Syrenka Nori. Dążenie do zdobycia mięśni i niskiego BF

Wróciłam z wyjazdu jeszcze 1kg. cięższa. Pojadło się popiło z rodziną no i masz! Ale dobra, od dziś redukcja. Tabletki anty zjedzone i zobaczymy czy metabolizm ruszy tak jak to było latem. Waga startowa 51. Założyłam sobie na początek kalorie 1800. Białko 2,5 - 3g na kg.- dlatego tak dużo, że podobno większa ilość białka przyspiesza metabolizm. Węgle i tłuszcze pozostawiam sobie ruchome, byle kalorie się zgadzały. Ze względu na moje problemy jelitowe (wzdęcia) będę eksperymentować i pomału wprowadzać różne warzywa i obserwować. Ostatnio bardzo dokuczały mi też zgagi po wszystkich produktach białkowych - jaja, mięso, twarogi a jedynie po odżywkach tego nie miałam, więc na pewien czas wprowadzam z powrotem controloc. Dziś mam wolne więc zrobiłam za to 2 treningi - rano rower w terenie przepleciony ze skakaniem na skakance 30min skakania z małymi przerwami a km na rowerze 22. Łączne wg. pulsometru 700 kalorii. Wieczorem siłowy klatka, barki triceps.

1.wl ławka skos
-27kg x 8powt
-32 kg x 8powt
-34 kg x 7powt
-36 kg x 4powt
-30 kg x 8 powt
-30 kg x 8powt
-27 kg x10powt

2. Rozpiętki ławka skos waga j hantla 11kg. 3 serie po 10 powt.

3. Pompki na poręczach 3 serie po 6 powt.

4.Wyciskanie żołnierskie
-26kg x 4powt
-24kg. x 5powt
-22kg x 6 powt
-20 kg x 8 powt Odejmowałam ciężaru, bo siła spadała

5,Unoszenie hantli bokiem waga jednego hantla 5 kg 4 serie po 10 powt

6. triceps sznurkiem na wyciągu 10 kg 4 serie po 10 powt.

Miska utrzymana k-1783 b-150 t-50 w-167 Było to mniej więcej takie jedzenie- rano odżywka na mleku, kakao, kawa ze śmietanką 12%, -trening. Po treningu banan mrożony z odżywką _fajny lód i płatki jaglane z mlekiem. Potem jeszcze kakao piję gorzkie ze słodzikiem. Po wieczornym treningu zupa z brokuła i marchewki i kurczaka no i tu już ten brokuł spowodował małe gazy.No trudno, zobaczymy jak dalej pójdzie.

Dzisiaj pada więc nie chciało mi się ani biegać ani jeżdzić na rowerze . Zrobiłam za to trening nóg i brzuch.

1. Przysiady
-26kg x 10powt
-31kg x10 powt
-36 kg x 10powt
-41 kg x 10 powt
-46 kg x 10 powt
-50kg x5 powt
-43kg x 10 powt
-36 kg x 10 powt

2. hip thrust
-46kg x 10powt
-50kg x 10powt
-55 kg x 6 powt
-47 kg x 8 powt

3.Bułgary naprzemian z unoszeniem kolan w zwisie na drążku po skosie do klatki. Np bułgary na lewą nogę i zaraz brzuch na lewy skos potem bułgary na prawą nogę i zaraz brzuch na prawy skos.Hantle do bułgarów 2 x 6 kg. i 3 serie po 10 powt na każdą nogę i brzuszki też po 10 na każdą stronę.
Łydek nie robiłam bo mnie dość bolą po wczorajszym skakaniu na skakance.Trening tak mnie zmęczył, że mi się aż słabo na koniec zrobiło jakby spadek cukru.

Micha na dziś 1900k 135 b 51t 200w. Mleko, płatki jaglane, odżywka, masło, kakao gorzkie, sok z buraków, marchew surowa i gotowana, łopatka mielona, serca z indyka, kasza jaglana, jabłko.

Dziś 3-ci dzień redukcji. Kalorie w miarę utrzymane.Pozwoliłam sobie na 1950 k 164b 65t 164w gdyż myślę,że dużo dziś spaliłam, bo praca fizyczna 8 godz. na nogach, a zaraz po pracy biegi 7,5 km w parku. Mam nadzieję, że nie pogłębię tym bieganiem zakwasów na nogach, bo po wczorajszym treningu bolą, że hej!. Hej dziewczyny czy mogłybyście ocenić po zdjęciach moją sylwetkę czy jestem endo, mezo, czy ekto? Bo wydaje mi się, że mam szerokie ramiona i plecy w stosunku do bioder , czy to znaczy,że mezo? Ekto to raczej nie bo nie jestem typem chudzielca, a z drugiej strony szybko potrafię utyć, to może endo? No, ale nie jestem szerokokoścista w nadgarstku mam 14 cm, a w kostce u nogi w najwęższym miejscu powyżej" kostki" 18,5 cm. To co, pomoże ktoś?
Micha dziś:
1płatki jaglane z odżywką, kakao ,kawa
2, łopatka mielona, ser żółty, sok z buraków
3zupa z sercami z indyka z kaszą jaglaną i marchewką, kawa
4( po bieganiu) ryż na mleku z odżywką i budyń bez cukru na słodziku
5 odżywka z mlekiem.
Jutro jak dam radę to zrobię plecy, biceps. A jak nie to pojutrze

Nori, w przypadku kobiet raczej nie mówi się o somatypach o jakich wspominasz, a bardziej celuje się w podział sylwetek jak masz opisane tutaj https://www.sfd.pl/[ART]_Typy_sylwetek_kobiecych-t667056.html  czyli bardziej gruszka, jabłko etc. weź też pod uwagę, że często występują typy mieszane.

Dzięki za link Padme. To ja chyba jestem prostokątem albo trójkątem i napewno jabłkiem.

Wczoraj udany dzień. rano zaliczone bieganie 8,5km w tym 5 interwałów-100 m sprint i powrót trucht, aż paliły płuca! Po południu plecy barki biceps

1 podciąganie podchwytem na drążku 8,6,5,5 powt

2Wiosłowanie sztangą nachwytem ( chyba lepiej czuć plecy niż podchwytem)
-26kg x 10powt
-31 kg x 8 powt
-36kg x 8 powt
-38kg x 8 powt -8-ruch oszukany
-40kg x 5 powt- 5-ruch oszukany
-43kg x 4 powt -4-ruch oszukany
-45kg x 3powt
-47kg x 2powt
-50kg x 1powt
-26kg x 20powt
-30kg x 12 powt

3 Ściąganie drążka wyciągu zza głowy
-25kg x 10powt
-27kg x 10powt
-29kg x 9 powt
-31kg x 6 powt

4 wyciskanie żołnierskie 26kg 4 serie, powtórzenia: 7,6,5,5

5,wiosłowanie hantlami w opadzie na ławce skośnej 1 hantel 7 kg 4 serie po 14 powt.

6 biceps na modłitewniku hantlem 7 kg 5 seri po 10 powt i hantlem 6kg 5 serii po 10 powt.

micha czysta, oprócz wieczornego drinka, ale wliczyłam go w bilans i wyszło mi

k-2050 b-143 t-50 w-181 Kalorii o 200 więcej niż zamierzałam, ale na biegach spaliłam 450k a na siłowym 300 wg. pulsometru to myślę i tak dobrze. Po za tym wydaje mi się, że coś zaczyna się spalać, bo codziennie się ważę i od paru dni codziennie 100 g mniej. Oby tak dalej trzymało. W pasie też spadł cm.
-



Zmieniony przez - syrenka nori w dniu 2017-03-26 09:56:59

Zmieniony przez - syrenka nori w dniu 2017-03-26 09:58:06

Dziś biegi na dworze na 10 km.bez interwałów. Spalone 530k. Muszę powiedzieć, że kondycja mi się znacznie pogorszyła do tego biegania przez zimę. Jeszcze w grudniu mogłam z marszu przebiec 15 km,, a teraz na 10 muszę robić odpoczynki. No, ale dobra, postanowiłam nie odpuszczać siłowych kosztem biegania. Coś za coś. Teraz chcę robić 5-10 km i ma to być dodatek, żeby lepiej spalać tłuszcz. Skupię się też bardziej na interwałach, może przynajmniej siła nie spadnie tak jak w zeszłym roku, bo mogę powiedzieć, że teraz dżwigam takie ciężary , które były moimi największymi, zanim zaczęłam intensywniej biegać. I cieszę się z tego, tylko wkurzam się, że fetu przybyło. Postanowiłam ćwiczyć siłowo minimum 3 x w tygodniu, ale w zależności od samopoczucia, bo mam dość męczącą pracę będę robić po kolei np. Klatka barki triceps, nogi brzuch, plecy barki biceps. Barki 2 razy bo chcę je bardziej poprawić, taki priorytet na pewien czas. A w miarę jak siły dopiszą to biegi, rower i skakanie na skakance 2-4 x w tygodniu. W ramach urozmaicenia może od czasu do czasu tabaty z ciężarami. Co myślicie o takim planie? Może za dużo? Ale kiedy próbowałam ograniczyć kardio i robiłam 1-2 razy w tygodniu i siłowe 3 x w tygodniu to właśnie się trochę utuczyłam. No a z kaloriami nie chcę schodzić poniżej 1800, bo wtedy to już całkiem nie będę mieć siły i będę chodzić głodna.
Dziś miska utrzymana. 1930k 128b 45t 165w.

jak dla mnie to masz za dużo tej aktywności - siłowy min. 3x/tydz., biegi długodystansowe, interwały, tabata, rower, skakanka...
fajnie że lubisz sport, ale taką aktywnością można by obdarowac ze 2-3 osoby.
ja bym się skoncentrowała na porządnym siłowym 3 razy w tygodniu + z aktywności dodatkowych wybrała tylko jeden element, który wymieniłaś, np. interwały biegowe , i na pewno nie codziennie a ze 2 razy max.
nadmiarem cardio możesz sama sobie podcinać gałąź na której siedzisz i nijak Cie to nie przybliży do celu sylwetkowego a wręcz przeciwnie.
organizm musi mieć tez czas na regenerację, tym bardziej że jak piszesz - pracy lekkiej tez nie masz.
piszesz, że maiłas juz aktywność - siłowy 3xtydz. + cardio lub interwały 1-2xtydz. i na tym się "utuczyłaś". mocne słowa. może bardziej powinnaś wziąć pod lupę dietę i i sam przebieg treningu a nie dokładac cardio?

no i techniczna uwaga: spróbuj sobie zmienić notacje treningu na bardziej czytelną i wpisywać też zakresy serii/powrórzeń ciężarów z ubiegłych treningów, np. w przypadku wiosłowania, które zapisałaś tak,

2Wiosłowanie sztangą nachwytem ( chyba lepiej czuć plecy niż podchwytem)
-26kg x 10powt
-31 kg x 8 powt
-36kg x 8 powt
-38kg x 8 powt -8-ruch oszukany
-40kg x 5 powt- 5-ruch oszukany
-43kg x 4 powt -4-ruch oszukany
-45kg x 3powt
-47kg x 2powt
-50kg x 1powt
-26kg x 20powt
-30kg x 12 powt

czytelniej by było np. tak:

2. Wiosłowanie sztangą nachwytem (tu podajesz ilość planowanych powtórzeń)
26x10/31x8/38x8/40x5 (etc.)
a pod spodem w analogiczny sposób dane z poprzedniego treningu)

Te zakresy w ogole nie maja sensu. Obciazenia przedziwne. Hip thrust maly, wioslo za duze, 7 kg hantla na wioslo, na bic to samo choc sila plecow a bicka inna, a na rozpietki 11? To troche nie ma ladu i skladu. I pytanie czy potrafisz power snatch zrobic? Bo to jest szalenie techniczny lift olimpijski a widze go w Twoim programie. A ile tak naprawde spalilas tego nikt nie wie, a na pewno nie pulsometr.


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 27/03/2017 10:46:44

Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 27/03/2017 10:51:33

Padme, z tym cardio to nie będę wszystkiego robić na raz tylko w dane dni chciałam wybrać to na co mam ochotę. No i chciałam tak jakoś, że w te dni co nie robię siłowych robić cardio lub jak nie wyrobię się z treningami w środku tygodnia to wtedy chciałam w weekend zrobić cardio rano a siłowy po południu.tak żeby może 3 razy cardio i 3 razy siłowy. Tak byłoby dobrze? Tetiszeri tego snap chata raz robiłam i nie wiem czy dobrze bo nie schodziłam w taki przysiad tylko jakby do mc schodziłam i cięzar nie był duży to od razu rwałam w górę.może kiedyś nagram i wrzucę filmik.a te ciężary to ja się tak próbuję ile dam radę i przy kolejnym dokładaniu jak za cięzżko to odejmuję i robię takie ze 2 serie na dobicie.