Ja wiem, że Money nie jest puncherem, ale siła ciosu to też timing, precyzja i zaskoczenie. Chodzi mi o to, że jeżeli money znajdzie bardzo ewidentne dziury w obronie, to jest w stanie znokautować Conora, który ma mocną szczękę, ale tak jak mówię - zaskoczenie, timing i precyzja robią swoje ( co zresztą widac też po Conorze)
Conor jest co prawda świetnym analitykiem w czasie walki (patrz video, a to tylko część jego akcji), ale też jest do wyczucia (również patrz video, gdzie go Diaz rozczytał).
Po prostu wydaje mi się że o ile McGregor jest dużym talentem i przewiduje parenascie ruchów do przodu, to Floyd przewiduje paredziesiąt;)
BTW to mój ulubiony element mma - rozgryzanie przeciwnika w czasie walki, pamiętam jaki byłem dumny jak powiedziałem w trakcie walki Romero - Weidman, że ten drugi prosi się o kolano i ....boom! Tam to było jednak tak oczywiste, że aż dziwne że Weidman kontynuował te same próby obaleń, wiedząc na co stać Romero.