Cwiczonka

Mam pytanko.. jakie efektywne cwiczenia wykonywac jesli ma sie do dyspozycji rowerek stacjonarny..stepper..laaweczka..oraaz przyrzad w rodzaju "orbitrek" :)

rowerek, steper i orbitrek służą wszystkie do tego samego - czyli do ćwiczeń aerobowych
ławeczki używa się przy rozmaitychćwiczeniach z obciążeniem

zajrzyj sobie tutaj : http://www.kulturystyka.pl/atlas/ 

thx:)
wiem ze sluza do cwiczen aerobowych :) chodzilo mi glownie z jakim obciazeniem i ile minut cwiczyc:) cwicze 3 razy w tygodniu...

Najlepszy jest orbitrek z tych przyrządów do aerobów . A ćwiczyć powinnaś tyle ile potrzebujesz tzn im więcej tłuszczu chcesz spalić tym dłużej i więcej dni w tygodniu powinnaś ćwiczyć. Duzo zalezy też od Twojego stażu treningowego.Oczywiście powinnaś zaczynać od 15 - 20 minut 3 razy w tygodniu, stopniowo dodając minuty, dni treningu. Możesz np co tydzień dodawać 5 minut, aż dojdziesz np do 40minu, potem dodajesz kolejny dzien w ktorym np bedziesz cwiczyc sobie dluzej a w 3 pozostalych krocej. Potem znowu po kolejnym tygodniu jesli bedziesz czuc ze dasz rady i jesli będziesz tego potrzebowac dodasz kolejny dzien i tak w kolko. Czasami warto tez dac sobie pare dni luzu i znowu troszke "pomieszać". Masz trzy przyrządy do ćwiczeń, więc mozesz sobie w jednych miesiącu cwiczyć na jednym w drugim na drugim itd... Ale musisz pamiętać że dieta jest bardzooo ważna i dopiero po jej zastosowaniu zaczną się pojawiać doskonały efekty...a to ci da zapewne powera do dalszych ćwiczeń

Ja mysle, ze 15-20 minut na poczatek, to troszke za malo, no chyba, ze ktos jest tak zasiedzialy, ze naprawde nie da rady
Co do obciazen, z jakimi powinnas cwiczyc, to to zalezy od Ciebie i Twojej kondycji. Ustaw je tak i zachowuj takie tempo, zeby Twoje tetno nie przekroczylo 65%-75% cardiomax (czyli 220 - Twoj wiek). Oczywiscie odpowiedz bedzie taka, jesli cwiczysz po to, zeby zgubic tluszczyk, ale taki wlasnie jest sens cwiczen aerobowych, wiec zakladam, ze to Twoj cel.

Nie chodzi nawet czy da rady czy nie, bo ja moge ćwiczyć i 3 godziny na stepperze non stop, moge zrobić 600 czy 700 brzuszków na raz ....tylko po takim przedstawieniiu napewno by mi się ćwiczeń odechciało . Są osoby dla których 5 minut ćwiczeń na takim orebitreku to już spory wyczyn.Nie każdy jest wysportowany, nie każdy ćwiczy, nie każdy ma naście lat . Ludzie są różni, "kwadratowi i podłużni" hehe, więc nie wydaje mi się żeby 15-20 minut biorąc pod uwagę przyrząd jakim jest orbitrek było mało. No oczywiście zależy od wytrenowania danej osoby i jaki tryb życia prowadzi, czy wcześniej ćwiczyła itd. Ale dla osoby która na codzień nie ma zbyt wiele wspólnego ze sportem i nie ćwiczy regularnie myśle że taki time będzie odpowiedni. Oczywiście to jest tylko wylącznie moje zdanie na ten temat i jak komuś pasuje to może nawet zaczynać od 30 czy 40 minut

20 minut to absolutne minimum przy ćwiczeniu na czczo, w późniejszych porach dnia (2 godziny po posiłku) minimum to 30 minut

z drugiej strony lepsze 15 minut niż nic

Hehe no tak z pewnoscią lepsze to 15 minut niż nic , ale to nic to tylko na jeden tydzień dla kogoś kto nie ćwiczył wcześniej zbyt wiele. A jesli ktoś miał kiedyś do czynienia z orbitrekiem i ćwiczył na nim to doskonale wie że dobrze się można na nim spocić już po 5 - 7 minutach, co na stepperze nastepuje dopiero po 12 - 15 (to z doświadczenia swojego i kolegów ). Jeśli ktoś czuje sie na siłach to może zaczynać od wiecej minut, ale nalezy pamietac o tym że nie zawsze więcej znaczy lepiej , czyli gdy zaczynamy naszą przygodę z treningami to czasami mniej minut tj krotszy trening aerobowy przyniesie nam więcej korzysci niz np dwukrotnie dluzszy (mówię o początkach)

jest jeden drobny błąd w Twoim rozumowaniu - nie powinieneś sie pocić w 5-7 minut bo istotą ćwiczeń aerobowych jest utrzymywanie tętna w odpowiednim przedziale, co wyklucza zbyt energiczne podejscie do ćwiczeń
przy aerobowym tempie ćwiczenia na orbitreku powinieneś móc w miarę swobodnie (bez zadyszki) rozmawiać przez cały czas ćwiczeń, jeśli nie jest to możliwe i od razu pocisz się straszliwie, znaczy to że ćwiczysz ze zbyt dużą intensywnością i wkraczasz w obszar spalania beztlenowego

dotyczy to oczywiscie tradycyjnych aerobów a nie ich odmian typu interwałowego, jak np. HIIT.

Co do mojego rozumowania to wiem doskonale o tym że, żeby trening aerobowy przynosił jak najlepsze korzyści musi byc wykonywany z odpowiednią intensywnoscią. Sam zazwyczaj czy to jeżdżąc na rowerze czy ćwicząc na stepperze, staram się utrzymywać równe tempo i odpowiednią intesywność. Powiedzmy że mój staż treningowy w zakresie aerobów jest na tyle długi że jestem w stanie bez żadnych urządzeń np polar którego do niedawna używałem ćwiczyć z odpowiednią dla siebie intesywnoscią z którą najwięcej energii pochodzi z tłuszczów. Odpowiednie HRmax to oczywiście klucz do sukcesu . No i pamiętam też zawsze o tym że trzeba ćwiczyć tak żeby móc swobodnie rozmawiać i tak też zawsze robię tzn tak też ćwiczę co nie znacza że zawsze wtedy rozmawiam, ale zdaża mi sie i nie mam z tym najmniejszych problemów .

Co do tego pocenia no to nie moja wina że się poce jak ćwicze . Chodziło mi z tym poceniem o to że ćwiczac na orbitreku w ruch wprawiamy całe ciało, a przy stepperze zazwyczaj same nogi, dlatego też szybciej na orbitreku (przy zalożeniu że na jednym i drugim urządzeniu będziemy ćwiczyć z tą samą inteswynoscią) zaczyna sie z nas lać.

dla mnie to oznacza jedynie tyle, ze aby ćwiczyć optymalnie orbitrek nalezy wykorzystwać mniej, a steper bardziej intensywnie czyli na obu osiągać żądaną intensywność (%HRmax) w pierwszej minucie ćwiczeń i utrzymywać ją do końca