PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźZmieniony przez - dudee w dniu 2018-02-07 21:32:31
Jednak 9 kg w miarę czystego mięsa, jak mniemam u kobiety, przy treningu tylko z gumami...No cóż powodzenia. : )))))
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2018-02-05 18:46:24
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
Koniu151Wypełnij ankietę działu.
Jednak 9 kg w miarę czystego mięsa, jak mniemam u kobiety, przy treningu tylko z gumami...No cóż powodzenia. : )))))
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2018-02-05 18:46:24
A gdzie znajdę tą ankietę ? Możesz podac link, albo jakieś "wskazówki" ?
Nie rozumiemy się. Nigdzie nie napisałam, że chcę 9kg mięśni. Chodzi mi o to żeby nie być po prostu skinny fatem, grubasem. Nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
deja vuNie. Dietetyk będzie mi kazał zwiększyć kcal tak jak zawsze. Wiem co mam jeść i jak. Nie stać mnie żeby latać do dietetyków i to tylko po to żeby usłyszeć za każdym razem to samo. Zwiększyłabym do tych 1900 na razie, ale boję się, że to będzie za dużo i zacznie mnie strasznie zalewać.Po zaburzeniach odżywiania, po takich przejściach i BMI na poziomie wygłodzenia, nikt Ci nie powie, czy 1900 kcal wystarczy. Tu jest potrzebny dietetyk kliniczny z doświadczeniem, bo to jest kwestia życiowa.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
deja vuJa utrzymywałam wage na tej kaloryczności i nawet wyliczałam sobie zapotrzebowanie i też mi tyle wyszło. Jasne, że mam rozwalony organizm, ale jest lepiej niż było. Jak próbowałam przytyć kiedyś to wiem, że nawet dobiłam do 3000kcal, ale potem znowu wyszło jak wyszło. Nie poradziłam sobie z taką ilością jedzenia psychicznie.Bo 1500 kcal to nie jest żadne utrzymanie, tylko kaloryczność dla przedszkolaka. Ale przy zaburzeniach wchłaniania, wieloletnich niedoborach żywieniowych wcale nie jest łatwo doprowadzić organizm do jakiej takiej homeostazy.
Zmieniony przez - Fatorexa w dniu 2018-02-05 19:39:31
Zmieniony przez - Fatorexa w dniu 2018-02-05 19:41:08
Życzę dużo zdrowia i siły do walki z chorobą.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
deja vu1500 to może być podstawowa przemiana materii, nie żadne zapotrzebowanie. Ale ja w dalszą dyskusję się nie wdaję, bo z mojej perspektywy rozmowy na temat odżywiania na forum osobom z ED nie pomagają, tylko wprost przeciwnie.
Życzę dużo zdrowia i siły do walki z chorobą.
Może jest ze mną źle, ale nie aż tak