Szacuny
1
Napisanych postów
539
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4160
Pietrosiek253
W takim razie Starting strenght będzie dobrym wyborem. Jeżeli będziesz wyrabiał się z regeneracją możesz dorzucić bieganie interwałowe. Poza tym, ile razy w tyg. trenujesz bjj?
Od 4 razy w górę z tym ze nie każde treningi są bardzo wyczerpujące.
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75792
Ciekawe co zrobisz, gdy więksi koledzy pójdą na siłownię? Jedź na zawody, zmierz się z podobnymi sobie wagą i wtedy będziesz wiedział, czy jesteś fizycznie słaby w swojej kategorii czy nie.
Szacuny
1
Napisanych postów
539
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4160
cynik75
Ciekawe co zrobisz, gdy więksi koledzy pójdą na siłownię? Jedź na zawody, zmierz się z podobnymi sobie wagą i wtedy będziesz wiedział, czy jesteś fizycznie słaby w swojej kategorii czy nie.
Widzisz byłem na zawodach właśnie po to żeby spróbować swoich sił z zawodnikami o mojej wadze. Oczywiscie wszystko przegralem a goście mieli już jakieś belki, trenowali poprostu dużo dłużej i efektywniej. Z tym ze zdaje sobie ze muszę pracować nad techniką ale treningi z osobami większymi skłoniło mnie do rozpoczęcia treningów siłowych aby móc sobie lepiej radzić chociażby wykorzystując swoją siłę a jiu jitsu co jak co jest TEŻ sportem siłowym.
Szacuny
70
Napisanych postów
628
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
27406
W każdym sporcie walki liczy się przygotowanie motoryczne. W dni wolne od maty, albo gdy trenujesz na macie codziennie to rano dałbym starting strenght. Do tego codzienne rozciąganie (nie tylko nóg, ale całego ciała) oraz ćwiczenia na mobilność. A na sparingach staraj się myśleć, a nie "die in battle and go to valhalla".
“If you think, you are late. If you are late, you use strength. If you use strength, you tire. And if you tire, you die.” Saulo Ribeiro
Szacuny
412
Napisanych postów
11788
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
125319
Nie, nie baw się w takie rzeczy kolego jak siłownia po BJJ.
Wszystkie programy siłowe pomogą Ci jedynie w tym, że będziesz ciut silniejszy...bo to, że zrobisz 200kg w martwym wcale nie oznacza, że przetoczysz kogoś z pozycji bocznej czy tam zrzucisz z dosiadu.
Siła w walce ma się nijak do siły na sztandze. Powinieneś dążyć do tego by Twoja siła wypływała z wytrzymałości, a nie po prostu samej siły...
Bo jak rozumiem Twój problem: sęk jest w tym, że betonujesz się w walce a potem nagle opadasz z sił i robią z Tobą co chcą...
Trening siłowy to powinny być obwody albo drabinka z ciężkim talerzem, jest mnóstwo na to ćwiczeń....niekoniecznie przysiad,martwy,wycisk...