13.12 wtorek DT
Trening udało mi się zrobić podczas drzemki Małego. Super mi się ćwiczyło, chociaż spieszyłam się jak nigdy, żeby zdążyć zanim się obudzi. Na szczęście się udało. Tego mi było trzeba - plus 100 do samopoczucia
No i udało się sprogresować we wszystkich ćwiczeniach, co mnie bardzo cieszy, szczególnie po ostatnim, przedchorobowym regresie.
W weekend wyjeżdżamy do Rodziców na Święta. Mam nadzieję, że uda się pochodzić na siłownię, a Malucha zostawić pod opieką Babci i Dziadka. Od Nowego Roku planuję jakieś 4 dniowe FBW w domu. W wolnej chwili spróbuję zaadaptować trening domatorek na moje potrzeby i wrzucę go tutaj do oceny.
Niestety, ale na razie nie będę mogła wychodzić na siłkę wieczorem, bo Maluch budzi się o bardzo dziwnych porach i na dodatek jest wtedy bardzo głodny, więc moja obecność jest niezbędna
Dodatkowo szykuje się nam przeprowadzka, a wcześniej remont, więc będzie trochę roboty.
Trening
MC na prostych nogach
15*30kg/15*40kg/12*40kg
2 powtórzenia więcej niż ostatnio
Wiosło sztanga
15*30kg/15*30kg/5*35kg
W drugiej serii w końcu udało się dobić do 15
Pytanie: Czy sztangę powinno się prowadzić bardziej do brzucha czy bardziej do klatki piersiowej? Jakie są różnice?
Wyciskanie sztangi na piłce
15*20kg/15*25kg/5*25kg
Jak wyżej
Wyciskanie żołnierskie
15*15kg/9*15kg/7*15kg
W tej kompilacji pozostanę na razie przy 15 kg. I tak jest mi ciężko.
Przysiad bułgarski
10*cc/12*cc/12*2,5kg
Tutaj się muszę rozeznać, bo to nowe ćwiczenie dla mnie. Co nie zmienia faktu, ze było tak, jak powinno być, czyli ciężko
Wyciskanie hantli zza głowy oburącz na triceps
3*10*5kg
ok - spróbuję następnym razem coś zwiększyć
Wznosy z opadu na piłce
3*10
Spacer z gumą (nad kolanami)
3*15 na stronę
Pytanie: Na filmikach z youtube widziałam to ćwiczenie ale z gumą na kostkach. Jakie są różnice? Przyznam, że spróbowałam na kostkach, ale z tak mocną gumą, nie byłam w stanie zrobić żadnego powtórzenia
Przysiad z gumą
3*10
Przez przypadek natknęłam się na to ćwiczenie w jednym z dzienników. Spróbowałam i spodobało mi się. Spróbowałam też z gryfem, ale cały czas mam wrażenie, że to nie to... Będę dalej ćwiczyć na sucho i się "mobilizować" i wrzucę filmik w okresie świątecznym.
Miska
kasza jaglana, orzechy brazylijskie, banan
chleb żytni razowy, sałata, smalec gęsi, udziec z indyka
zupa dyniowa, kasza gryczana niepalona, buraki, udziec z indyka, jabłko
kolacja - jeszcze nie wiem, ale najprawdopodobniej biała kiełbasa domowej roboty
Mam problem ze znalezieniem źródła białka na śniadanie. Jaja i nabiał niestety odpadają, bo Mały uczulony. A więcej mięsa już nie wcisnę. I tak chyba przekraczam średnią krajową
Rozszerzanie diety idzie mi na razie opornie. Na dobre zaprzyjaźniliśmy się z bananami, ciecierzycą i chlebem żytnim. Teraz testujemy orzechy brazylijskie.