SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

nolose - naprawa (insulinooporność, hipoglikemia reaktywna, niedoczynność tarczycy)

temat działu:

Ladies SFD

Ilość wyświetleń tematu: 9459

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Też, aczkolwiek te najbardziej problematyczne (papryka, pieczarki) wyeliminowałam; kiedyś też było gorzej po kalarepie, kalafiorze i brokule - teraz bez tragedii.
A co do inki, to ja i tak dużo piję i zalewanie się kolejnym płynem, no nie wiem Zresztą to właśnie nie do końca chodzi o to, żeby się zalać/napchać, tylko nasycić. Chyba, że ta inka na sytość działa
Gastrolog? Nie, nie byłam. Ale też nie sądzę, żeby mi to cokolwiek dało, zapewne więcej energii, czasu i pieniędzy straciłabym na same poszukiwania :/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rzabba Instruktor
Ekspert
Szacuny 492 Napisanych postów 6557 Wiek 49 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 132729
Daj sobie ze 2 tygodnie na przywyknięcie do tych śniadań

brałaś kiedyś enzymy? bo nie pamietam

>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Ok.
Nie, nie brałam enzymów. Ale też już tragedii nie ma po wyeliminowaniu papryki, pieczarek i przede wszystkim kaszy gryczanej. Ogólnie to ja mam po prostu na tym brzuchu na dole tłuszcz, stąd taki jego rozmiar.

A powiedziałabyś mi coś na temat reszty posiłków, poza śniadaniem?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rzabba Instruktor
Ekspert
Szacuny 492 Napisanych postów 6557 Wiek 49 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 132729
na razie rozółż w miarę po równo, będziemy patrzeć so się dzieje

>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Równo to zwykle i tak mam, chodziło mi bardziej o ilości - teraz wychodzi niewiele ponad 100g (100-120).



31.12.15r., czwartek
dzień 24.
(13. dzień cyklu @)
sen: ... późno i 8,5h… czułam to potem mocno
płyny: woda, woda z kalafiora, woda z gotowania cukinii, skrzyp
leki/suple: Euthyrox; Castagnus x2; Omega Forte – zaczęłam brać;
Ibuprom – głowa mnie bolała cały dzień i ogólnie kiepsko się czułam; też nie dojadłam, choć byłam głodna - nie potrafię ogarnąć tej miski

Treningu brak (będą w tym tygodniu 3, ale dosyć nierównomiernie rozłożone)


1.01.16r., piątek
dzień 25.
(14. dzień cyklu @)
sen: 2: 8,5h
płyny: woda, ocet jabłkowy rano, woda z cukinii, woda z gotowania mrożonej fasolki szparagowej
leki/suple: Euthyrox; Castagnus x2; Omega Forte
Masło wiejskie.
Rano oprócz tego, że standardowo było mi słabo, to jeszcze niedobrze.

Wklejam z dziennika lubiekaszke, żeby nie zaginęło i żebym mogła ewentualnie wykorzystać:
faftaq
Sprawdź czy nie masz gorączki - jak masz - nie trenuj. Poza tym to zalecone ode mnie:
- 3 - 4g wit C w 2 - 4 dawkach podzielonych,
- 50 - 75mg cynku j/w
- czosnek w kapsach jak masz, a jak nie to świeży wg mozliwosci
- imbir (proch) 2 - 3g
- cynamon jako dodatek do potraw na słodko
- zielona herbata 3 - 4 porcje, ostatnia najpóźniej na 4h przed snem

U mnie ani w te ani wewte - przeziębienie się nie rozwija, ale też nie jestem w pełni zdrowa.


Zmieniony przez - nolose w dniu 2016-01-03 17:19:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
2.01.16r., sobota
dzień 26.
(15. dzień cyklu @)
sen: po 1 (zasypiałam 2 godziny…): niecałe 9h
płyny: woda, ocet jabłkowy rano, woda z mrożonej fasolki szparagowej, woda z gotowania kalafiora
leki/suple: Euthyrox; Castagnus x2; Omega Forte;
Cerutin 1x2
Standardowo po śniadaniu było mi słabo i miałam lekkie zawroty głowy i problemy z widzeniem, a tym razem potem zaczęło mi się totalnie kręcić w głowie (a siedziałam). Zmierzyłam cukier 12.15: 91, więc to nie kwestia jego spadku, nawet biorąc pod uwagę niedokładność pomiaru. I cały dzień słabo się czułam (taka niemoc w nogach, rękach, brak skupienia!!, też gorsze widzenie) - przypomniało mi to stan podczas głodówek 5 lat temu
Nie zjadłam 4. posiłku - nie chciałam zaraz przed położeniem się spać, myślałam, że to może pomoże mi szybciej zasnąć - spojler: ale nie zadziałało i tylko zasypiałam głodna.

KLATKA, PLECY, BRZUCH zakres: 10-8
1. WL
25x10/30x10/35x9 [R:20/20skos; z 35 zdarzały się niepełne]
25x12/30x12/35x9 [R:15/20/20skos; podoba mi się to z 35 ]
xxx [niezapisane obciążenie i powtórzenia]

2. Wyciskanie skos sztangielkami
10x10/12x8/x8 [R:8; w 2. serii i 3. już mniej trochę ciągnęło mnie prawe ramię od spodu]
8x12/10x12/12x10
xxx

3. Rozpiętki
5x10/6x10/x8 [R:4x12; chyba od tego ćwiczenia zaczęło mi „mglić” wzrok]
5x12/6x12/x10 [R:4; z 6-kami technika już mniej pewnie]
xxx

4. Ściąganie drążka wyciągu górnego
25x10/30x10/35x6 [R:6wiosło/20]
25x12/30x12/35x8 [R:20]
xxx

5. Wiosło jednorącz
8x10/10x10/12x8
8x12/10x12/12x10 [R:6; nie wiem, czy nie zamienić na sztangę ze względu na lepsze czucie]
xxx

6. Inverted rows
10/9/6+2 [2 ostatnie zupełnie połowiczne]
10/8/8 [mega słabo :O ciągle zgięte nogi]
xxx

Brzuch:
a. Wznosy nóg w zwisie
10/10/8?
10/10
xxx

b. Spięcia brzucha
15/15/20
10/10 [brzuchy na ławce skośnej; 2. seria już mega raty…]
xxx

c. Unoszenia ciężaru bokiem
8x20/x20/x20
8x20/x20
xxx

7a. Goblet
---
--- [brak z powodu czasu i obolałych nóg po wczorajszym treningu]
xxx

7b. Supermeny
---
---
xxx [to wywalam, już wcześniej miałam problemy ze wznosami z opadu, bo bolały mnie plecy, to zamieniłam na supermeny, ale i przy nich mnie boli ;/]

________________________________________________________________________________________
Ciężko – wiele razy miałam ochotę skończyć, lepiej było gdzieś dopiero przy brzuchu – a i tak regresy (ale co się dziwić, jak zwykłe poruszanie się było ciężkie ). Słabo, słabo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Biedne te Twoje miski...nie dość, że kcal mało, węgli rozumiem z powodu tarczycy, ale wtedy nieco tłuszcze wyżej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Nie dojadłaś, ok nie doczytałam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
3.01.16r., niedziela
dzień 27.
(16. dzień cyklu @)
sen: 2 (znowu ponad 2h zasypiania): niecałe 8h
płyny: woda, ocet jabłkowy rano – chyba, woda z kalafiora, wywar z żołądków, woda z cukinii
leki/suple: Euthyrox; Castagnus x2; Omega Forte
Cerutin 2x2; Salviasept
Głód rano i brak skupienia nadal, bardzo.

Lekkie DOMSy ramion, klatki, potem o dziwo pleców (jakby najszersze u góry po bokach) + obolałe nogi nie wiadomo skąd.


Wkleję pomiary "od początku tego dziennika":

(Na wysokości pępka nie za bardzo umiem mierzyć.)
Od zatrucia 19.11.15. zmiany pod biustem (z 70) i w talii (z 69), a od wcześniej, od czasu lżejszych treningów na jesieni też ~1cm mniej w nogach i biodrach – ale to tylko jeśli chodzi o centymetry, bo tak to jest raczej wątło-tłusto.


Zmieniony przez - nolose w dniu 2016-01-04 19:29:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
Teraz trochę przymroziło, to może i skończy się ten atak choróbsk wszelkich
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

tyje od spalacza

Następny temat

DT Edyta

WHEY premium