Na poczatek krociutko o tym o czym wspomnial Aleoha "... Ponadto cos wyczytalem ze niemozna w poczatkowej fazie przyjmowania odstawic sterydów ..." - bo to jest dosc istotne ... faktycznie w poczatkowej fazie przyjmowania ketotifenu nie wolno nagle odstawic lekow steroidowych - konkretnie kortykosteroidow - bo moze spowodowac do niedobor hormonow kory nadnerczy utrzymujacy sie nawet do roku czasu.
A teraz do rzeczy - z tego co napisales E-lite wnioskuje, ze chcesz uzyc Ketotifenu jako leku wspomagajcego - jak to nazwales - "wycinke". Jak wszyscy wiemy podstawa kazdego programu utraty wagi jest odpowiedni
dobor diety - diety redukcyjnej, charakteryzujacej sie niedoborem spozywanych kalorii (zwykle jest to ok. 500) w stosunku do dziennego zapotrzebowania na takowe przez organizm. Samo utrzymanie diety przez dluzszy okres czasu jest juz sporym wyzwaniem (przynajmniej dla mnie, bo ja cholernie nie lubie chodzic ciagle glodny) a Ty dodatkowo masz zamiar do calej tej "katorgi" zastosowac preparat tak skutecznie blokujacy histamine, ze bedziesz w stanie zjesc 3x wiecej niz dotychczas ... powaznie, glod jest tak ogromny, ze w moim przypadku za przekaske pomiedzy posilkami sluzyl mi litr mleka, po spozyciu ktorego i tak momentalnie znow bylem glodny ... ja rozumie - gdybys mial zamiar wystartowac w zawodach kulturystycznych, gdzie glowna nagroda jest 100 000 zielonych - wowczas OK - mozna sie pomeczyc, ale w sporcie rekraacyjnym/amatorskim ? Tu do zadawalajacych wynikow dochodzi sie prostszymi sposobami ...
Co do tego co napisal Lifteros - pol biedy jezeli to bedzie samo destrukcja
... rozwazcie taki przypadek - jestesie zmuszeni usiasc "za kolkiem" majac sprawnosc psychofizyczna na poziomie ludzi rzadzacych naszym krajem
... w moim przypadku kiedy pierwszy raz przyszlo mi prowadzic samochod na keto, na kilkadziesiat minut jazdy 3 razy wymusilem pierszenstwo - wszystkie przypadki podczas "prawoskretu" ! (Lifter - czyt. "lewoskretu"). Naprawde samochody pojawiaja sie znikad ... co prawda z czasem wszystkiego mozna sie nauczyc - no moze nie "lewoskretow", ale bez nich i tak da sie jakosc dojechac do celu - tym nie mniej naprawde prowadzac samochod na lekach uposledzajacych sprawnosc psychofizyczna stanowicie realne zagrozenie nie tylko dla siebie, ale rowniez dla innych osob ... w zyciu codziennym tez nie jest lekko, akurat ja mam wyrozumialych znajomych, ktorzy jakos ten okres wspolnie ze mna przetrwali - przyzwyczali sie, ze nagle podczas rozmowy najnormalniej w swiecie "zawieszalem sie" i odchodzilem w swoj wlasny, jedynie mi znany swiat ... Natomiast zupelnie nie widze sytuacji, gdzie np. mialbym odpowiedziec na jakiekolwiek pytanie zadane np. przez nauczyciela w szkole - ja akurat w porywach bylem w stanie powiedziec gora 3 logicznie brzmiace zdania pod rzad ... dlatego decydujac sie na keto warto uprzedzic przyjaciol, ze przez pewnien czas bedziecie sie z nimi porozumiewac uzywajac jedynie rownowaznikow zdan ...