Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Wieloziarnisty - mąka żytnia - 57,7%, (w tym razowa - 42,8%), woda, słonecznik - 5,6%, płatki owsiane - 3,6%, siemię lniane - 3,4%, sól.
Razowy - mąka żytnia - 63,8%, (w tym razowa - 36,2%), woda, sól.
Rano 30 min aerobów na czczo. Trening siłowy między III a IV posiłkiem ;)
Satysfakcja z treningu: 90%. Przysiad bułgarski daje mi nieźle popalić, nogi mam jak z waty, ajjj.
PLAN B
1. Przysiad bułgarski - 4kg x15, 4kg x15, 4kg x15
2. Prostowanie nóg w siadzie - 35kg x15, 40kg x12, 45kg x12
3. Przyciąganie linki wyciągu górnego w siadzie- 30kg x15, 40kg x13, 40kg x12
4. Unoszenie z opadu z obciążeniem – 10kg x15, 10kg x15, 10kg x15
5. Rozpiętki ze sztangielkami leżąc na ławce poziomej - 4kg x15, 4kg x15, 4kg x15
6. Wznosy barków ze sztangielkami - 3kg x15, 3kg x12, 3kg x12
7. Wyciskanie francuskie jednorącz sztangielki w siadzie - 5kg x15, 6kg x12, 6kg x12
8. Uginanie przedramion ze sztangielkami chwyt młotkowy stojąc - 4kg x15, 4kg x15, 4kg x15
9. Unoszenie nóg w podporze - 0kg x20, 0kg x20, 0kg x20
10. Brzuszki na piłce – x30, x30, x30
11. Skręt tułowia – x30, x30, x30
2x kawa, 2x herbata, woda.
Zmieniony przez - Celestial_ w dniu 2016-03-09 16:03:50
Ostatnio czuję się taka pełna, wydęta i w ogóle nie wiem czym to jest spowodowane. Nie wiem czy nie zmienić Śniadań na BWT a kolacji na BT. Trening i tak zazwyczaj mam rano, po I posiłku więc chyba by to było spoko.
I od razu micha na jutro. DNT, rano tylko będzie 30 min biegu na czczo ;)
2x kawa, 2x herbara
Zmieniony przez - Celestial_ w dniu 2016-03-09 22:10:57
Zmieniony przez - Celestial_ w dniu 2016-03-09 22:11:19
I dalej nie wiem jak to jest z tymi owocami suszonymi .... Można raz na jakiś czas czy raczej unikać ??
Satysfakcja z treningu: 90%
PLAN A
1. Wykroki z unoszeniem nogi- 5kg x15, 5kg x15, 5kg x15
2. Wypychanie nóg na suwnicy - 70kg x12, 80kg x12, 80kg x12, 80kg x12
3. Ściąganie drążka wyciągu dolnego do klatki piersiowej - 30kg x12, 30kg x12, 30kg x12
4. Wiosłowanie Hantlami – 5kg x15, 5kg x12, 5kg x15
5. Rozpiętki ze sztangielkami, leżąc - 3kg x15, 4kg x15, 4kg x15
6. Wyciskanie na maszynie siedząc - 10kg x12, 10kg x12,10kg x11
7. Prostowanie ramion na wyciągu górnym nachwytem - 5kg x15, 5kg x15, 5kg x12
8. Uginanie przedramiona ze sztangielkami nachwytem stojąc - 4kg x15, 4kg x15, 4kg x8
3x bez przerwy między seriami.
9a. Unoszenie nóg w podporze – x20, x20, x20
9b. Brzuszki x30, x30, x30
9c. Skręt tyłowia – x30, x30, x30
Aeroby - 10min.
2x kawa, 2x herbata, woda.
Zmieniony przez - Celestial_ w dniu 2016-03-11 11:40:51
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-03-11 14:09:21
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html