Mija dzień a dniem a ja codziennie dostarczam substancje regenerujace stawy i ścięgna w preparacie Iron Flex.
Jakieś odczucia wrażenia poprawy?
Jak na razie nic takiego raczej nie czuję.
Ale patrząc na to od strony treningu-barki mnie nadal bolą-szczególnie prawy-ale w końcu to przejdzie-muszę się tylko powstrzymac z dodawaniem ciężaru i ilości serii :)
Nogi i przysiady-zwiekszam powtórzenia i głębokośc przysiadu i jak na razie jest ok.
Jescze trochę odcuwam staw biodrowy i kolana ale jest bez porównania lepiej.
Robię ok 10 seri i jest dobrze :)
Trochę informacji o kolejnym zjawisku źle wpływającym na nasz układ ruchu -
przykurcze
Ostanio było o skurczach.
Przykurcz mieśni a to taki słabszy skurcz,daje się odczuć ale czasem nawet możemy o im nie wiedzieć.
O co tu chodzi?
Miesień może lokalnie ulec przeciążeniu,przemęczeniu-jakiś zespół włokien mieśniowych po prostu podczas treningu się nadmiernie przeciążył i zaszło podobne zjawisko,jak przy skurczach mieśni.
Dlaczego tak się dzieje?
Zdwoch powodów-same mieśnie i ich przyczepy to nie stryktury dwuwymiarowe ,abstrakcyjnez bezwymiarowymi punktami przyczepów i działania mieśni.
Przyczepy mieśni to rozbudowane struktury trójwymiarowea mocniejszymi rejonami używania najczęstrzych funkcji.
Podobnie mięśnie-anatomicznie to jedem miesień a funkcyjnie-kilka i wiecej .
Stad też kładzie się duży nacisk na zmienność ćwiczeń i ruchów a nie jednostajne wykonywania jednego czy nawet kilku ale wciąż tych samych ćwiczeń.
Dane włókna przestały działać nie dopływa ATP a gromadzi się wapń.
Taki przykurcz działa na torebkę stawową,która jest już inaczej naciągnięta a to znów działa na wiązadła i staawy-niby minimalnie ale ciągle-jak kropla wody,która wyżłobi nawet w skale otwór.
Do tego sam miesień traci swoją jednolitośc bo w jakiejś części jest przykurczony sztywny a w pozostałej części - w normalnym stanie.
Przy większych obciążeniach jest to duży pretekst do kolejnych przykurczy a nawet kontuzji .
Stąd warto się tym zająć zawczasu.