SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

1900kcal wystarczy żeby przytyć ?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3540

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 19 Wiek 26 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 269
dudee
RPS1990
Skoro Twoje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi ok. 1500 kcal, to dodaj do tego 10%, a więc jakieś 150 kcal i obserwuj organizm.
Jeśli po dwóch tygodniach na wadze elektronicznej nie będzie ani 250 g więcej, to dodajesz kolejne 150 kcal.


Poważnie? 250g więcej? to ma być odnośnik zmiany w sylwetce?
Idąc tym tokiem myślenia - autorka skończy na 10tyś. kalorii jeszcze w tym roku.

@fatorexa - wykonywałaś badania hormonalne w ostatnim czasie?

Musisz być świadoma tego, że mając niską aktywność fizyczną w ciągu dnia, siedzącą pracę, brak spacerów etc. ( bez treningu stricte siłowego ) możesz zwiększyć w głównej mierze tkankę tłuszczową, nawet po mimo uważnego zwiększania kalorii. Energia w przyrodzie nie ginie, może zmieniać tylko postać. Machanie gumami samo w sobie niewiele da, odpowiednio rozplanowana aktywność fizyczna wspomoże wyregulowanie metabolizmu.

Fatorexa
Nie. Dietetyk będzie mi kazał zwiększyć kcal tak jak zawsze. Wiem co mam jeść i jak. Nie stać mnie żeby latać do dietetyków i to tylko po to żeby usłyszeć za każdym razem to samo. Zwiększyłabym do tych 1900 na razie, ale boję się, że to będzie za dużo i zacznie mnie strasznie zalewać.


Dietetyk powinien się Tobą odpowiednio zająć, nie wiem u kogo bywałaś, ale to brzmi jakbyś wchodziła do nich na konsultację i każdy z miejsca kazałby Ci zwiększyć kalorię. Napisz zatem jak się odżywiasz skoro to wiesz.


Badam się od jakiegoś czasu I jest lepiej niż było. Ok. Miesiąc siedziałam na dupie. Czasem wyszłam na spacer lub do znajomych. No I regularnie na terapie. Pracuje w domu. Zalecenie lekarza (to wszystko co eypisałam u góry oprócz pracy) I dobrze mi zrobiło pod kątem psychicznym. Na razie gumy to jedyna aktywność fizyczna jaka mi odpowiada. No I prawie codziennie spacery do których wróce. Do siłowni się zraziłam, a tutaj nie chodzi o to żeby robić coś na siłe I za wszelką cene, bo to jest chore. Trzeba czerpać radość z tego co się robi. Może na siłownie wróce, ale nie teraz. z resztą taka sylwetka jaką chce mieć nie wymaga siłowni. Tym bardziej, że większość mojej wagi to mięśnie prawdopodobnie, ale zaraz ich pewnie nie będzie jak się nie ogarne. 7 lat to jednak dużo. Co do diety od dietetyka to ostatnio się do niej nie stosowałam. Wiem, że muszę pilnować białka I nie bać się tych zdrowych tłuszczy I tych złożonych węglowodanów. Te dwa musze szczególnie pilnować. Wiem też, że na samych warzywach I suplach nie pociągne. Mięso, Ryby, Strączki, Orzechy, jaja, owoce, produkty pełnoziarniste, kasze, ryże, nawet nabiał itp... są ok. Wiem też, że nie da się jeść 100% fit, więc nawet nie ma co dążyć do tego. Zdrowe odżywianie- owszem, ale z głową. Wiem też, że od kromki chleba nie stane się grubasem. Od bohenka prędzej, więc jak zjem 29/30 to nie będę gruba, ale jak 30/30 to tak (taki żarcik od dietetyka). Wiem też, że 2000kcal to dobra ilość kcal od której się nie przytyje jak wszystko wróci do normy. Wiem też, że kostka czekolady nie zrobi ze mnie grubasa. Dużo wiem, ale no.

Będę zwiększała o te 250kcal ( jak będę widziała w tym tygodniu, że waga spada to zwiększe jeszcze raz o 250). Jak dojdzie do 2000kcal I będę wage trzymała to zostane na chwile (miesiąc żeby się upewnić, że 2000 to wcale nie dużo. No chyba, że to będzie od razu na początku tycia to nie)przy tym I potem bez kombinowania do przodu no chyba, że będzie waga prawidłowa. Ostatnio też miałam taki plan, ale no. Teraz mi się może uda, a jak nie to do skutku.




Zmieniony przez - Fatorexa w dniu 2018-02-07 20:27:08

Zmieniony przez - Fatorexa w dniu 2018-02-07 20:28:38

Zmieniony przez - Fatorexa w dniu 2018-02-07 20:38:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1717 Napisanych postów 27216 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 516400
Rób co możesz, warto zwiększyć przynajmniej aktywność spontaniczną, np: zamiast windy - schody, więcej spacerów, nawet sprzątanie - to wszystko nasila wydatkowanie energii. Jeśli masz do dyspozycji gumy to trenuj z nimi, może warto się zaopatrzyć w TRX-y lub zacząć wykonywać treningi eksplozywne. Na siłowni nie trzeba tylko podnosić sztangi, ona udostępnia jedynie sprzęt i miejsce. Oczywiście, jeśli nudzi Cie stricte trening siłowy czy nie daje Ci radości to nie ma sensu w to wchodzić, istnieją inne formy aktywności. Nie sugeruj się tylko masą ciała, rób sobie pomiary co 2 tyg. na czczo ( ale bez spiny )


Zmieniony przez - dudee w dniu 2018-02-07 21:32:31
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ile jeść kcal żeby się nie spasnąć i nie zalać ?

Następny temat

Aparat na zęby, a tłuszcze w diecie

WHEY premium