Ćwiczenia bez sprzętu.

Codziennie,w weekend na czczo.

jak nie ma siły na podciągnięcia to trzeba kombinować z negatywami
czyli powolne opuszczanie z góry

przy każdym bieganiu zrób kilka serii 2-3 klasycznego podciągania , następnie to negatywy opisane przez Remika i będzie się poprawiać

Podchwytem? I podciągnąć się i później powoli się opuszczać?

Normalnie klasycznie , nadchwytem robiąc podchwytem bardziej angażujesz bicepsy

Czytałem gdzieś,że początkujący najlepiej niech zacznie podchwytem.

To nie kwestia zaawansowania tylko tego partii / obszaru który chcesz zaangażować w ruch

Przed chwilą wróciłem z biegania zrobiłem także dwa podciągnięcia,jednak przyszło mi to z trudem i pomogłem sobie nogami troszeczkę. Zastanawiam się czy jutro nie wziąć takiej taśmy z Decathlon'a. Co o tym myślicie?

Taśmy też się sprawdzą , pomogą trochę ruch zrobić przez co więcej ich wyjdzie ale nie przesadzaj ze zbyt mocnymi

Mam czarny kolor. Jutro robię interwały to wezmę ze sobą taśmę i porobie kilka serii. Będzie trochę łatwiej i będą efekty?