Liczyłem na częstsze konfrontacje a nie tuptanie w miejscu i nastawianie się na dwa ,trzy starty pod koniec roku.
Liczyłem także ,że wystąpi na jakiś ,choćby słabiej obsadzonych zawodach w USA, by po prostu dać się poznać sędziom i kibicom.
Mnie się wydaje,że moment przejścia z amatorów do profesjonalistów jest bardzo dobrym momentem na częstsze starty- jako nowy pro.
Kibice i sędziowie są wtedy konkretnie zainteresowani co taki zawodnik pokaże i jak się ulokuje w stawce (syndrom nowości).
Inna sprawa do jego wiek-zawodnik 25-26 letni to duża gwarancja dalszych i dość szybkich postępów - a rozwój jest bardzo istotny -to jest to co cieszy kibiców,fanów i sponsorów.
Nie trzeba wygrywać,wystarczy ,że jest progresja z sylwetce i zajmowanych miejscach.
To przemawia do każdego i nie jest nudne,jak np wygrywanie kolejnych Olympii przez wciąż tego samego kulturystę
Pamiętam jak Piotrkowicz wszedł do pro - naprawdę zaliczył wiele startów z najróżniejszymi wynikami -ale był obecny,walczył.
Wiadomo,że to sprawa także finansów i sponsora,w Serbii jest o wiele trudniej,niż np u nas - ale startując,biorąc udział w grze-jest szansa na jedno i drugie.
Aktualny sponsor Petara nie bardzo ma pomysły na jego promocje( i przy okazji swoich produktów)
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html