Szacuny
1
Napisanych postów
33
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
4265
O to też mi chodzi. Myślałem wgl o masie, ale tutaj koledzy mówią, że zero i redu. Brzuch i nogi nadal zalane, ale myślę, aby zrobić zero lub masę, pociągnąć trochę i dopiero wtedy redu. Sam już nie wiem.
Może nawet nie masa.
Myślę, że takie 2-3 miechy zera i poźniej ewentualna redukcja, byłoby ok. Co myślicie?
Zmieniony przez - Dimitrij w dniu 2018-08-05 13:11:03
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
165
Napisanych postów
1228
Wiek
30 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
180644
Dimitrij
Czyli kompletnie nie przejmować się niedowagą? Nie ma to znaczenia, jeśli chodzi o zdrowie? Pytam, bo się nie znam. :) Czyli generalnie miesiąc zera - reset, i później dalsza redukcja jak rozumiem. Aż do satysfakcjonującej mnie sylwetki. Aha, podrzucam jeszcze, bo wczoraj zapomniałem, zdjęcie. Może pomoże.
Ale ty jak masz 69kg przy 186cm to to nie jest niedowaga, musiał byś zejść poniżej 64kg, a co do skutków niedowagi to największym było by powstanie niedoborów witamin i minerałów co ci nie grozi jak masz zbilansowaną dietę i 2k kcal bez "pustych kalorii" z przetworzonych produktów.
Zdjęcia zaciemnione, kiepskiej jakości ale z tego co widać to jest jeszcze tłuszczu takie lekkie skinny fat więc jak nie masz skutków ubocznych po diecie które chciał byś zatrzymać to ja bym jeszcze troche z bf zszedł źeby jakieś detale w sylwetce się pokazały i potem stopniowo dokładał kcal budując powoli masę mięśniową
Szacuny
1
Napisanych postów
33
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
4265
@up to teraz mnie zaciekawiłeś. Co do tej niedowagi to wiem, że od 64 się zaczyna. Chodziło mi o to, gdy już do tej wagi dobije. I też tak myślę, że jestem skinny fat. I co rozumiesz przez dokładanie kcal? Zero, masę, czy np. dodawanie 200kcal co 2tyg?
Podsumuwojąc co najlepiej teraz zrobić? Bo namieszaliście mi strasznie. :)
Dalej redu, zero, masa?
Zmieniony przez - Dimitrij w dniu 2018-08-05 17:07:11
Szacuny
165
Napisanych postów
1228
Wiek
30 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
180644
zakładając że będziesz kontunuwać redu i po jakimś czasie dojdziedx do tej wagi i będzie to załużmy przy 2k kcal to zaczynasz budowanie masy od dodania np. 200 kcal z dobrego źródła pożywienia i obserwujesz jak się zmieniasz w lustrze i na wadze, nic się nie dzieje to dalej dokładasz, a jak się coś dzieje to utrzymujesz tą kaloryczność tak żeby się nie potrzebnie nie zalewać tłuszczem z tym że kcal dodajesz po kilku tygodniach a nie co chwilę bo tak szybko zmian nie zauważysz
Szacuny
1
Napisanych postów
33
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
4265
Rozumiem, chyba tak zrobię. A co będzie lepsze: dalsza redukcja przez te półtora miesiąca bez siłowni, a może lepiej zjechać do tych 64? A później według twoich wskazówek z siłką będę dodawał kcal. Zaraz wrzuce dietke. Mam nadzieje, że pomożesz. :)
Zmieniony przez - Dimitrij w dniu 2018-08-05 17:24:33
Zmieniony przez - Dimitrij w dniu 2018-08-05 17:26:11
Szacuny
165
Napisanych postów
1228
Wiek
30 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
180644
nie nastawiaj się że od razu zbijesz do 64kg (niżej nie schodź) tylko tyle ile będzie trzeba żeby było widać szczegóły mięśni, może się okazać że starczy do 65-66kg i będzie na tyle dobrze żeby zacząć masę bez zalewania
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Redukcja bez siłowni jest bez sensu, bo nie ma żadnego impulsu/ bodzca dla organizmu, by zachować mięśnie ( nie dzwigasz= nie są potrzebne). Organizm w pierwszej kolejności będzie pozbywał się mięśni, bo niepotrzebne, a na ich utrzymanie potrzeba wiecej energii niż na zachowanie zapasów w postaci tkanki tłuszczowej. 2000 kcal to bardzo mało dla prawie dwumetrowego młodego mężczyzny.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.