Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
Genetykę ma zapewne świetną,ale to nie wszystko.Nie można czyichś sukcesów na jakimś polu tłumaczyć tym,że on poprostu "zjadł więcej medykamentów" od kogoś innego i dlatego jest najlepszy.Na swój sukces widocznie bardzo ciężko pracował,niejednokrotnie ciężej od innych i dlatego osiągnął to co osiągnął.
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
15
Napisanych postów
858
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
6210
Praca praca , genetyka genetyka-ale (moze sie myle)ale zeby startowac w OLIMPI chyba trzeba mimo wszystko cos brac ???
Napisałem to dlatego ze wynikła dyskusja odnosnie prazkowania na posladkach , i pytanie czy amator jest w stanie osiagnac takie dupsko bez klucia i zatrzymac dobra mase miesni -a koles mi podaje jako przyklad Turka -no myslalem ze padne.
marcopolo
Zmieniony przez - Marcopolo w dniu 2002-03-29 13:41:00
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
Przede wszystkim nie jestem twoim kolegą,popraw mnie o ile się mylę.Nie podoba mi się również lekceważący sposób w jaki się do mnie odnosisz,nie cierpię bufonady.
Mój dobry znajomy Michał Kopcik{Imiejsce debiutach w 2000 w kategorii do 80kg i open,IIImiejsce w Mistrzostwach Polski 2000 w kategorii do 80kg,II miejsce w Pucharze Polski}poprążkował pośladki nie wrzucając w siebie jak to wyraziłeś"tony medykamentów".Jeżeli jesteś takim ignorantem,że nie widzisz,że można osiągnąć pewne sukcesy ciężką pracą to skończ tą bezowocną dyskusję.
I zachowaj na drugi raz kulturę wypowiedzi kiedy sie do mnie zwracasz lub o mnie piszesz,ponieważ jak ci wspomniałem nie jesteśmy kolegami ani nawet znajomymi.
To na tyle.
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
15
Napisanych postów
858
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
6210
Dobrze czlowieku (nie powiem kolego choc to grzecznosciowa forma zwracania sie do ludzi -jak widac nie do wszystkich)mam nadzieje ze czlowiekiem jestes? A przepraszal nie bede bo (nie mowie o twoich kumplach)wedlug mnie jak ktos startuje w MR OLIMPIA TO BIERZE TONY KOKSU,SYNTHOL , DIURETYKI-OTWARCIE PISZE O TYM ZULAK I TO WIDAC GOLYM OKIEM -CHYBA ZE JESTES LEPIEJ POINFORMOWANY OD NIEGO.
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5493
Gdzie do licha napisałeś zwrot "człowieku"? Wszędzie ten"gość,koleś",jeżeli nie pamiętasz swoich wypowiedzi to patrz wstecz,analizuj to co mówisz a potem dopiero wysnuwaj wnioski.
A tak na marginesie ,fajne dygresje z amatorskiej kulturystyki przeskakujesz już do Mr.Olimpii i zasłaniasz się wypowiedziami Zulaka.Ja mówię o niebie a ty o chlebie.Trudno dyskutować z kimś kto nie uznaje żadnych racjonalnych argumentów a wszystko widzi przez pryzmat"tony medykamentów".
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Zgadzam się z Gladiatorem, dobra rzeźba to łatwiejsze zadanie od wielkiej masy. Trudno porównywać się z Hammdullahem czy ś.p. Munzerem szczególnie że ich zdjęcia są zwykle z okresu startowego popartego treningiem na rzeźbę, super ścisłą dietą i diuretykami. Ale to nie oznacza, że początkujący nie może "pociachać pośladków". Debiuty kulturystyczne są tu dobrym przykładem, a nawet początkujący przy racjonalnej diecie i kilku wspomagających ćwiczeniach może uzyskać świetną rzeźbę, mało tego facetom przychodzi to nawet łatwiej(genetycznie mniej tkanki tłuszczowej), więc nie widzę problemu - do roboty!
Żeby nie wywołać dodatkowej dyskusji na temat co łatwiej masa czy rzeźba, proszę spojrzeć na polskich kulturystów.