Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
...
Napisał(a)
teraz już Paula wiesz- placek podbił . a tak na serio to trudno, w zasadzie mała wpadka, nie ma co roztrąsać
...
Napisał(a)
Można powiedzieć, że wpadka kontrolowana (rezerwa kcal została dokonana na ta okoliczność) dzisiaj uprzedzam będzie biednie. Do 22 jestem poza domem, przygotowałam sobie jedzenie w pudełkach, ale z racji na stresujący dzień obawiam się jeść, aby nie narobić sobie problemów z wc (jelito drażliwe)
Generalnie to mam tak, że w sytuacjach stresowych mogłabym z kibelka nie wychodzić, a gdy życie jest w miarę normalne, to raz na tydzień, dwa wc :-/. Biorę ten tribux teraz dostałam jeszcze meteospazmyl i probiotyki, plus dieta low food map wdrażana powoli, może to coś pomoże.
Zmieniony przez - RozmarzonaOptymistka w dniu 2016-09-13 11:00:48
Generalnie to mam tak, że w sytuacjach stresowych mogłabym z kibelka nie wychodzić, a gdy życie jest w miarę normalne, to raz na tydzień, dwa wc :-/. Biorę ten tribux teraz dostałam jeszcze meteospazmyl i probiotyki, plus dieta low food map wdrażana powoli, może to coś pomoże.
Zmieniony przez - RozmarzonaOptymistka w dniu 2016-09-13 11:00:48
...
Napisał(a)
w zaburzeniach czynnosci jelitowych poleca sie również debitur, to preparat oparty na maślanie sodu
...
Napisał(a)
O! To musze sobie poczytać, dziękuję. Dzisiaj wrzucę to co jadłam przez ostatnie dwa dni. Należą mi się baty. Tragedia.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Jak tak napisałaś to już besztać nie będę... Sama sobie zdajesz sprawę z tego co było złe. Ale ten dzisiejszy dzień też wygląda bardzo słabo jeśli chodzi o jakość. Daleko tak nie zajdziesz
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Zdaję sobie sprawę, doskonale zdaję sobie sprawę i mam wyrzuty sumienia. Dzisiejszy jeszcze nie został spisany, ale będę walczyć, aby był jak najlepszy. Późno dzisiaj wstałam, wzięłam tablety na jelita (muszę odczekać pół godziny) i zaraz będę robiła sobie normalne śniadanie :)
...
Napisał(a)
Cześć dziewczyny. Jestem załamana. Przez ostatnie dni dosyć dobrze się trzymałam, ok 1500 kcal, w niedziele miałam napad wpadło ok 2500kcal maksymalnie. Dzisiaj wchodzę na wagę, a tam 67,7 !! Jestem załamana. Ja rozumiem, że był napad, że może być to woda, treść pokarmowa w jelitach, ale żeby aż tyle w odniesieniu do ostatniego ważenia (65,8)? Juz tak się cieszyłam, że coś się ruszyło, że waga odrobinę jest niższa, a tu coś takiego. Czy to zapalenie trzustki, które u mnie podejrzewają mogło mieć wpływ na wydzielanie insuliny, a insulina na te kilogramy. Eh, czuje, ze przez ta wagę rozpadam się psychicznie. Tak wysokiej wagi nie miałam nawet w okresie swojego życia, kiedy napady występowały codziennie! Jestem załamana. Jem kolosalne ilości warzyw surowych, powyżej 500g staram się wliczać w bilans, jem tyle tych warzyw poniekąd tez po to, aby się zapchać bo mam straszny apetyt, taki ze mogłabym zjeść i faktycznie wychodzi na to, że ilościowo zjem więcej niż facet ;'( błagam, pomóżcie mi
Poprzedni temat
Jak zmniejszyć zmęczenie przy Hashimoto?
Następny temat
Dieta i trening do oceny.
Polecane artykuły