SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Naczynioruchowy nieżyt nosa

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 243853

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 14
Alergia,której nie da się wykryć... Alergolodzy mają mnie już za wariatkę :(
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 447
Witam, moja dziewczyna ma też z tym problem, ale czytając fora doszedłem do pewnych wniosków i zakupiłem pewne rzeczy (m.in. tabletki - nie szkodzące na zdrowiu, a znacznie go poprawiające) po których są już efekty tego ,że ten nieżyt pojawia się coraz rzadziej, ale których raczej nie mogę tutaj promować. Zatem jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć więcej zapraszam na priv. Tak jak napisał ktoś jakiś czas temu, trzeba popatrzeć na źródło tego nieżytu, a to źródło wcale nie musi znajdować się "u góry".


Zmieniony przez - maniek_1995 w dniu 2017-10-29 22:14:51
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BPL-G Fizjoterapeuta
Ekspert
Szacuny 2111 Napisanych postów 49893 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 492546
i jakie to źródło okazało się u Twojej dziewczyny ?
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Wiek 31 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 62
Witam
Też podzielę się swoją historią co do kataru :)
Od zawsze jak pamiętam miałem katar (wodnisty + kichanie) - mieszkałem na wsi, gdzie są dostępne wszystkie możliwe alergeny... i tak przez 19 lat nie rozstawałem się ze swoim katarem, aż przeprowadziłem się do W-y i... po katarze ani śladu, mogłem oddychać, nie kichałem, zupełnie nic - zdrowy jak ryba. I tak przez 3 lata nie miałem żadnych problemów z katarem. Problemy zaczęły się, gdy zachorowałem / przeziębiłem się. Zacząłem stosować krople do nosa (xylimetazolin + sulfarinol) zwykle było to coś z xylo bo oczywiście były tańsze. Tak właśnie się uzależniłem od tego dziadostwa i trwało to (albo nadal trwa) ponad 2 lata. Objawy wyglądały zupełnie inaczej niż przed laty. Nos zaczął mi się blokować coraz bardziej, pomimo tego że byłem zdrowy cały czas stosowałem krople do nosa w każdej możliwej postaci... Nos blokował się coraz bardziej i bardziej, oczywiście wiąże się z tym (depresja, nie przespane noce, zmęczenie, otępienie, brak chęci do czegokolwiek itp - ogólnie człowiek nie do życia). Powiedziałem w końcu dość i odstawiłem krople, nos zaczął się sam oczyszczać i trochę się polepszyło, ale nie na tyle zeby było ok. Zacząłem czytać fora, poradniki itp. Oczywiście z nadmiaru stosowania kropli przerosły mi małżowiny nosowe - poddałem się zabiegowi (kriochirurgia) 2x na każdą dziurkę - poprawa jest znaczna, lecz moje objawy nie ustąpiły, w dalszym ciągu jedna dziurka jest 100 % drożna, druga w zależności od pory dnia i pozycji ciała - od 0% do 60%. Wykonałem testy alergiczne - wziewne wykazały wszystko oprócz sierści świnki morskiej, a pokarmowe mąkę żytnią. Miałem również robioną tomografię zatok (przerośnięta śluzówka,niedrożne ujścia zatok + lekko skrzywiona przegroda). Laryngolodzy ciągle przepisują sterydy do nosa, zalecają płukać solą fizjologiczną + tabletki antyalergiczne - nic jednak nie przynosi zamierzonych rezultatów.
CO MI POMAGA ? - aktywność fizyczna (wszystko się "odtyka" i jest ok, ale tylko na krótką chwilę, polecam częstsze wizyty na basenie, na mnie bardzo dobrze działa, ale też nie na długo). P.S stosowałem też krople homeopatyczne (bez rezultatów), tabletki typu sinulan / sinupret (bez rezultatów). Zastanawiam się nad zabiegiem przegrody nosa, ale po przeczytaniu wielu opinii pewnie też nie da to wielkich rezultatów. Wniosek mam jeden, wysnuty na własnej historii - nie nadużywać kropli do nosa - to jest "trucizna" (przynajmniej tych opartych na xylo), wyjście z uzależnienia w moim przypadku było dość długotrwałe i do tej pory odczuwam skutki stosowania tego badziewia (miałem zawsze 3 buteleczki - 1 w domu, 2 w pracy, 3 przy sobie :) Pozdrawiam wszystkich i łącze się w bólu i nadziei na lepsze oddychanie noskiem :)


Zmieniony przez - marro1992 w dniu 2017-10-30 14:38:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 447
Źródłem m.in. może być zakwaszenie i zatrucie organizmu. Po zastanowieniu zdecydowałem z dziewczyną, że chodzenie po lekarzach w tą i z powrotem od laryngologa do alergologa nie ma sensu i to była dobra decyzja, bo zainwestowaliśmy w taką "kurację" i nieżyt powoli powoli znika. Jakkolwiek to brzmi nie jest to nic niebezpiecznego jedynie dobrze dobrane tabletki, które nie mają złego wpływu na organizm.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 73
Witam,

Już prawie rok cierpię na wodnisty przezroczysty katar i kichanie, objawy nasilają się zwłaszcza rano i budzą mnie czasem kolo godz. 4 lub 5 rano. Testy alergiczne nic nie wykazały, wymaz z nosa też, zatoki zdrowe pomijając, że czasem przez ten ciagły katar dochodzi do lekkiego zapalenia zatok. Moje objawy łagodzi tylko Allergodil, żadne sterydy i inne lekki antyhistaminowe doustne nie pomagają. Katar jest uciążliwy, powoduje że nie mogę dobrze spać i chodze ciągle zmęczona i niewyspana, czasem utrudnia mi też normalne funkcjonowanie w dzień. Nie wiem już jak sobie pomoc by całkowicie go zwalczyć. Pani doktor nie była w 100% pewna czy to katar naczynioruchowy ale powiedziała, że na to nie wynaleziono jeszcze lekarstwa, ponieważ przyczyny nie są zbyt dobrze poznane. Na katar stosowałam juz pronasal, flixsonase, nasonex, wiekszę dawki alerteku i allegry, płukanie zatok, inhalacje nawet kupiłam sobie nawilżacz i nic. Tylko ten allergodil łagodzi katar, ale chciałabym się pozbyć go całkowicie. Dodam, że na zewnątrz czuje się lepiej niż w pomieszczeniach .Ostatnio zastanawiałam się nad zabiegiem wstrzyknięcia toksyny botulinowej do małzowin nosowych, jest to jedna z metod długotrwałego powstrzymania tej dolegliwości, czy ktoś w Polsce wykonuje takie zabiegi??? Proszę o pomoc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 7 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 416
Witam. Zarejestrowałam się tu specjalnie dla tego wątku. Jestem w szoku ile osób ma taki sam problem jak ja! U mnie to trwa ponad rok, było dramatycznie, teraz jest "pod kontrolą". Może komuś to pomoże - oby. Jedyna rzecz jaka na mnie działa i poprawiła mój stan o 70% to spray z capsaicyną - capsinol, kupuję na amazon albo u producenta. Są różne moce. Wyczytałam o nim na stronie kliniki mayo. Udrażnia, nie uzaleznia i daje ulge. Łącze to z solą morską i maściami bo nos był już mocno sfatygowany wiecznym katarem. Zauważyłam też, że pogarsza mi się bardzo przy odwodnieniu, muszę dużo pić, ograniczać kawę i unikać alkoholu. A jak idę np. do dentysty lub na ważne spotkanie to sudefed albo jeszcze lepiej pseudoefedryna o przedłużonym działaniu - wtedy na doba spokój. Generalnie mój nos zmusza mnie do bardzo higienicznego trybu życia, dobrze odżywianie etc. U mnie to powikłanie od boreliozy, także rozregulowany system neurologiczny i immunologiczny. Wciąż wierzę w życie bez kataru ;)


Zmieniony przez - Barbara_ES w dniu 2018-05-18 17:48:57
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 36
Witam, w poniedziałek 28.05 miałam operację przegrody nosowej i korektę małżowin przynosowych. Miałam znieczulenie ogólne, po godzinie po zabiegu zostałam wypuszczona do domu (operacja wykonywana w Niemczech). Wykupiłam środki przeciwbólowe. W nocy z poniedziałku na wtorek już nie mogłam spać. Męczył mnie tępy ból głowy oraz przednich zębów i podniebienia twardego. We wtorek byłam na kontroli, lekarz powiedział, że ogólny ból twarzy po takim zabiegu jest normalny. Odessał mi wydzielinę z krwią z nosa i odesłał do domu z receptą na spray do nosa (woda morska mająca na celu oczyszczenie i nawilżenie blony sluzowej nosa oraz olejek do nosa by nawilżać błonę). W piątek będę mieć już wyciągane szwy i silikonowe płytki. Dodam, że nie miałam żadnej tamponady w nosie po zabiegu, opatrunek tylko pod nosem by krew sączyla się w gazę a nie po wargach i podbródku. Niepokoi mnie tylko ból tych zębów i podniebienia, jest nieznośny, strasznie tępy a leki nie niwelują bólu. W piątek powiem o tym lekarzowi jeszcze raz. Jak długo utrzymuje się taki ból, nie mogę przez to funkcjonować, jestem strasznie rozdrażniona. Jakieś domowe sposoby? Przykładam kostki lodu do podniebienia, ale pomaga tylko chwilowo. Po przebudzeniu mocnego bólu nie czuję, rozpoczyna się później i nasila, wku rwiając do potęgi. Dodam, że nosek mam drożny, czasami jak zalega jakaś wydzielina to czuję, jak się tam wszystko "gotuje" i mam ochotę wszystko wysmarkać, ale wiadomo nie mogę. Wszystko splywa samo na gazę pod nosem albo wygrzebuje delikatnie patyczkiem do ucha. Zabieg miałam wykonywany ponieważ od około 7 lat mialam chroniczny katar, lało mi się z nosa jak kranu, wydzielina rzadka, przezroczysta. Codziennie po przebudzeniu kichanie i się lało, każda zmiana temperatury, przewianie, przegrzanie czy też po prostu do nosa wleciało nagle świeże, zimne powietrze. Wiecznie z chusteczkami, mój chłopak się śmiał, że tira chusteczek już zużyłam w swoim życiu, a mam 24 lata. No i oczywiście oddychałam tylko prawą przegrodą. Lewa zamknieta praktycznie w całości, przez całe moje życie pogłębiało się skrzywienie. Mam nadzieję, że teraz przede mną już tylko lepsze dni bez mokrych chusteczek i kichawicy codziennej. Poinformuję jakie będą rezultaty po dłuzszym okresie czas. Podczas długiego leczenia w Polsce, miałam wykonane testy alergiczne, tomografię komupterową, brałam sterydy, jakieś tabletki dla astmatykow i wziewy inne gowna ktore pewnie jeszcze bardziej uposledzily moja sluzowke. Nie jestem do komca przekonana, ze ten zabieg w pelni mnie wyleczy z cieknacego probleme, ale tonacy brzytwy sie chwyta. A ja juz prawie zatonelam. Lekarz w Polsce ostatni u ktorego bylam, dal skierowanie na operacje. Nie poszlam bo nie bylam przekonana, wyjechalam do Niemiec, dostalam prace, i od razu podjelam leczenie, najpierw u pani alergolog ktora od razu widzac tomografie powiedziala, ze jest to jedyne rozwiazanie. Oraz by upewnic sie jeszcze dostalam od niej skierowanie do kliniki otolaryngologii gdzie pracuja rowniez alergolodzy, chirurdzy. Lekarz mnie zbadał, otowrzyl tomografię, wytlumaczyl co jest nie tak i po 10 dniach lezalam juz na stole operacyjnym i zyczono mi dobrych snow. ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 36
Każdy kto zmaga się z przewlekłym nieżytem nosa! Proszę zapoznajcie się z tym artykułem: http://www.abc-med.info/Krople-do-nosa.htm Moje małżowiny były właśnie tak przerośniete jak na zdjęciu w linku z tomografii komputerowej. Polecam każdemu wykonanie tego badania i pójście z wynikiem na płycie do DOBREGO lekarza!! Jestem 11 dni po zabiegu prostowania przegrody i korekcji małżowin przynosowych. Nos jest już wygojony, pozostały tylko szwy rozpuszczalne. Brak kataru! Drożny nos! Myślałam, że ten koszmar z katarem nigdy się nie skończy, a tymczasem ja już czuję poprawę! :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 7 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 416
A mnie kompletnie przeszło po spray sterydowym. Broniłam się przed takim leczeniem i niepotrzebnie. DWA dni i zero kataru po 2 latach męki! Teraz minęły już dwa tygodnie, biorę połowę dawki, objawów brak, wrócił mi zapach i uczę się od nowa życia bez kataru ;))
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

obgryzanie paznokci

Następny temat

Operacja a Używki

WHEY premium