Dziś pierwszy trening by Obliques :) Wymieniłam te dwa ćwiczenia, o których pisałam wyżej. Reszta szła jak w rozpisce:
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach.
30kgx12/ 40kgx12 - serie rozgrzewkowe
45kgx15/ 45kgx15 - serie właściwe
i jeszcze na koniec dołożyłam ciężaru i zrobiłam 50kgx8
B1. wyciskanie sztangi skos góra
7,5kgx15/ 7,5kgx15 (na rękę)
B2. wiosło hantlami w oparciu o ławkę
10kgx15/ 10kgx15 (na rękę)
C1. goblet
10kgx15/ 10kgx15 (za lekko było, następnym razem dołożę)
C2. wznosy tułowia z opadu
0kgx15/ 0kgx15
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)
1,10 min/ 1,20 min.
Potem 20 min rowerek (wyszło 7 km). W sumie równiutko godzina treningu.
Jak mam tak poukładane ćwiczenia, to jakoś psychicznie lepiej się czuję.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.