein synthesis. Journal of Applied Physiology. 2009;106:1730–1739. doi: 10.1152/japplphysiol.90395.2008.
14. Mettler S1, Mitchell N, Tipton KD. “Increased protein intake reduces lean body mass loss during weight loss in athletes.” Med Sci Sports Exerc. 2010 Feb;42(2):326-37. doi: 10.1249/MSS.0b013e3181b2ef8e. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19927027
15. Elizabeth G. Frame “the levels of individual free amino acids in the plasma of normal man at various intervals after a high-protein meal”
16. Łukasz Kowalski „Korzyści z bycia w stanie ketozy cz. 1” http://180rekompozycja.pl/korzysci-z-bycia-w-stanie-ketozy-cz-1/
17. Bazzano LA, Hu T, Reynolds K, Yao L, Bunol C, Liu Y, Chen CS, Klag MJ, Whelton PK, He J. “Effects of low-carbohydrate and low-fat diets: a randomized trial.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25178568
18. Tian Hu, Katherine T. Mills, Lu Yao, Kathryn Demanelis, Mohamed Eloustaz, William S. Yancy, Jr, Tanika N. Kelly, Jiang He, and Lydia A. Bazzano “Effects of Low-Carbohydrate Diets Versus Low-Fat Diets on Metabolic Risk Factors: A Meta-Analysis of Randomized Controlled Clinical Trials” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3530364/
19. ALLEN R. STEPHEN A. WILSON „Low-Carbohydrate Diets“ http://www.aafp.org/afp/2006/0601/p1942.html









Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-11 14:18:44

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-11 14:19:16

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-11 14:20:35

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-11 14:22:14

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-11 14:24:24

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-11 14:26:31
2

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 213 Napisanych postów 1557 Wiek 26 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 24901
Knife ale nie zapomnij że twoje badania to jakieś śmieszne bo tylko jego są te prawdziwe bo przecież lekarze światowej klasy je opracowali, A nie jacyś twoi z koziej łączki. Tak więc po prostu prawdziwe są tylko te które potwierdzają jego teorie wszystkie inne to będą bzdury. ****** hipokryci:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86828
"Do tych, którzy cały czas budują masę mięśniową próbując nabrać mięśni. Niektórzy z nich jedzą nawet do 200 gram białka ponad miarę. Możecie sobie tylko wyobrazić jak bardzo są zatruci. Całkowicie zatruwają swoje ciała. Tylko po to, aby dobrze wyglądać. Może i będą dobrze wyglądać przez jakiś czas, ale później zapłacą za to cenę, ponieważ te białka ukszadzają ich nerki, które muszą wydalać wszystkie te kwasowe odpady. Te biedne nerki muszą znieść ogromne ilości kwasu. Więc kiedy jesz białko serwatkowe (whey protein), które jest produktem ubocznym przemysłu mlecznego i które kiedyś wyrzucano do śmieci, a na którym zarabiają teraz mnóstwo pieniędzy sprzedając je jako suplement dla kultuystów oraz każdego, kto chce wyglądać jak oni - ono rozwala nerki, ponieważ jest bardzo kwasotwórcze."

g**** prawda, serwatka to nie białko serwatkowe.

A trening to nie jest kwasotwórczy? Śmiertelnie

A organizm ma liczne mechanizmy obronne, gdy pojawia się nadmiar jonów H+

Nie mogę edytować, więc tu masz o mechanizmach kompensacji, gdy ustrój jest silnie zakwaszony:

https://podyplomie.pl/wiedza/wielka-interna/1140,patofizjologia-zaburzen-gospodarki-kwasowo-zasadowej-i-strategia-postepowania





W utrzymywaniu stałego pH krwi i płynów ustrojowych uczestniczą układy buforowe krwi i tkanek, płuca oraz nerki.

Zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej, których przyczyną są procesy metaboliczne, wywołują kompensacyjne zmiany oddechowe, zmierzające do normalizacji pH krwi.



Tabela 1. Zakresy możliwości kompensacji zaburzeń gospodarki kwasowo-zasadowej

Zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej, których przyczyną są patologie oddychania, powodują natomiast nasilenie lub zahamowanie tempa regeneracji HCO3– w nerkach. Łatwo wyliczyć zakres kompensacji konieczny do normalizacji pH (tab. 1).



Tabela 2. Zaburzenia mieszane równowagi kwasowo-zasadowej a nieprawidłowości w badaniach dodatkowych

Jeżeli kompensacja jest nieadekwatna (nie osiąga pożądanych wartości, tabela 1), pH krwi się zmienia, a zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej nie jest wyrównane.

W takim przypadku mówimy o mieszanych zaburzeniach równowagi kwasowo-zasadowej.

Mechanizm kompensacji oddechowej zaczyna działać jako pierwszy (w ciągu 15-30 min), natomiast kompensacja nerkowa osiąga maksymalną wydajność po 3-7 dniach.

Kompensacja nerkowa

Rola nerek w gospodarce jonami wodorowymi polega na wydalaniu jonów wodorowych (po związaniu ich z amoniakiem, fosforanami i innymi związkami), resorpcji zwrotnej wodorowęglanów przesączanych w kłębuszkach nerkowych, regeneracji wodorowęglanów oraz wytwarzaniu wodorowęglanów z kwasu cytrynowego, wchłanianego w cewce proksymalnej.

Resorpcja HCO3– zachodzi w:

-cewce proksymalnej (75-95%) drogą transportu aktywnego w mechanizmie zależnym od pompy wodorowej
- cewce dystalnej (5-25%) drogą transportu aktywnego w mechanizmie zależnym od pompy wodorowej i wodorowo-potasowej.


Istotą procesu regeneracji zasad jest wydalanie jonów wodorowych oraz równoczesna synteza jonów wodorowęglanowych. W regeneracji uczestniczą dwa mechanizmy:

- wiązanie wodoru z fosforanami i innymi anionami w cewce proksymalnej, charakteryzujące się wydalaniem jonu wodorowego w ilości 20-30 mmol/24 h pod postacią H2PO4¯, kwasu moczowego i kreatyniny. Stężenie tak wydalonego jonu wodorowego określa się za pomocą badania w moczu tzw. kwaśności miareczkowej

- amoniogeneza polegająca na wydalaniu wodoru pod postacią jonów NH4+ (wydalanie H+ w ilości 30-300 mmol/24 h); proces jest trójetapowy (zachodzi w cewce proksymalnej, we wstępującym ramieniu pętli Henlego i w cewce dystalnej), ale jego sprawność warunkuje etap w cewce dystalnej.





Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-11 14:42:04

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-11 14:44:34
1

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 21 Wiek 39 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 5698
Widzę, że odrobiłeś pracę domową, ale ściągałeś nie z tych źródeł co trzeba ;>

Ja również mogę napisać, że to co przytoczyłeś to jak piszesz "g**** prawda". Po pierwsze jak już wcześniej pisałem NIE JEST NATURALNE i logiczne jedzenie białek, żeby organizm je musiał godzinami "rozbijać" na aminokwasy, żeby potem z nich coś tam budować. I nigdzie nie napisałem, że w białku nie ma kalorii, tylko, nie ma sensu z tego korzystać. To, że człowiek może i g**** zjeść, nie znaczy, że na dłuższą metę wyjdzie mu to na zdrowie. Czy nie proście po prostu spożyć "rozbite" i wolne już aminokwasy?
Proponuję Ci zamiast się "wymądrząć" przetestować to przez min. 3 miesiące, bo tak, to możesz sobie gdybać i pisać teorie. Życie pewnie jeszcze przed Tobą...

BTW: dietę bogatą w białko mają Eskimosi, ale nie należą do narodów długowiecznych.





Zmieniony przez - tomurbanowicz w dniu 2018-08-11 16:29:38

Zmieniony przez - tomurbanowicz w dniu 2018-08-11 16:30:04

Zmieniony przez - tomurbanowicz w dniu 2018-08-11 16:30:16

Zmieniony przez - tomurbanowicz w dniu 2018-08-11 16:32:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 21 Wiek 39 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 5698
dr hab. n. med. Teresa Nieszporek
Katedra i Klinika Nefrologii, Endokrynologii i Chorób Przemiany Materii
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach:
https://dieta.mp.pl/lista/101414,wplyw-zawartosci-bialka-w-diecie-na-choroby-nerek

"Nadmiar białka w spożywanych produktach pokarmowych wpływa niekorzystnie na czynność nerek, zatem niezależnie od czynności wydalniczej nerek zawartość białka w diecie 2 g/kg masy ciała jest zbyt duża."

I ciekawe dlaczego dieta niskobiałkowa pomaga przy leczeniu schorzeń nefrologicznych, a nie dieta wysokobiałkowa?

Kolejna sprawa - przytoczyłeś, że człowiek paleo żywił się mięchem. A wiesz ile taki człowiek żył? I dlaczego IARC apeluje o dość drastyczne ograniczenie tego mięcha? Przecież, jakby było takie naturalne i zdrowe, to byłoby po problemie.




Zmieniony przez - tomurbanowicz w dniu 2018-08-11 17:45:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86828
Sięgasz po dane których nie potrafisz zrozumieć, jak widzę. Skoro ktoś ma uszkodzone nerki (i/lub wątrobę) to proste, że nie poleci się takiej osobie diety wysokobiałkowej. To tak jakbyś człowiekowi co ma wyraźne problemy z nerkami sugerował cykl na SAA z NLPZ - same problemy zdrowotne, potencjalnie nawet hospitalizacja. To co napisała dr hab. n. med. Teresa Nieszporek jest PRAWDĄ - dlaczego? Bo ogólnie przyjmuje się, że człowiek nieaktywny fizycznie potrzebuje 0.8 g białka na kg m.c. Ogólnie, ale nie jest to stosowna ilość dla sportowców i nigdy nie będzie - vide setki badań (na pewno to spisek i wszyscy kłamią by sprzedawać serwatkę - jak ktoś tak myśli to niech głowę leczy i mięśnie buduje, bo na rozum to już za późno).

Teraz przytocz szereg badań o wpływie diety wysokobiałkowej na OSOBY ZDROWE, trenujące. A te same osoby co sugerują 0.8 g białka na kg m.c. dla nieaktywnych, 1.2-1.5 g białka na kg m.c. dla sportowców bywa iż w określonych przypadkach sugerują nawet 3 g białka na kg m.c.

DANE Z IARC - nie mówią, że mięso jest rakotwórcze, tylko iż WYSOKO PRZETWARZANE mięso może być szkodliwe dla zdrowia (całe wysoko przetworzone żarcia się łapie w tą kategorię).

" czerwone mięso – to wołowina, cielęcina, wieprzowina, jagnięcina, baranina, mięso konia i kozy. Obróbka mięsa to peklowanie, solenie, fermentacja, wędzenie itd. (wszystkie te procesy mają wydłużyć jego trwałość lub wpłynąć na walory smakowe) [12]. Szok ,o którym mowa w filmie wywołały doniesienia IARC z 26 października 2015 r. oparte o wyniki 800 badań [12]. Jednak tam wcale nie napisano, iż czerwone mięso wywołuje raka. Zaklasyfikowano czerwone mięsa jako prawdopodobnie karcynogenne. Do grupy I kancerogenów zaliczono jedynie czerwone mięso po obróbce."

https://www.sfd.pl/art/Pogromcy_Mitów/Wegetarianizm,_cukrzyca,_mięso,_czyli_film_„What_the_health”-a1207.html


Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2018-08-12 11:08:39
1

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

ocena sylwetki- masa czy redukcja

Następny temat

Dieta redukcyjna - do oceny

WHEY premium