Połączenie.

Bardzo budująca wypowiedz.Oby to była prawda ze sferą talentów.Choć spotykałem się z takim podejściem,że talent to takie pojęcie trochę na wyrost,mało sprecyzowane.Po prostu trzeba do czegoś mieć pewne uzdolnienia,trzeba to lubić robić i trzeba mieć motywację jakąś swoją albo stworzoną przez środowisko.W każdej dziedzinie wielu będzie od nas lepszych,więc nie ma co się przejmować...

oficerbart

...A czy jest sens trenować sporty walki ze świadomością,że zawsze się będzie średnio-słaby ,a nie jakimś wielkim mistrzem ?

A czy jest sens jeździć na rowerze ze świadomością, że nie będzie się kolarzem?
A czy jest sens chodzić na basen ze świadomością, że nie będzie się wyczynowym pływakiem?
A czy jest sens pływać żaglówką ze świadomością, że nie będzie się brało udziału w regatach?
A czy jest sens...

Masz idealne parametry na tajski lub / i kickboxing. Judo bym sobie odpuscil i ewentualnie zamiast tego jednego dnia judo w tygodniu, robilbym funkcjonalny albo crossfit pod sztuki walki. A jak nie to 3 raz Kickboxing w tygodniu. W srode mialbys przerwe, a w czwartek moglbys sparowac. Mialbys 3 dni na wypoczecie.

Przepraszam, że dopiero teraz, ale bardzo dziękuję za dobre rady. Chwilowa kontuzja, ale obrałem taki schemat:
Poniedziałek - judo,
Wtorek - KB,
Czwartek - KB.
Dzięki raz jeszcze za dobre rady i serdecznie pozdrawiam!

Ps. Jeszcze myślę o jiu jitsu zamiast tego judo, akurat w moim mieście otworzyli sekcję i też przypadałby trening w poniedziałek. Co o tym myślicie? Judo faktycznie jest nieco statyczną wg mnie sztuką choć nie do końca, a bjj wydaję mi się nieco bardziej dynamiczne. Liczę na kilka opinii.


Zmieniony przez - speedczasty w dniu 2017-10-23 17:16:15

Może zacznę od tematyki walk sportowych, a dokładnie KSW/MMA... Wielu ludzi bierze udział w tego typu imprezach, każdy z nich szedł swoją własną ścieżką... Znajdziesz tam ludzi, którzy ćwiczyli Karate, Judo, BJJ i wiele innych (czasem można zobaczyć takie rodzynki jak np. Krav maga). Wiele osób podaje swoją bazę jako MMA, ale też często dokładają sobie coś innego do treningu. Pomińmy chwilowo naleciałości ich styli bazowych i w zasadzie możemy powiedzieć że oni w większości walczą bardzo do siebie podobnie... Więc teraz zastanów się, (przy założeniu że będziesz ćwiczył całe życie i wielokrotnie zmieniał metodykę treningową), czy będzie odgrywać znaczącą rolę co teraz wybierzesz? Albo czy przykładowo ćwicząc teraz 2 lata Judo, a kolejne dwa lata BJJ będziesz walczył inaczej niż gdybyś ćwiczył je w odwrotnej kolejności?
A teraz o naleciałościach styli bazowych, ale to już powiedzmy na zasadach "mordobicia pod dyskoteką". Zauważyłem, że wiele osób ćwiczących przykładowo Kickboxing stara...

...się walczyć sportowo. Pomimo tego, że kopniak w dzwony nie jest jakiś wybitnie skomplikowany, to jakoś tego nie robią... Ja znowu nie mam takich zahamowań, a nawet jak się bawię na sportowo powiedzmy w Boks, to muszę się pilnować żeby komuś kopa nie wysadzić... A znam ludzi, którzy w walce za wszelką cenę próbują atakować męskość przeciwnika...
A jak już o dziwnych pytaniach i odpowiedziach... To zastanawiałeś się nad wpływem treningów czegoś chwytanego na coś uderzanego i na odwrót? To są dopiero ciekawe przemyślenia...

BJJ to głównie parter, judo jako styl stójkowy jest zaj**iste pod ulicę bo są dźwignie i duszenia (czego nie ma w zapasach), są wycięcia i wyhaczenia nogami, parteru tyle ile trzeba. Judo to też zaj**ista strategia - łapiesz i rzucasz, nie zastanawiasz się leżąc przyklejony do przeciwnika przez pół godziny; klincz, zwarcie, rozstrzygnięcie w ułamku sekundy. Ale jak wolisz, że tak to ujmę, brać partnera między nogi leżąc na plecach narażając się na slama o beton chodnika bądź bombardowanie cepami z góry przez rozjuszonego 90-100 kg ulicznika to owszem, wybierz BJJ;)

ALE... lepsza dobra sekcja BJJ niż kiepska judo. TYlko jak wybierzesz BJJ nie zapominaj chodzić na zajęcia no-gi - poduczysz się stójki

jaki jest twoj cel? jesli chcesz sie dobrze bawic i obie te dyscypliny sprawiaja ci frajde, rob obie. Natomiast, jak myslisz o czyms co ci sie moze kiedys w zyciu przydac, to zrezygnowalbym z judo i wybram cos praktyczniejszego. Jak mawial moj kumpel, ktory trenowal judo. Jesli gosc nie obslini palca, tak bym widzial i nastepnie nie sprobuje mi go wlozyc w ucho to nie ma szans bym odpowiednio duzo mial czasu i zareagowal na jego "atak" :P

Gats 2

... judo jako styl stójkowy jest zaj**iste pod ulicę bo są dźwignie i duszenia (czego nie ma w zapasach)...

Judo z tego co mi wiadomo na obecną chwilę jest uznawane za sport walki. Czyli z założenia ma służyć sportowej konfrontacji na macie i do tego w GI. Więc z całym szacunkiem ale nie można powiedzieć, że jest z*** pod ulicę bo nie jest! Można powiedzieć, że elementy Judo mogą się przydać w ulicznym starciu... Ale to nie zmienia faktu, że to dalej sport! I nie powinno się o tym pisać inaczej, bo takie rzeczy czytają również nastolatki. I później poćwiczy Judo przez pół roku i jest zdziwiony gdy podskoczy do kogoś na imprezie to ten uderza z pięści i/lub kopie, albo ktoś mu przywali z jakiejś pałki teleskopowej, czy gazu...

A jaki sport walki przygotuje na cios pałką teleskopową w łeb? Jest taki? A jak podskoczy do kogoś na imprezie z pięściami a tamten ktoś go rzuci albo kopnie? Czyli co, boks też nieskuteczny? Że niby BJJ lepsze bo tam od razu kładziesz się na ziemi na plecach? ;);)

No i co z tego że się ćwiczy w gi. Po ulicach golasy chodzą, wysmarowane dodatkowo oliwką? Nie, chodzi się w ciuchach i za ciuch/pasek od spodni można złapać. O tym, że przy odpowiednim wytrenowaniu się rzuca bez chwytu za rękaw/kołnierz nie piszę, bo to oczywistość.

Jak ktoś się szykuje na bójki uliczne niech lepiej ogarnia używanie sprzętu + dobije do 45 cm w bicu bo ćwicząc, ale będąc nadal chudym, na baletach zawsze sie spotka jakiegoś 100 kg ogra z doświadczeniem w sportach walki który wykorzysta swoją siłę i zmiażdży. Więc po co cokolwiek ćwiczyć, lepiej od razu PAŁKĄ TELESKOPOWĄ ALBO GAZEM...

A brudne sztuczki są w każdym sporcie, pełen repertuar, nie trzeba ćwiczyć w Shaolin żeby wbić palce pod żebra albo najpierw walnąć z dyńki a później rzucić

Judo jest o tyle dobre że uczy balansu i zachowywania równowagi- ty masz stać a to twój przeciwnik leżeć. Przy BJJ aby unieszkodliwić przeciwnika musisz się z nim kulać w parterze, przy judo - mocny rzut i delikwent ląduje główką na twardym podłożu.

Więc tak, judo jest bardzo dobre pod ulicę. I nie mów że na kombatach wyłupujecie sobie nawzajem oczy i urywacie wora bo wyłupywania oczu i urywania wora nie da się wytrenować ani normalnie przećwiczyć - musicie używać ochraniaczy itd a to siłą rzeczy zmienia perspektywę.

Już sobie wyobrażam jak ktoś zaczepia Cię na dyskotece a Ty mu miażdżysz jaja kopniakiem... Pan prokurator uwielbia takie sprawy. O przekroczeniu granic obrony koniecznej nie wspominając...

Notabene - ponoć tym gościom którzy zatrzymali nożownika w Stalowej Woli postawiono zarzuty prokuratorskie...

Nie chcę wiedzieć co grozi człowiekowi, który w zwykłej bójce okaleczy przeciwnika BO NA KRAV MADZE POKAZYWALI PRZECIEŻ WYŁUPYWANIE OCZU


Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2017-10-24 17:55:21