The Ultimate Fighter 23 Finale: Jędrzejczyk vs Gadelha

Ale czemu ona biega truchtem na tym filmiku i to aż 10 km? I jeszcze wspomina tam o robieniu kondycji a nie gromadzeniu tłuszczu?
@Dremor :P


Zmieniony przez - Puar w dniu 2016-06-25 12:02:19

Fajnie się porusza, w stójce jak dla mnie jest wyśmienita. Mówiła, że w ostatnim czasie mocno skupiła się na BJJ i dużo ćwiczyła z Robertem Drysdale’m. . Tutaj kolejna treningowa przekrojówka :) A Claudia jakaś nakoksowana imo. Nawet po tym niskim głosie słychać, że przemawiają przez nią sterydy









Zmieniony przez - pawellt w dniu 2016-06-25 13:36:28

Homster

jedna i druga są sztuczne w TUF. Tak samo obie mają w*j**ane na tych uczestników, ale muszą coś mówić, bo taka forma programu.

To prawda, ale Aśka przynajmniej nie udaje wielce zaangażowanej i "kochanej" cioci-trenerki, która traktuje swoich zawodników jak "jedną wspaniałą rodzinę" jak Claudia. I tu jest ta delikatna różnica Wiadomo że to tylko program...

1 walka była bardzo wyrównana wg niektórych Gadelha wygrała 29-28 a wg niektórych Aśka 29-28 (inne punktacje są głupie wg mnie).
Jednak prawda jest taka, że Aśka była lepsza w stójce, była bliska skończenia walki i Gadelha nie zdominowała jej swoim grapplingiem. Jeżeli w rewanżu zobaczymy Aśkę z jeszcze lepszym TDD (w co wierzę) to w 25 minutowej walce Gadelha może być skazana na stójkę (nawet jeśli np przez 2-3 rundy zdobędzie z kilka obaleń) bo jak się wygazuje i będzie dostawać w stójce to już o obaleniach może zapomnieć. Wg mnie Gadelha tym razem nie dotrwa do decyzji. Myślę, że Aśka ją rozpracuje i w 4/5 rundzie skończy

Jak nie Gadelha to za bardzo nie widzę kto miałby odebrać pas Aśce. Jest zwycięzca Namajunas/Kowalkiewicz, ale tu też nie widzę żadnej z nich i Maryna Moroz/JoJo. Poza tym brak ciekawych zestawień. Andrade jest za mała, zostałaby rozpykana prostymi

Ja mimo swojej symaptii do JoJo też nie widzę jej w walce z Joanną. Owszem, jest fizycznie silna i w walce z Letourneau wypadła całkiem, całkiem (albo to raczej Letourneau nie była sobą) - tyle że sprawia wrażenie chaotycznej, nierównej, nie tak dobrze poukładanej jak Aśka. Zresztą... oby nasza rodaczka dzierżyła ten pas jak najdłużej... i liczę mimo wszystko że uda jej się znokautować Gadelhę.. :)

1,70 na Jędrzejczyk kusi, ale ma trochę obaw

Aśka chce przejść do nieistniejącej jeszcze wagi muszej i zostać mistrzynią dwóch dywizji jednocześnie. Ciekawe, czy uda się jej po wygranej walce z Gadelhą przekonać UFC żeby stworzyło nową kategorię. Jędrzejczyk zapowiedziała też, że to będzie jej ostatnia walka z Gadelhą.

http://www.fight24.pl/joanna-jedrzejczyk-chce-byc-pierwsza-zawodniczka-ufc-ktora-bedzie-mistrzynia-dwoch-dywizji/ 

Puar, ja już powiedziałem wszystko w tej materii;) Znowu zamiast operować faktami to opierasz dyskusję na "autorytetach".

Czyli "najbardziej doyebany żbik na siłowni wie najwięcej i trenuje najlepiej". To błędne myślenie i przez to nigdy nie będziesz miał wyrobionego na ten temat zdania, bo będziesz patrzył na to co robią inni, zamiast po prostu wysilic się i sie douczyć;)

Jeden robi powolne cardio, drugi interwały, jeden trening silowy, drugi kulturystyczny, jeden je chu.jowo drugi zayebiscie. Wszyscy osiągają spektakularny sukces.

I teraz jeśli jesteś takim Puarem to mózg ci eksploduje, bo dotychczas słuszność metody weryfikowałeś za pomocą tego "kto" jej używa, zamiast zgłębić temat od strony merytorycznej i zadać sobie pytanie "dlaczego".

Mam jednak nadzieję że to prowo, bo przecież już raz bardzo dokładnie opisywałem co i jak i dlaczego jeśli chodzi o cardio i fat.

Pozdro



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-07-04 17:01:31

Myślę, że walka będzie bardzo bliska. Gadelhi bym nie skreślał, bo mimo wszystko pierwsze trzy rundy może zgarnąć, w pierwszej walce niewiele brakowało, żeby je zgarnęła, gdyby nie było knockdownu pierwszą by wzięła, w drugiej trzy minuty przewalczyła w stójce, na początku poszła po obalenie, a potem przez trzy minuty walka była w stójce to ją Aśka punktowała, dopiero później przeszła do klinczu i po obalenie. Siłowo jest lepsza, kondycyjnie słabsza, ale znowu nie taka słaba pamiętajmy, że na wszystkich trzech kartach sędziowskich to Gadelha wygrała trzecią rundę, jednak mimo wszystko trzeba dodać, że prawie na samym początku trzeciej rundy Klaudia miała rozcięcie przez przypadkowe zderzenie się głową z Jędrzejczyk i z tego co teraz oglądałem przerwa trwała około 1,5 minuty + 1 minuta odpoczynku pomiędzy rundami dała Gadelhi sporo odpoczynku 2,5 minuty, a tak szczerze to Claudia potrzebowałą bardziej odpoczynku niż JJ. Gadelha po prostu powinna cały czas dążyć do klinczu, obaleń i nie popełnić tego błędu co w drugiej rundzie. Moim zdaniem JJ nie skończy Gadelhi nie ma szans, ale raczej zgarnie decyzję, bo jednak kondycja po stronie JJ. Kursy akurat są odpowiednie, kasy bym nie stawiał, bo pierwsze trzy rundy są w zasięgu Claudii, no i jeszcze trzeba dodać, że JJ była underdogiem i raczej Claudia pewnie nie spodziewała się takiego oporu i przygotowania też znacznie będą się różnić. W dodatku w walce z Aguilar dobrze się zaprezentowała, a jak pamiętamy ta walka była już po wprowadzenie niezapowiedzianych kontroli. Jeszcze co do kondycji to mimo wszystko Gadelha nie ma złej, Esparza po tylu próbach obaleń w drugiej rundzie już ledwo zipiała. Co do JJ to też na pewno progres jest, w dodatku sparingi z Drysdale'm na pewno dadzą dobry efekt. Dobrze jej zrobiła walka z Valerie, która nie była taka łatwa i pewnie sprowadziła Aśkę trochę na ziemię, bo po zwycięstwie na imo słabą Penne i Esparzą, której stójka jest kiepska, Aśka była trochę zbyt pewna siebie. Walka z Valerie w dodatku dała jej pierwszą zawodową walkę 5-rundową, a takie doświadczenie z pewnością jest na plus.

Co do tego czy Claudia bierze czy nie lub czy brała to w jednym z wywiadów wspominała, że wieku 16 lat już miała dostęp do twardych narkotyków, a co dopiero sterydy.

Mój typ: JJ przez decyzję, ale kasy bym nie stawiał


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-07-04 19:00:14

Dremor to może powiedz czy KTÓRYKOLWIEK czołowy zawodnik w ramach treningu preferuje chodzenie + interwały nad długo dystansowe biegi + interwały? czy to też nie jest żaden wyznacznik?