Nauka

Pietrosiek253

Tak? Wielu zawodników dąży do zwarcia. Poza tym skoro w dystansie jest bezpiecznie, to jest tak również dla przeciwnika. Jakieś macie tam dziwne teorie.

Tak. Mówię o czołówce np Conor Mcgregor, zresztą vto samo było bare knucklr boxing. Jeśli chodzi o walkę w dystansie to dlatego atakujesz gdybprzeciwnik robi krok lub wmanewrowujesz go żeby ruszył do przodu i wtedyvrobisz korkociąg z piwotem praca stóp to nie tylko kroki. Np w jkd atakiz krokiem nie zaczyna noga a ręką ponieważ oczy reagują na ruch ciała jesli najpierw zrobisz krok to wiem że będzie atak szczegolnie że jest dłuższy dystans jedbsk gdy najpierw ruch zaczyna ręką przed krokiem to uderxenie jest mniej widoczne. Ponieważ ruch ciała ma miejsce później stąd trudniej je zauważyć. Również zwiększa to siłę uderzenia bo trafienie jest gdy ciało jest rozoedzone a nie gdy jest na ziemii to nazywa się w biomechanice stosowanir sił linearnej i rotacyjnej w uderzeniu.

Nie są to dziwne a naukowe teorie. Nie są dziwne tylko tobie i poza jkd nieznane bo jkd to chyba najbardziej albo ijedyna naukowa sztuka walki. Stąd niekiedy tego typu stwierdzenia jak twoje pietro wydają mi się laickie, ale rozumiem bo zanim ćwiczylem jkd też nie byłem świadom tych detali. Bruce serio był jak Da Vinci w sztukach walki aby to skumac trzeba przyjść na trening bo przez Internet nie wszystko da się opisać i przedstawić bo będziesz to po swojemu i tak przekladał na to co cwiczysz i interpretował przez ten pryzmat. A żeby to zrozumieć musisz podejść do tego jakbyś uczył się wszystkiego od nowa czyli aby napełnić swój kubek najpierw musisz go oprożnić.

antek098

czyli sam potwierdzasz to, że będąc chudym i niskim tak na prawdę nie masz prawa być bezpiecznym tak jakbyś sobie tego życzył.
Nie możesz odpowiadać na zaczepkę - pięściami, ba nawet jak ktoś Cię szturchnie - też nie powinieneś tego robić. Ja mogę odpowiadać za siebie : boję się kogoś uderzyć na ulicy, nie dlatego, że mnie ogarnia strach, ale zwyczajnie znam wartość swojego ciosu, wiem, że rękę mam ciężką i nie chcę przykrych konsekwencji tak głupiego postępowania. A jak złapię, zamęczę klinczem, to często wystarcza 30-40 sekund wyszarpywania się i jak widzi, że nie da rady to rezygnuje. Jemu się krzywda nie stała (otarcia naskórka, lekkie krwawe podbiegnięcia) i ja jestem wygrany. Trzepnąć kogoś lewy-prawy i potem włóczyć się po sądach nie jest sztuką. A niemalże każde uderzenie w okolicach głowy to obrażenia ciała powyżej dni 7, podobnież mocne ciosy na żebra i ich łamanie. Co innego jak w wyniku klinczu komuś połamiesz żebra od ścisku - nie do udowodnienia.

Jest się vbezpiecznym jeśli umie się bronić. Ty bedziesz klinczował a on Ciebie obije w tym czasie ma ręce i nogi wolne. Antek tak teoretyzowac można bezkońca ja nie mówię o szarpaniu się ty mówisz że masz ciężką rękę czyli zanim ja użyjesz ktoś już z 4 razybcie trafi otworzy dystans a ty będziesz biegał za nim do klinczu. A on w tym czasie będzie Ciebie punkyowac. Sam widzisz że tak można bez końca teoretyzować.

Ile zawodników z czołówki ufc dąży do zwarcia? MNÓSTWO. Są różni zawodnicy. Jedni preferują walkę na dystans a inni zwarcie. Niektórzy dostosowują styl walki do przeciwnika. Jestem fanem mma i graplingu, i być może mam inne podejście do sztuk i sportów walki (interesuje mnie to drugie).

tey

Dlatego właśnie najlepiej przy pierszym kontakcie sprowadzić do parteru

Aby sprowadzić musisz podejść aby podejść musisz skrócić dystans w tym momemcir osoba co się broni już ma możliwość kopnąć ciebie w yayai dzgnac w oczy. Gdy ty chcesz go chwycić onma ręce wolne do ataku.

Jak mówiłem forumowe okienko przyjmie każdą teorię. W takich dyskusjach wszystki można i zawsze będzie działać.

jkdfighter

antek098

czyli sam potwierdzasz to, że będąc chudym i niskim tak na prawdę nie masz prawa być bezpiecznym tak jakbyś sobie tego życzył.
Nie możesz odpowiadać na zaczepkę - pięściami, ba nawet jak ktoś Cię szturchnie - też nie powinieneś tego robić. Ja mogę odpowiadać za siebie : boję się kogoś uderzyć na ulicy, nie dlatego, że mnie ogarnia strach, ale zwyczajnie znam wartość swojego ciosu, wiem, że rękę mam ciężką i nie chcę przykrych konsekwencji tak głupiego postępowania. A jak złapię, zamęczę klinczem, to często wystarcza 30-40 sekund wyszarpywania się i jak widzi, że nie da rady to rezygnuje. Jemu się krzywda nie stała (otarcia naskórka, lekkie krwawe podbiegnięcia) i ja jestem wygrany. Trzepnąć kogoś lewy-prawy i potem włóczyć się po sądach nie jest sztuką. A niemalże każde uderzenie w okolicach głowy to obrażenia ciała powyżej dni 7, podobnież mocne ciosy na żebra i ich łamanie. Co innego jak w wyniku klinczu komuś połamiesz żebra od ścisku - nie do udowodnienia.

Jest się vbezpiecznym jeśli umie się bronić. Ty bedziesz klinczował a on Ciebie obije w tym czasie ma ręce i nogi wolne. Antek tak teoretyzowac można bezkońca ja nie mówię o szarpaniu się ty mówisz że masz ciężką rękę czyli zanim ja użyjesz ktoś już z 4 razybcie trafi otworzy dystans a ty będziesz biegał za nim do klinczu. A on w tym czasie będzie Ciebie punkyowac. Sam widzisz że tak można bez końca teoretyzować.

Aha. Ciekawe jak może go obić, skoro będzie klinczował? I myślisz, że skoro ma ciężką rękę to Cie nie trafi a Ty będziesz skakał koło niego jak baletnica i go punktował? Chciałbym zobaczyć walkę Bruca z Demetriusem Johnsonem. Kategoria do 57 kg w mma. Ciekawe jak ten dystans i skakanie by sobie poradziło w konfrontacji z wszechstronnym zawodnikiem.


Zmieniony przez - Pietrosiek253 w dniu 2017-04-16 19:32:09

Pietrosiek253

Ile zawodników z czołówki ufc dąży do zwarcia? MNÓSTWO. Są różni zawodnicy. Jedni preferują walkę na dystans a inni zwarcie. Niektórzy dostosowują styl walki do przeciwnika. Jestem fanem mma i graplingu, i być może mam inne podejście do sztuk i sportów walki (interesuje mnie to drugie).

Każda walka musi zacząć się z jakiegoś dystandu zazwyczaj długiego dystansu chyba że dasz do siebie podejść lub spod ziemii wyrośnie ci przeciwnik przed Tobą, tak samomnóstwo z czołówki walczy na dystans. Nie mówięże należy walczyć tylko na długi dystans bo on się dramatycznie zmienia ale po to jest praca stóp i pojęcie bezpiecznej odległości żeby kontrolować dystans i być poza zasięgiem przeciwnika i używać pracy stóp by go trafić i zmienić kąt. Wiadomo że niekiedy trzeba walczyć w bliskim niekiedy w dalekim ale bezpieczniejszy dystans to długi dystans niż krótki i żadna tajemnica a prawda znana większości vfull kontaktowcom.

Ja jestem za to fanem umiejetnosci stosowania ciała w jak najlepszy możliwie anatomiczny sposób w walce wręcz gdzie wszystko wolno.

Ja już sobie odpuszczam tą dyskusje bo tak można teoretyzować w nieskończoność.

Pietrosiek253

Aha. Ciekawe jak może go obić, skoro będzie klinczował? I myślisz, że skoro ma ciężką rękę to Cie nie trafi a Ty będziesz skakał koło niego jak baletnica i go punktował? Chciałbym zobaczyć walkę Bruca z Demetriusem Johnsonem. Kategoria do 57 kg w mma. Ciekawe jak ten dystans i skakanie by sobie poradziło w konfrontacji z wszechstronnym zawodnikiem.



Zmieniony przez - Pietrosiek253 w dniu 2017-04-16 19:32:09

Przecież napisałem że ręce miałby wolne do uderzeń np od spodu w krtań, lub może kopnąć po kolanach i w krocze jest wiele spisobow zerwania klinczu nie tradycyjnie, w trakcie gdy zakłada ręce przrciwnik atakuje prostym albo kopie w krocze. Prostota jest kluczem do geniuszu. Dlategoże ludzie w jkd są wszechstronni dlatego walczą w każdym dystansie. Napisałem ci że długi dystans jest po prostu bezpieczniejszy. A teoretyzowanie do niczego nie prowadzi

Tey cały czas to mówię

Kulacie się? Rzucacie się? Walczycie w klinczu? Jeśli nie to nie p******cie, że ćwiczycie w każdym dystansie? Ja odpuszczam. Do widzenia.