BSN - Mariusz Przybyła - droga do MP 2016

zaj**iscie ta masa wyszła, naprawde aż jestem pod wrażeniem, waga ta sama a jakosciowo i rozmiarowo bez porónania

Dzięki, zawsze może być lepiej, ale fajnie, że coś tam widać

Nie bede inny jak poprzednicy i powiem, ze jest mega progres ! Mariusz jesli to nie tajemnica to mozna wiedziec czy masz jakiegos prowadzacego ?

Dzięki Nie mam przed Wami tajemnic haha
Nikt mnie nie prowadzi, staram się sam wyciągać wnioski i uczyć na sobie. Chcę się jak najwięcej dowiedzieć o swoim ciele, na co reaguje, na co nie itd.. Głównie dlatego w sezonie wiosennym było aż 6 startów. To czego się nauczyłem, na pewno wykorzystam przy startach w 2016. Nie mówię, że nigdy nie będę miał trenera, ale nie czerpałbym frajdy z tego sportu, gdyby ktoś mi mówił jak jeść, jak trenować, co brać itd. Chcę po prostu sam do tego dojść. Mam też paru znajomych wśród zawodników, z którymi rozmawiam, konsultuję się, więc wiem co na nich zadziałało dobrze, a co nie i staram się to przekładać na siebie.

Dokładnie Mariusz uważam to samo, też bym frajdy nie miał jakby ktoś mi mówił rob to i to, moze bd dobrze - zobaczymy zresztą sami nalepiej siedzimy we własnym org i i inaczej niż przez wyciąganie wniosków nigdy się nie dojdzie do tej indywidualnej "perfekcji" i to jest piękne w tym sporcie

czyli Bartek nawet koncówke bedziesz sam robił bez zadenej pomocy z tego co rozumiem ?
ciekawy jestem jak wyjdzie przed pierwszym startem

MARIAN 17

czyli Bartek nawet koncówke bedziesz sam robił bez zadenej pomocy z tego co rozumiem ?

co innego 2-3 tyg przed startem, co innego prowadzenie cały rok, myślę że o to pytał Arnold i taką odpowiedź na myśli miał Mariusz tak też ja to odebrałem i tak odpowiedziałem ziom

Mario wydaje mi sie ze całe przygotowania od A do Z miał na myśli

MARIAN 17

Mario wydaje mi sie ze całe przygotowania od A do Z miał na myśli

a to moze, w takim razie mój błąd ja miałem na myśli okres masy i praktycznei całej redukcji

Coś Panowie kręcicie ja widzę 2 opcje: 1) zawodnik prowadzony od A do Z przez trenera/swojego guru (cały makrocykl przygotowawczy) bądź opcja nr. 2) zawodnik prowadzi się "sam" tzn. sam podejmuje ostateczne decyzje. Wiadomo, że taka osoba konsultuje swoje kroki z kolegami po fachu czy znanymi trenerami, ale chodzi mi tu o ostateczną decyzje, która należy do niego. W przypadku kiedy prowadzi nas trener to on jest osobą decydującą.

Mariusz też wyjaśnił, że prowadzi się sam (czyli podejmuje sam decyzje), ale konsultuje z innymi zawodnikami pewne kroki i wymienia się doświadczeniami, co oczywiście jest naturalne. W przypadku Mariusza - NADnaturalne

Mam nadzieję, że nie pokręciłem i sorry za spam


Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2015-11-20 12:30:44