DT 20.07.2016
Trening nr 8:
Squat
20 x 5/5
30 x 5
40 x 4
50 x 3
60 x 2
70 x 1
77,5 x 5
40 x 3
77,5 x 5/5
Press
20 x 5/5
25 x 5
30 x 3
42,5 x 5/5/5
Deadlift
40 x 5/5
50 x 4
60 x 3
65 x 2
75 x 5
Pull-ups 6/6
Rozkminy: Dokończyłem resztę ampułki Napalmu i w sumie nic nie poczułem. Słabe to w porównaniu do Jack3d albo starego Show Time-u. Jak się wykąpałem po treningu, to dopiero poczułem mrowienie na ryju i łapach. Pobudzenia żadnego.
Na siadach się trochę pobawiłem. Rozgrzałem się tak jak zawsze robię siady i później zrobiłem jedną serię zasadniczą, zrzuciłem trochę ciężarów i zrobiłem sobie wersje low bar squats. Następnie przy takim ustawieniu dokończyłem 2 kolejne serie zasadnicze. Diametralna różnica w czuciu mięśni i siły. Możliwe, że do końca planu tak będę robił siady. Strasznie pomogło mi to przy martwym, który wcześniej bardziej ciągnąłem z nóg niż pleców. W końcu poczułem grzbiet :)
Wyciskanie żołnierskie bez jakiś większych rozkmin. Na koniec zrobiłem kilka podciągnięć na szybko i tyle.
Waga chyba stoi. Nie mam jak sprawdzić, bo jestem w trakcie remontu mieszkania i leży gdzieś zastawiona. Natomiast sprawdziłem ile mam w pasie. Jak było 76, tak nadal jest 76. Widzę natomiast różnicę jeśli chodzi o skórę. Jest jakby bardziej napięta i jest jej mniej. Sam nie wiem czy się wkręcam, czy rzeczywiście tak jest. Cm w pasie te same.
Koryto:
300g karkówki
100g awokado
200g twarogu śmietankowego
100g malin
50g śmietany 30%
160g kabanosów wieprzowych
20g masła klarowanego
10g oleju MCT
20g czekolady 74%
40g orzechów brazylijskich
20g sera blue
2900 kcal B 130/ W 30/ T 250
Coś mnie wzięło na owoce. Szkoda, że już nie ma truskawek
Edit: przed snem zgłodniałem i podjadłem trochę kabanosów. Zmieniłem rozkład makro i kcal. Nie jest mi z tego powodu jakoś szczególnie przykro
Zmieniony przez - Feather_ w dniu 2016-07-22 20:07:11