Szacuny
31
Napisanych postów
109
Wiek
10 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
15995
Były to trzy style: Kick boxing, brazylijskie jujitsu i krav maga - wymieszane tak by rodzaj stylu nie zaburzał wyników.
W psychologii jest tak ze wynik spodziewany jest tak naprawde Malo interesujący. A ten byl,spodziewany. Ćwiczę różne style od 10 roku zycia (judo, iliq chuan, aikido, Kung Fu) wielokrotnie spotykałem sie z relacjami potwierdzającymi te wyniki.
Szacuny
409
Napisanych postów
2089
Wiek
7 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
111617
To samo zauważyłem w trakcie sparingów. Goście z nieopanowaną techniką na wystarczającym poziomie mają duży problem w walce z gościem ogarniętym, który jest w stanie wykorzystać te braki. Sztandarowym przykładem są za wolne obrotówki. Domyślam się, że na ulicy efekt ten jest spotęgowany.
Szacuny
2360
Napisanych postów
30612
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270731
Jeszcze mnie takie pytanie naszło,jak była przeprowadzana walka/eksperyment? Chodzi mi o to czy badany uczestnik-adept sztuk walki, działał w realnej sytuacji czy upozorowanej? Inaczej pod wzgledem psychologicznym wygląda walka z nieznanym rywalem,a inaczej w sytuacji gdy wiesz ze nic Ci tak naprawdę nie grozi. A mimo wszystko dosć ciężko by było chyba znaleźć wystarczającą ilość chętnych którzy "w imię nauki" chcieliby atakować nieznanych sobie uczestników badania...
1
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
31
Napisanych postów
109
Wiek
10 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
15995
Oczywiście, żadna komisja etyki badań nie zgodziłaby się na eksperyment gdyby badanie było zagrożeniem dla osób badanych. Ponadto sytuacja musiała być wystandaryzowana. Osoby badane były ubrane w strój ochronny i w kask motocyklowy - dla maksymalnej ochrony.
Szacuny
175
Napisanych postów
559
Wiek
23 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
51806
SzK
Styl walki trenowany przez badanego również był brany pod uwagę? Tzn. czy osoby trenujące np. muay thai reagowały inaczej od bokserów itp?
Przepraszam, ale osoba z rocznym - dwuletnim stażem nie jest średnio zaawansowana, bo jeszcze nic nie umie i nie ma wytrenowanych w walce nawyków. Jeśli ktoś po roku - dwóch treningów leje przeciwników, którzy nic nie trenują, to albo ma wrodzony talent i lałby ich i bez treningu, albo po prostu jest silniejszy i sprawniejszy, bo ten czas wystarczy, żeby bardzo poprawić siłę i sprawność.
Wydaje mi się, że najważniejsze są nawyki wyniesione z zawodów. Ktoś, kto nigdy nie stał na macie naprzeciwko przeciwnika, które chce nam urwać łeb, nie może sobie nawet wyobrazić, jakie to trudne. Jesteśmy sami, nikt nam nie pomoże, a przeciwnik jest większy, silniejszy, bardzo groźny i w ogóle się nas nie boi. Z czasem uczymy sie ten stres opanować i wtedy można w ogóle mówić o próbie wykorzystania umiejętności nabytych na treningach.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
KrzyśK
...Ktoś, kto nigdy nie stał na macie naprzeciwko przeciwnika, które chce nam urwać łeb, nie może sobie nawet wyobrazić, jakie to trudne...
Otóż to. Można ćwiczyć np. muay thai 2 lata i jeśli się nie bierze udziału w zawodach to nie jest to sport walki tylko rekreacja ruchowa. Oczywiście można nie brać udziału w zawodach a mieć "ful kontaktowe" sparingi. Liczy się to co napisałeś - realny przeciwnik, który chce nas znokautować.
Szacuny
31
Napisanych postów
109
Wiek
10 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
15995
To jest oczywiście kwestia zdefiniowania tzw. zmiennej niezależnej - na ten temat napisano książki:) My zdefiniowaliśmy ją jako minimum 180 godzin treningowych.