Mumin222 na przestrzeni ostatnich lat.

Na wstepie ogromne podziekowania za pomoc w przygotowaniu formy pomoc i rady przy odwadnianiu ladowaniu a jest to najtrudniejszy etap redukcji o czym przekonal sie pewnie nie jeden.Nawet zawodnicy czesto sie wykladaja na tym etapie przygotowan.

Dziekuje Karpiowi za caloksztalt ,Gieniusiowi12 za wiele rad i dlugie rozmowy w spamie na temat przygotowan i tematy pokrewne i ogromne podziekowania dla Prz1993 za przeprowadzenie przez caly protokol przedstartowy, rady dotyczace treningu diety manipulacji mikro i makroelementami za ogromna cierliwosc i bezinteresownosc.Jak kiedys przyjdzie mi do glowy pomysl aby wystartowac w zawodach bez wahania bede wiedzial gdzie uderzyc po pomoc

Jeszcze raz wielkie dzieki chlopaki!!!

Do rzeczy.Uwazam ze poszlo bardzo dobrze mimo ze woda wg mnie nie zeszla do konca i braklo nieco nabicia ale jestem laikiem w temacie i moge sie mylic... zapraszam do komentowania fachowcow w temacie!
.Zrobilem forme przy wadze jakiej nigdy w zyciu nie mialem przy takim poziomie bf.Na fotach jest ok 99-100kg.Lata wstecz waga wahala sie w granicach 87-93kg wiec przeskok jest ogromny.mam nadzieje ze bedzie to widac na fotach.

Sory za jakosc zdjec.jestem totanym fotograficznym laikiem nigdy nie wiem jak robic w jakim swietle i w jakiej perspektywie.pompowanie bylo wieczorem wiec foty w swietle sztucznym w pozach i miejscach dla mnie sprawdzonychAparat tez nie nalezy do nowych i skomplikowanych ot zwykla stara cyfrowka za 200-300zl.Mam nadzieje ze jakosc fot nie przeszkodzi w merytorycznej ocenie jakosci odwodnienia dociecia i formy.

Pierwsza seria zdjec jeszcze na domowej silowni tuz po pompowaniu.



























w pepku przeuklina ktora bedzie operowana w pazdzierniku psuje estetyke brzucha. skory nieco tez sie naddaje mimo ze faldy wszedzie ponizej 10mm.
z pozowaniem jako ze jestem amatorem tez jestem na bakier. mialem problem z dopinaniem nog co widac wyraznie. nogi oczywiscie zalane najbardziej co jest u mnie tradycja mimo wszystko cos sie zaczelo dziac i lekko sie wreszcie odslonily.


Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2016-08-14 02:13:20

Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2016-08-14 02:14:48

Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2016-08-14 02:20:25

Druga seria juz z domu.Co ciekawe miedzy fotami jako ze juz je robilem na luzie podjadalem sobie maminy jablecznik i pierniki zapijalem co chwile lykiem wody... ku mojemu zaskoczeniu z czasem wyzylalo co raz bardziej i forma robila sie co raz pelniejsza mimo ze miesnie pompowane byly duzo wczesniej.













i na koniec maly bonusik














i t by bylo na tyle.
mysle ze jak na moje mozliwosci i ograniczenia treningowe, praktycznie nie moge cwiczyc nog a wszystko inne cwicze malymi ciezarami po min 12powt z powodu ogromu kontuzji jakie przeszedlem i jak bardzo jestem podatny na kolejne, zrobilem forme zadowalajaca przynajmniej mnie lapy nie ma i nie bedzie taki gen z tym sie juz dawno pogodzilem. kontuzje lokci nie pozwalaja ciezko trenowac a zwiekszona objetosc szybko konczy sie nowymi urazami.

nie ukrywam meczaca byla dla mnie ta redukcja i przyrzekalem sobie ze ostatni raz redukuje do tak abstrakcyjnego jak dla mnie poziomu bf (jestem z natury grubasem i poza sezonem zawsze siedzi z 15-20% sadla). ale wsszyscy wiedza jak jest jak dobra forma i ta cala zabawa uzaleznia. jak starczy zdrowia czasu i cierpliwosci byc moze w przyszym roku tez pokusze sie o"robienie formy na lato"
na ta chwile musze zadbac o zdrowie i zoperowac w/w przepukline co wiaze sie z przerwa w treningach ok 3 miesiace co z pewnoscia strasznie odbije sie na mojej sylwetce. z planow krotkoterminowych to objadanie sie do 15 sierpnia a pozniej postaram sie wyjsc z redu " z twarza" i utrzymac do urlopu(3 wrzesnia) letnia forme. dieta bedzie taka sama jak na redukji z tym ze dodam tluszczu i podbije kcal stoniowo do ok 3 tys.redu konczylem na 2200.od pon do piatku dieta bedzie scisla w weekendy luzniej. powinno wystarczyc.

aktywnosc ruchowa pozostaje na ogromnym poziomie. treningi standardowo ale w weekendy kiedy bedzie lecialo wiecej jedzenia beda wypady rowerowe w granicach 150-250 km/dzien jako ze jestem pasjonatem kolarstwa.

starczy tych nocnych wywodow
na ta chwile to wszystko.dzieki za uwage i ogladanie.


Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2016-08-14 02:26:54

Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2016-08-14 02:28:01

Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2016-08-14 02:48:02

Widzę że nie tylko ja jestem nocnym markiem. Zayebiscie Mumin ,a biorąc poprawkę na dolegliwości o jakich piszesz to lepiej niż lepiej.Góra kosmos.Bary zwłaszcza. Brzuch i nogi ten sam.problem co ja.Tak jakby góra wyprzedziła o kilka tygodni dół.

No Kurde mumin powiem ci ze przeszedłeś moje oczekiwania, swietna sylwetka nogi wyszly ladnie niektorzy na scenie takich nie maja woec naprawde super, ogolnie sylwetka nawalona miechem grubo pieknie to wyszlo. Wiadomo ze jak bys dal mocniejsze odwadniacze to by zeszlo duzo lepiej ale na forme dla siebie nie ma sensu. Jest naprawde mega, a ze zabawa uzaleznia to wiemy hehe patrzac na te foty przeszlo mi przez mysl " a po cholere ci ten off" ale trzeba zachowac glowe we wszystkim. Napewno bedziesz motywacja dla wielu, jak widac mozna zbudowac mega sylwetke bez ciezarow praktycznie brawo.

Zaj**ista forma:)

A czemu mnie tu jeszcze nie było?
Świetna robota Mumin! Widzę w tym roku wszyscy życiówki robią
Teraz trochę mięcha na nogi przydałoby się wrzucić chyba, nie?

Solaros ja nie wiem co ja bym musial jesc albo co brac aby te nogi dogonily gore. chyba bym musial sie glodzic mega ale to wtedy gora by byla mega zabiedzona. mysle ze to co zrobilem to na moj kulawy gen optimum.choc nie ukrywam ze marze o mega docieciu dolu jednak biorac pod uwage jak meczylem sie z glodem i ile mialem kryzysow jak bym mial jesc mniej albo wycinac jeszcze dluzej to by to na bank nie wypalilo. jestem miekki i taka prawda!
a moze to przez rower? kto wie? z jazdy nigdy nie zrezygnuje."kocham" krecic tak samo jak "pakowac" i nie zrezygnuje z tego dla kilku prazkow na udzie
co do brzucha to sporo nie zostalo ale wyglada srednio.falda cienka w granicach 6-8mm ale skory jakos sporo. moze juz w tym wieku sie tak nie naciaga tym bardziej ze bywaly okresy kiedy wazylem pow 120 kg i mialem ze 115-120 w pasie.moze jak by to utrzymac przez rok i dociac to w koncu efekt by byl mega? kto wie? w tym roku przez ta operacje tego nie sprawdze.zreszta nie wiem nawet czy by mi sie chcialo meczyc sie ze scisla dieta i glodem caly rok.

Dzieki Gieniu za opinie. zrobilem co moglem wyszlo jak wyszlo.ocene pozostaje Wam. ja uwazam ze jak na amatora kulturyste kolarza jest niezle.

Dzieki Marian. jestes dla mnie ogromnym motywatorem i wzorem idealnego wyciecia dla mnie nieosiagalnego!



Zmieniony przez - Mumin222 w dniu 2016-08-14 08:19:51

nogi to kwestia zrzucenia jeszcze większej ilosci wody, są na to sposoby:).
Jak na kulturyste kolarza jest zayebiscie, wielu kulturystów ma dużo gorszy gen niż ty i startuja i wielu kulturystów marzy o takiej masie mięśniowej. Lecimy dalej, w przyszłym roku jak zdecydujesz sie robic forme na wiosne to sie zrobi jeszcze lepszą :)

Witam Cie Bzyku zapraszam do przejrzenia calego tematu i oceny progresu w skali wielu lat mojej zabawy z ciezarami
z nogami ciezko. kolana rozdupczone.sa okresy ze co 2 trening koncze z mega bolem po serii rozgrzewkowej. jak sie uda i 'ida' to robie na prawde ciezkie treningi(mam lekie skrzywienie na tym punkcie ) jednak na rozmiarze mi nie zalezy wcale juz. jestem amator i zalezy mi na komforcie zycia tez. zacieram sie nagminnie a o spodniach normalnych moge sobie pomarzyc, na fotach obwod 65cm na masie spokojnie dbijalem do 75. zdecydowanie bardziej zalezy mi na ich jakosci!

Cos tam na pewno podzialamy. zaczynam po operacji moze nawet pokusze sie o jakis dziennik zawsze to wieksza motywacja. ale czy starczy czasu przy pracy, noworodku? zobaczymy

wiem ze po operacji i 3 miesiacach lezenia i jedzenia czeka mnie ogrom pracy zeby wogole dojsc do formy ze tak powiem wyjsciowej do zaczynania czegokolwiek.