Redukcja Agi

bo to jest waga ugotowanej komosy,nie suchej

Tak czytam i czytam różne dzienniki redukcji i się zastanawiam czy 1900 kcal to nie za dużo dla mnie?
Z komosą zrobiłam błąd, nie zauważyłam, że dodaję ugotowaną.
Gdzieś mi się o uszy obiło, że przy insulinoodporności w ogóle powinnam unikać słodkiego smaku a wręcz nawet nie myśleć o takim jedzeniu ale miałam nadzieję, że to nieprawda
Wczorajszej miski nie wrzucam, byłam na rodzinnej imprezie i chociaż jadłam odpowiednie rzeczy to nie wiem dokładnie w jakich ilościach.
Filmiki wrzucę przy okazji następnych treningów.
Udało mi się równomiernie rozłożyć jedynie węglowodany. Mam też problem z owsianką a raczej z czymś białkowym do niej - zupełnie nie mam pomysłu co tam wrzucić aby podbić białko.











Zmieniony przez - nickowa w dniu 2016-10-16 21:54:32

Do owsianki można dodawać jajko. Inna opcja to dodanie trochę jakiegoś białka w prochu - a że są różne smaki to dodatkowy plus bo się nie nudzi kiedy można zmieniać co jakiś czas.

Ostatnio mi wpadł nawet jakiś "artykuł", że osoby z insulinoodpornością mogą mieć wahania cukru właśnie od samego myślenia o nim szczerze mówiąc to nie przemawia to do mnie :P już bardziej dla psyche jest to obciążające jak nie myślimy o niczym innym

Białka w proszku nie przełknę ale z jajkiem spróbuję.
Czytałyśmy chyba ten sam artykuł Też mi się w to nie chce wierzyć więc przeglądam sobie od czasu do czasu gazety kulinarne z pysznościami. Przez ostatni rok nie miałam czasu na kulinarne wyżywanie się ale teraz jest już coraz lepiej. Dziewczyny już nie są takie wymagające więc mam trochę czasu aby zrobić coś dla swojej przyjemności.
W dzisiejszym jadłospisie coś mi nie wyszło i nie wiem jak to się stało chyba układałam go wczoraj na autopilocie. To, że drugi posiłek był zupełnie do bani odczułam na własnej skórze gdy po trzygodzinnym spacerze dopadł mnie głód i zawroty głowy.

Wrzucam wczorajszy i dzisiejszy jadłospis oraz dzisiejszy trening. Niestety zaczynam mieć ochotę na słodycze ale na razie sobie z tym radzę.

W treningu pisz też jakie serie robisz - ile serii, ile powtórzeń, bo tak ciężko ocenić dobór ciężaru. A w kwestii ochoty na słodkie - nie jesteś tak po prostu głodna na tej diecie? Może warto dołożyć trochę węglowodanów?

Głodna bywam np. między 2 posiłkiem a 3 a poza tym to raczej mam ochotę na coś słodkiego. Obetnę trochę tłuszcze na rzecz węglowodanów.
W treningu robię 2 serie po 15 powtórzeń.

To wpisuj pod każdym treningiem ile powtórzeń. I przydałoby się dopisać jak poszło - bo może się za bardzo oszczędzasz i mogłabyś dołożyć obciążenia a może jest za duże i na rzecz techniki trzeba by zmniejszyć. Zawsze jak parę osób spojrzy na wypiskę to coś wynajdzie z tym ww przy insulinoodporności bym była ostrożna. Obserwuj co się dzieje i jak się czujesz.

Dzięki za uwagi, będę tak robić. Tylko co mam zrobić z tymi przeklętym węglowodanami?