Czy jest tu na forum jakas kobitka ktora jest Albo byla na dopingu

Temat do głębszej dyskusji ale kilkakrotnie widziałem jak "zwykłe" dziewczyny, starające się coś zrobić były zjeżdzane przez "elitę ladies" za jakiekolwiek odstępstwa, słabości itp czy za "własne zdanie/pomysły" (czytaj odmienne od zdania guru).
I naprawdę daleki jestem od przesady.

Clen bez miski nic nie da,więc to też nie jest złoty środek. A ogólnie wszystkie Króliki świata so słodkie,a szczególnie jak się denerwują

Jeśli mam odpowiedzieć merytorycznie - bo taka była od lat metoda pracy w tym dziale. Po co totalnie zielonym dziewczynom, często z głowami zwichrowanymi dietą mącić w głowie milionem opcji? One tam najczęściej przychodzą po proste wytyczne co robić. I takie dostają. Wierz mi, największy problem kobiety mają z jedzeniem w miarę normalnie (a jedzenie ladiesowe takie jest), im bardziej dziwaczna dieta, tym lepiej im wchodzi. Do czasu. Im więcej teorii, tym większy burdel, zostawmy je osobom, które mają jednak jakikolwiek staż. To odpowiadając w temacie.

A czysto prywatnie, dla mnie to jest po protsu szok, że kobieta PO CIĄŻY odchudza się takimi metodami. Damn, no chyba faktycznie jestem staromodnym królikiem, i do tego puszystym. Szczerze mam nadzieję, że to się jednak nie stanie normą.

Nie mówię o wdawanie się w dyskusje z totalnie zielonymi osobami ale widziałem sporo sytuacji, kiedy dziewczyny z jakimś już pojęciem próbowały dodać do propozycji działowych specjalistek, jakieś swoje pomysły. Pomysły nie były chybione, bo na tyle się orientuję aby móc to ocenić, jednak z reguły wywiązywała się z tego burzliwa i bardzo nieprzyjemna dyskusja najczęściej kończąca się naganami i banami.

Uwierz, że często wyglądało to troszkę tak "JA zaproponowałam takie rozwiązanie więc żadne inne nie ma racji bytu, nie może być dobre itd"

Dlatego sporo kobiet po prostu boi się czy zwyczajnie nie lubi o cokolwiek tam pytać, żeby uniknąć sytuacji typu...
-"a czy to i to nie będzie lepsze, możliwe bo to i tamto"
- "nie, pojęcia nie masz o niczym i tak dalej i dalej, wynocha"

albo...
- zjadłam w weekend lody i szarlotkę, waga mi podskoczyła, czy mogę to "nadrobić"?
- jesteś do niczego, jak nie masz silnej woli to spadaj...


Zmieniony przez - KruQ w dniu 2015-11-15 01:53:51

Hahah, nie bywasz w tym dziale ostatnio, co? Bo wiele zj**ek widziałam w Ladies, ale totalnie nie tego rodzaju. Chyba, że mi przez te parę lat na forum coś umknęło. No damn, serio, połowa wpisów na sfd to jest nabijanie się z ludzi wypisujących potworne głupoty, a tu wychodzi na to, że te złośliwe jędzie, to akurat Panie w Ladies, które sugerują jeść 60g tłuszczu i nie wywalać żółtek jaj. Demonizujecie nas straszliwie.

Fakt, sytuacje o których piszę miały miejsce już jakiś czas temu. I jeszcze raz podkreślam, nie mówię o wyszydzaniu jakichś totalnych bzdur, bo u nas też to ma miejsce i bez bicia przyznaję się, że mnie również się zdarzało
Ale my jesteśmy znacznie bardziej otwarci na dyskusję, kiedy widać, że ktoś ma pojęcie, dopuszczamy inne rozwiązania. U Was jest (a przynajmniej była, kiedy tam zaglądałem), zasada "kto nie z nami w każdym aspekcie, ten przeciw nam"

jurysdykcja

No tak, w sumie głupie z nas króliki. Takie idealistyczne i absurdalnie starające się promować diety i treningi, które naszym dziewczynom nie zrujnują zdrowia. Chyba powinnyśmy zmienić taktykę. po co się męczyć? Można z zerowym stażem od razu strzelić sobie cykl na clenie i chwalić się 6 pakiem na potreningu.

z tym rujnowaniem zdrowia to nie zgodził bym się ,90% panów na saa w wieku np. 60 lat jest dużo zdrowszych od swoich rówieśników.Poza lekami które biorą ( test jest bardzo bezpieczny) prowadzą on aktywny tryb życia ,zdrowo sę odżywiają ,prowadzą dalej życie sexualne.Nie mają osteoporozy ,pobiegną do tramwaju mam dwóch panów na słce po 70 którzy trenuję ,lecą na testo ( dawce 250 mg week takie "mocniejsze" htz ) od 4 lat non stop.wyniki badań bardzo im się poprawiły .nie ma co dywagować lepiej chyba jak kobieta zrobi 6 tyg cykl na clenie niż ma palić 40 papierosów dziennie.Argumentami można się przerzucać .wszystko jest dla ludzi z głową

jeśli chodzi o dział Ladies mysle aby zakończyć dyskusję , też czasem nie ze wszystkim się zgadzam ( choćby z małą ilością supli które pomagają i nie widzę nic złego w tym że ktoś zaczynając trg kupuje od razu np. kreatynę )

Moderatorki jak i boldowie działu (ladies) to pasjonaci tego sportu z dużą wiedzą .Kiedyś sporo tam przesiadywałem i dziewczyny pomogły tam setką osób.To jest ich dział i Panie tam mają swoją wizję jego prowadzenia .

Od wspomagania się lekami jest dział doping , i tutaj zapraszamy panie które chcą się w taki sposób wspomagać .Forum jest podzielone tematycznie tak więc można się dowiedzieć wszystkiego korzystając z odpowiedniego działu.

KruQ

Temat do głębszej dyskusji ale kilkakrotnie widziałem jak "zwykłe" dziewczyny, starające się coś zrobić były zjeżdzane przez "elitę ladies" za jakiekolwiek odstępstwa, słabości itp czy za "własne zdanie/pomysły" (czytaj odmienne od zdania guru).
I naprawdę daleki jestem od przesady.

Wlasnie dokladnie o to mi chodziło ,o czym napisałeś :) ja akurat wole rozmawiać z facetami bo lepiej sie z nimi dogaduje wiec do działu ladies nie zaglądam,raz sie wypowiedzialam co sadze i tak jak mowisz zostalam zjedzona :/

jurysdykcja

Jeśli mam odpowiedzieć merytorycznie - bo taka była od lat metoda pracy w tym dziale. Po co totalnie zielonym dziewczynom, często z głowami zwichrowanymi dietą mącić w głowie milionem opcji? One tam najczęściej przychodzą po proste wytyczne co robić. I takie dostają. Wierz mi, największy problem kobiety mają z jedzeniem w miarę normalnie (a jedzenie ladiesowe takie jest), im bardziej dziwaczna dieta, tym lepiej im wchodzi. Do czasu. Im więcej teorii, tym większy burdel, zostawmy je osobom, które mają jednak jakikolwiek staż. To odpowiadając w temacie.

A czysto prywatnie, dla mnie to jest po protsu szok, że kobieta PO CIĄŻY odchudza się takimi metodami. Damn, no chyba faktycznie jestem staromodnym królikiem, i do tego puszystym. Szczerze mam nadzieję, że to się jednak nie stanie normą.

Słuchaj nie mondruj sie bo to ze ja bralam clen to fakt ale skad ty mozesz wiedziec czy po ciazy ? Skad wiesz jak wyglądałam przed ciaza i jakie sporty uprawialam,to ze staż na silowni mam rok to nie znaczy ze tylko rok sie sportem interesuje,zanim urodzilam to 3 lata Thai box uprawiałam i inne sporty ,nie musisz odrazu kogos wyśmiewać i głupio komentowac bo wlasnie o takich dziewczynach jak ty była mowa,zapewne teraz bedziesz tu miliony postow udostępniać wiec prosze cie nie zasmiecaj nam tu tematu .

kendis4

jurysdykcja

Jeśli mam odpowiedzieć merytorycznie - bo taka była od lat metoda pracy w tym dziale. Po co totalnie zielonym dziewczynom, często z głowami zwichrowanymi dietą mącić w głowie milionem opcji? One tam najczęściej przychodzą po proste wytyczne co robić. I takie dostają. Wierz mi, największy problem kobiety mają z jedzeniem w miarę normalnie (a jedzenie ladiesowe takie jest), im bardziej dziwaczna dieta, tym lepiej im wchodzi. Do czasu. Im więcej teorii, tym większy burdel, zostawmy je osobom, które mają jednak jakikolwiek staż. To odpowiadając w temacie.

A czysto prywatnie, dla mnie to jest po protsu szok, że kobieta PO CIĄŻY odchudza się takimi metodami. Damn, no chyba faktycznie jestem staromodnym królikiem, i do tego puszystym. Szczerze mam nadzieję, że to się jednak nie stanie normą.

Słuchaj nie mondruj sie bo to ze ja bralam clen to fakt ale skad ty mozesz wiedziec czy po ciazy ? Skad wiesz jak wyglądałam przed ciaza i jakie sporty uprawialam,to ze staż na silowni mam rok to nie znaczy ze tylko rok sie sportem interesuje,zanim urodzilam to 3 lata Thai box uprawiałam i inne sporty ,nie musisz odrazu kogos wyśmiewać i głupio komentowac bo wlasnie o takich dziewczynach jak ty była mowa,zapewne teraz bedziesz tu miliony postow udostępniać wiec prosze cie nie zasmiecaj nam tu tematu .

A zreszta kazdy robi to co chce i kazdy uczy sie na błędach ,a ty matka moja nie jestes zeby mi tu podsumowania robic co ja robilam po ciazy a co nie.pozdroo