Wydaje mi się, że większość osób kiedyś negowała to podejście bo rozumieli to w ten sposób że, można jeść same przetworzone produkty byle by liczby się zgadzały, jak wiadomo jest to niemożliwe.
Jedni napiszą że jedzenie cukrów prostych jest złe, ale jedząc węglowodany złożone organizm i tak przetworzy je na cukry, różnica jest tak właściwie w sytości po posiłku, i szybkości wchłaniania.
Czytałem wiele artykułów z którymi się zgadzam, że przetworzona żywność nie posiada (lub bardzo mało) witamin i minerałów, posiada substancje antyodżywcze, ale przecież nikt nie opiera diety na przetworzonych produktach.
Chciałbym żebyście wyrazili swoje zdanie, nie chodzi nawet o codzienność, ale powiedzmy raz na kilka dni zjeść popcorn czy batona, powtarzam raz na kilka dni to moim zdaniem nie zmieni to efektów sylwetki, ani nie powinno się odbić na zdrowiu, co innego jeśli ktoś je dużo syfu codziennie, nie dostarczając mikroskładników potrzebnych organizmowi.
Pozdrawiam :)