UFC 197: Jones vs. Saint Preux

Sage czasami nie wyjechał do Kanady, aby móc trenować w Tristar?

Sorry xper, ale zazdrość ci przysłania fakty. Takie połączenie atletyzmu, wieku i umiejętności sw (nie mówię o elitarnym poziomie, żebyś się nie czepiał, ale jednak jest to poziom przyzwoity w skali światowej, w skali polskiej może więcej niż przywoity) jest bardzo rzadkie.

Nie potrafisz chłodno spojrzeć na Sage'a- mnie też trochę wkvrwia, ale freakiem fizjologicznym niewątpliwie jest. Nie masz chyba pojęcia jak trudne są te akrobacje co robi, biorąc pod uwagę jego wzrost- to nie Dodson albo mysza. Ja rozumiem, że dla Ciebie freak to tylko w kategorii SW, bo na tym się znasz, ale gdybyś interesował się trochę mechaniką ciała i akrobatyką to byś nie pisał że to tylko plery i wypromowanie.

Sorry, ale trochę wyczuwam zazdrość i ignorancję;) Nie chcę prowokować kłótni, ale równie dobrze mógłbym napisać że JJ to tylko dobrze wykorzystywane warunki i bez nich dużo by nie wskórał.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-02-11 08:04:53

Dremor

ale równie dobrze mógłbym napisać że JJ to tylko dobrze wykorzystywane warunki i bez nich dużo by nie wskórał.



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-02-11 08:04:53

Bo to prawda, tylko zasięg go ratuje

Jw
Wszyscy widzieli walkę z gustafem, co ma zbliżone warunki, umie tylko bić mniejszych od siebie, żaden z niego goat





















;p

co najwyzej taki.

Dokładnie, do tego narkoman i przestępca

tyle

http://i.imgur.com/eyduBwu.webm

gif nie wchodzi ale podsumowuje Sage'a


Zmieniony przez - xper w dniu 2016-02-11 14:11:45

na gifie nie jest dotyrany, to nie on

hahah, mega gif


Sage ma na pewno dobre fundamenty, ale do tego musi iść jeszcze skill w MMA , doświadczenie i psychika. Prawda jest taka, że jak widzimy jak ktoś robi salta i inne akrobacje to automatycznie zakładamy, że pewnie jest dobrym fajterem .Dodatkowo promowali go bardzo mocno, więc po takim występie jest mocne rozczarowanie.

Pisałem to już po walce w 2015, że takie młode osoby, trzeba dobrze prowadzić, a zamiast tego, to zaczęli go promować. Sage w tamtym roku w ciągu 9 miesięcy stoczył aż 6 walk więc przy takim tempie porażka kiedyś musiała nastąpić.

Nie ma co go przekreślać, niech trenuje sobie spokojnie, rozsądnie wybiera walki i może coś z niego jeszcze będzie

O i to jest poprawne spojrzenie na sytuacje:D