Zbijanie wagi

Siema. Moja waga to 87+ kg... na zawodach startuje w kategorii -84. Nie robię wagi dużo wcześniej tylko jakoś przed samymi zawodami... jem normalnie (z wyjątkiem zmniejszenia tłuszczy ) i podbijam picie wody do 10l dziennie i większą ilość soli jakoś 9 dni przed... jeśli w piątek mam ważenie około godziny 14 to w czwartek już nic nie pije (max do 1l) i mniej jem i waga zawsze jest -84... walki zaczynają się w sobotę i niedzielę więc spokojnie po wadze można sobie zjeść (bo wagi kontrolnej już nie mam ) tak żeby było 87 w sobotę... zawsze coś te kilka kg nad przeciwnikiem... I teraz pytanie co jeść w piątek żeby nie wyjść z wywalonym brzuchem na sobotę? Wegle proste ? Banany itd ? Czy może masło orzechowe ? Czy jeść normalnie co chce ? Dodam że dyscyplina to kickboxing (low kick lub kick light)

Pijesz 10l wody dzinnie?

Te 10 l wody dziennie też mnie zaskoczyło. Co do jedzenia, to powinieneś unikać ciężkostrawnych rzeczy i po prostu nie najadać się zbyt dużo i do syta.

Tak. Ale tak jak napisałem że przez jakiś tydzień... a potem dzień przed wagą pije tylko jakąś szklankę, dwie... I wtedy waga na następny dzień jakieś 3 kg spada... + wiadomo oczywiście mniej jedzenia i na wagę jadę w 3 grubych bluzach nawet jak jest 20 stopni ciepła żeby sie dobrze wypocić



Zmieniony przez - KingKoksing w dniu 2016-05-12 15:09:31

Chodzi mi o to ze jak po prostu mozna wypic 10l wody dziennie wiesz ze jest cos takiego jak zattucie wodą jak za duzo wypijesz. To jest niebezpieczne, poczytaj sobie a 10 l dziennie to gruba przesada
.