Dieta redukcyjna do oceny, 81kg

Możesz zacząć od zerowego, czemu nie.
Odżywkę zostaw w jednej porcji, słonecznik wymień na inne źródło tłuszczy (chociażby orzechy, tutaj mój artykuł https://www.sfd.pl/Orzechy_i_ich_cenne_właściwości_-t1130750.html> Ponadto wrzuć tłustsze mięsa https://www.sfd.pl/Tłuste_mięsa__po_które_sięgać,_czy_należy_się_ich_bać_-t1131895.html dodaj też jakieś rybki https://www.sfd.pl/Ryby__po_które_warto_sięgać_-t1132561.html. Miód jest ok, jeśli masz jakaś sprawdzoną pasiekę inaczej wymieniłabym na świeży owoc.
Makro masz ok, kaloryczność tutaj zależy od Ciebie, możesz spróbować na zero, po 2 tygodniach zobaczysz co będzie się działo.
Zmieniam nazwę tematu, bo masa nieaktualna

Oczywiście, mięsko będę sobie wymieniał. Jedyną rybą jaką przełknę to łosoś i to niezbyt często. Spróbuję na początku z tym zerowym bilansem i będę dawał znać co i jak :)

Pewnie W razie pytań - pisz.

Jestem już po 3 tygodniach trzymania redukcji na poziomie około 2700-2750kcal. Pierwszy tydzień byłem na bilansie zerowym. Ogólnie uważam, że redukcja idzie w dobrą stronę, sporo wody już ze mnie zeszło. Z obecnym planem treningowym i liczbą kalorii czuję się świetnie (jestem najedzony). Cardio robię 3 razy w tygodniu (2 razy interwały i raz wchodzenie pod górkę lub orbitrek). Zastanawiam się czy po nowym roku manipulować coś z dietą, czy uciąć troszkę kalorii, waga utrzymuje sie na poziomie 81kg ;) Na dole zdjęcie robione w poprzedni weekend

Bez urazy, zmian to ja nie widzę. Natomiast widzę, że kręgosłup tak samo krzywy jak na poprzednich zdjeciach. Nie bardzo tez rozumiem twierdzenia o zejściu wody, skoro waga stoi. Trening to tylko cardio?

wiadomo, że 3 tygodnie to mało czasu, ale na żywo ogólnie widzę różnicę. Trening 4 razy w tygodniu siłowy i do tego cardio 3 razy w tygodniu ;) wcześniej waga wynosiła 83, więc jednak zjechała delikatnie, a wolę zrzucać wagę zdrowo. Zdjęcie robione w tej samej pozycji i w identycznym miejscu jak ostatnio z samowyzwalacza, więc dlatego ten kręgosłup taki troszkę krzywy. Spróbować jeszcze zjechać z węglami delikatnie ? Po wielu przygodach z redukcją boję się, że znowu schudnę z mięśni.

No to jak ma być zdrowo, to 4 siłowe i 3 cardio w tygodniu to chyba za dużo. Do wysiłku aerobowego organizm szybko się adaptuje. W tabeli podawałęś wagę 81, więc 81 wtedy i 81 teraz to dla mnie dokładnie tyle samo Stąd lepiej mierzyć obwody, niz sugerować się wagą. Fizjpoterapia? To popatrz ze z przodu tez widac, że coś nie tak z kręgosłupem/miednicą? Mogę się myslić, bo fizjo nie jestem No dobra, będę jędzą do końca - tu się nie ma co bać utraty mięsni, bo ich dużo nie ma. Ja bym jednak zdecydowanie zredukowała, a potem dopiero masowała.

Jak zmieniły się Twoje obwody w tym czasie?

Domer, niestety zrobiłem błąd bo nie zmierzyłem się miesiąc temu, ale w ten weekend to zrobię i zobaczę jak będzie za miesiąc.

Deja vu, ogólnie rozmawiałem w szkole z fizjoterapeutą i mam po prostu genetycznie bardziej uwypukloną kość krzyżową jest to jedyna rzecz, o której się dowiedziałem, więc to może dawać taki efekt.
Jeśli chodzi o mięśnie, wszystko w swoim czasie, wg mnie tak przez 1,5 roku osiągnąłem dużo, ponieważ wagą wyjściową było 62kg, ale niestety przez ten okres dopiero od kwietnia tego roku zacząłem przemyślaną pracę nad sylwetką. Intensywność treningów uważam akurat za zdrową i z tym się akurat z Tobą nie zgodzę.

W takim razie pamiętaj aby dokonywać pomiarów obwodów, co 2tyg. rano na czczo. Możesz nawet co tydzień.