Na wstępie zaznaczę, że jestem tu nowy i dopiero się uczę tego forum, więc jeżeli zły dział lub coś nie tak to proszę o wyrozumiałość. :)
Do rzeczy!
Zgłaszam się o pomoc z pewnym "problemem". Mianowicie, jeszcze jakieś 2 (?) miesiące temu ważyłem 91 kg przy wzroście 182 cm i wieku 23. Jeżeli dobrze zmierzyłem kaliperem to wyszło mi wtedy około 20% BF. Postanowiłem odezwać się o pomoc do trenera i dietetyka, który rozpisał mi dietę i schudłem na niej do 82 kg. Wszystko fajnie pięknie, ale dalej waga nie idzie w ogóle w dół. Kiedyś obciąłem sobie jeszcze śniadanie na kilka dni, żeby zobaczyć jak się będę czuł a takim deficycie kalorycznym, ale miałem totalny brain fog. Tyle, że tylko mogę podejrzewać, że to od tego.
Zmierzam do tego od czego w zasadzie powinienem zacząć. Chodzi o to, że moja dieta rozpisana przez niego wygląda następująco przy takich treningach:
"Posiłki co 2.5-3 godziny
Dieta 150/50/5
1 posiłek
Płatki owsiane 50g
Odżywka białkowa K** premium X-Whey 30g
Orzechy 10g
2 posiłek
150g piersi, 50g ryżu, warzywa, 5g oleju lnianego
3 posiłek
Jak 2
4 posiłek
Jak 2
5 posiłek
150g piersi , warzywa, 5g oleju
6 posiłek
Jak 2
Można: colę light, słodzik, kawę bez cukru i mleka , herbatę bez cukru i mleka, wszystkie przyprawy bez Vegety i kostek rosołowych
Trzeba wypić 3-5l wody mineralnej niegazowanej dziennie
Posiłek 5ty jest bez węgli bo jest przed treningowy. Może być ruchomy, czyli możesz trenować godzinę po każdym pamiętając o tym że ma być bez węgli."
Trenuje 3/tydzień trening FBW ok 60 min + 30 szybkiego marszu po treningu siłowym
Postanowiłem dodać interwały ze 2 dni w tygodniu ale na razie ciężko mi idzie zrobienie całego treningu.
Chodzi o to, że jak wszystko policzyłem w diecie to wychodzi mi jakieś 1500 kcal. Czy to nie za mało? Tzn na tym chudnę ok. Ale może jakoś organizm sie przyzwyczaił czy coś? Jestem kompletnie skołowany i nie wiem co robić. Kupiłem już spalacz i stosuje go trzeci dzień. Mam wątpliwości czy robię dobrze dlatego kieruje pytanie do osób raczej zaawansowanych. Może powinienem teraz zacząć dodawać kcal co tydzień i masować? Miałem nadzieję, że mimo, iż nie mam dużo mięśni do pokazania to trochę się wytnę i zacznę budować suchą masę mięsniową. Chciałbym w końcu zobaczyć trochę kostki po takim czasie bycie grubasem :D Przynajmniej taki jest cel. Okropnie się w wkręciłem ;)
Czekam niecierpliwie na odpowiedź i pozdrawiam serdecznie :)