SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] PoGGromca, czyli historia chłopca z węglem zamiast zapałek

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 28175

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Podstawy do budowania masy są bardzo dobre.I nie przejmuj się lekkim zalaniem

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 537 Wiek 25 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4291

ŚRODA - 23.09

Mimo reverse, dołożenia 100kcal i zmniejszenia czasu interwałów wyniki siłowe spadły. Oczywiście to dopiero 3. dzień i spadło tylko jedno powtórzenie w serii przy wyciskaniu jednak trochę mnie to zirytowało. Podczas redukcji nie doświadczałem spadków, a tu taka niespodzianka. Działa tylko jako dodatkowa motywacja. Zobaczymy jak pójdzie następnym razem i z niecierpliwością czekam na dojście w okolice zapotrzebowania.



TRENING A

Przysiady na maszynie Smitha - 10x92,5kg /// 8x97,5kg /// 6x102,5kg
Podciąganie szerokim nachwytem - 8x /// 8x /// 9x
Martwy ciąg - 10x87kg /// 8x92kg /// 6x97kg
Wyciskanie na ławeczce - 10x67kg /// 7x72kg /// 4x77kg /// 4x77kg
Rozpiętki - 10x15kg /// 8x17kg /// 7x19kg (jedna hantla)
Arnoldki - 10x17kg /// 8x19kg /// 7x21kg (jedna hantla)
Uginanie przedramion z supinacją - 10x15kg /// 7x15kg /// 5x15kg (jedna hantla)
Dipsy - wersja na tricepsy - 10x5kg /// 8x7,5kg /// 8x10kg
Wznosy nóg - 30x (nogi wyprostowane z przytrzymaniem w górnej fazie i wolnym opuszczaniem)




Liczę, że za jakieś 3 tygodnie coś w końcu ruszy i będę mógł dalej progresować. Myślę, że na razie nie ma co zmieniać planu i będę się trzymał schematów A i B. Jedyne o czym myślałem to zwiększenie objętości gdy wbiję na wysoki pułap kaloryczny, o zmianie ćwiczeń, których nie czuję w 100% oraz o jakichś innych udziwnieniach. Na razie liczę na ciężkie treningi i czekam na moment gdy poczuję w sobie więcej energii.

Pozdrawiam!

DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.

http://www.sfd.pl/[BLOG]_PoGGromca,_czyli_historia_chłopca_z_węglem_zamiast_zapałek-t1087550.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 537 Wiek 25 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4291

CZWARTEK - 24.09



INTERWAŁY









Obiadzik jak lubię, dużo i smacznie. Risotto i cudowny smak ryżu, który przysmażamy 3 minutki, a on wchłania dodatkowo sos, który uprzednio dodaliśmy.




Dziś testowałem Beta Alaninę od SFD. 2 tabsy przed i po interwałach. Dawka wynosi 5 - ja przy 4 nie czułem wielkiej różnicy. Zobaczymy jak będzie po tygodniowym stosowaniu i jutro przy okazji treningu siłowego.


Tak oto się prezentuje owe opakowanko.

Skończyłem już z pracą w piątki. Tak dokładnie to skończył się sezon letnich imprez i do maja mam spokój ;). Dziennik więc będę uzupełniał.

Metabolizm powoli rusza to i muszę się częściej ruszać... Do toalety

Niby dopiero pierwszy tydzień i niewiele zmian, ale no różnica dość widoczna.

Pozdrawiam!

DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.

http://www.sfd.pl/[BLOG]_PoGGromca,_czyli_historia_chłopca_z_węglem_zamiast_zapałek-t1087550.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Praca? Myślałem, że w Twoim wieku chodzi się jeszcze do szkoly

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 537 Wiek 25 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4291
No chodzi chodzi, ale trzeba zarobić na karnet ;d...

DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.

http://www.sfd.pl/[BLOG]_PoGGromca,_czyli_historia_chłopca_z_węglem_zamiast_zapałek-t1087550.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 537 Wiek 25 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4291

PIĄTEK - 25.09




TRENING B
Przysiady na maszynie Smitha - 10x92,5kg /// 8x97,5kg /// 6x102,5kg
Wiosłowanie sztangą - 10x67kg /// 8x72kg /// 6x77kg
Martwy ciąg - 10x87kg /// 8x92kg /// 6x97kg
Dipsy - 9x10kg /// 9x12,5kg /// 11x15kg
Wyciskanie hantlami na skosie - 10x25kg /// 8x27kg /// 9x29kg (jedna hantla) +
Wyciskanie w siadzie - 10x17kg /// 8x19kg /// 8x21kg (jedna hantla)
Młotki - 10x15kg /// 8x15kg /// 6x15kg (jedna hantla)
Ściąganie drążka wyciągu górnego - 12x20kg /// 10x22,5kg /// 8x25kg
Wznosy nóg - 30x (nogi wyprostowane z przytrzymaniem w górnej fazie i wolnym opuszczaniem)



Dziś pod względem jedzenia przeżyłem istne spełnienie. Kalorie dodawane idą na razie w okolice potreningowe, nadal jest to najczęściej ostatni posiłek dnia i nadal wyjątkowo obfity. Położyłem się wczoraj o 23, by móc wstać rano i przygotować żarcie. Relację zdam niżej - trochę eksperymentów (śniadanie), sprawdzony przepis (obiad) oraz wariacje po treningu.

Co do samego treningu jestem zadowolony. Zażyłem przed nim 5 kapsułek beta-alaniny. Nie jest to co prawda to samo co przedtreningówka, gdzie taki napalm ostro dawał o sobie znać, ale myślę, że ocenię potencjał tego w niedalekiej przyszłości. Nie chcę być poddany czynnikom placebo, więc na razie jestem neutralny i nie stwierdzam niczego specjalnego. Na wyciskaniu hantelek na skosie doszedłem w ostatniej serii do 9 powtórzeń co jest dobrym prognostykiem na najbliższe tygodnie. Dźwigałem tyle samo przed redukcją, więc po pierwsze - cieszy fakt utrzymania wyników zbliżonych, a dwa - powrót do ich pełni.

Teraz trochę przyjemności dla oka ;)

WRAP Z JAJECZNICĄ I PIECZARKAMI (sos pomidorowy) - ŚNIADANIE



WRAP Z KURCZAKIEM (sos pomidorowy) - W SZKOLE / PRZED TRENINGIEM


WSTĄŻKI PEŁNOZIARNISTE Z MIELONĄ WIEPRZOWINĄ - PO TRENINGU





Ostatnio mam dziwny "fetysz" fotografowania tego, co jem. Przydaje się do dziennika, jako urozmaicenie, ale także powiększa mój zbiór żarełka w galerii ;). Siłownia wywróciła wszystko do góry nogami i obecnie uwielbiam eksperymentować w kuchni i robić jedzenie samemu. Kiedyś nie ugotowałbym nawet mleka na śniadanie, a teraz wstaję wcześniej, by wszystko ogarnąć ;). Osobiście - bardzo się z tego cieszę!

Pozdrawiam!



Zmieniony przez - PoGGromca w dniu 2015-09-25 21:17:23

DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.

http://www.sfd.pl/[BLOG]_PoGGromca,_czyli_historia_chłopca_z_węglem_zamiast_zapałek-t1087550.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 537 Wiek 25 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4291
Dzisiaj dzień nietreningowy. Spędziłem go w domu, nie licząc wyjścia na pobranie krwi.

Wyniki już mam. Na skierowaniu było jeszcze zlecenie TSH, którego nie mogę się dopatrzeć, ale być może pojawi się jeszcze jakiś wynik do pobrania. Pod względem zdrowotnym raczej wszystko w normie jak na redukcję. Wszystkie nadwyżki i spadki mają często powiązanie z niedoborem witaminy B12. Dość dziwne, bo pochodzi ona z mięs, jaj, a tego w mojej diecie jest strasznie dużo. Różnice są małe, więc nie ma powodów do niepokoju. Delikatnie wykraczam z kreatyniną i właśnie tutaj nie wiem, czy jest to jakieś przeciwwskazanie do zażywania kreatyny? Na razie jeszcze nigdy nie stosowałem, ale zamierzałem zacząć od następnego tygodnia. Czy ktoś zna się na tym i mógłby powiedzieć, czy jeśli kreatynina jest ponad normę, a jak wiemy wytwarzana jest przez nadmiar kreatyny, to czy dodatkowa suplementacja będzie jakkolwiek odczuwalna?



Kolejną sprawą jest jedzenie... No nie da się ukryć, że jestem niejako zakochany we wszelkich urozmaiceniach na talerzu.

Cała wolna sobota oznaczała mnóstwo czasu na spełnienie się i eksperymentowanie w kuchni. Zdam niejako relację z racji dużej ilości fotek jakie zrobiłem. Rano skromnie ponieważ musiałem być na czczo, a jabłuszko pomogło z głodem zaraz po pobraniu ;)...

Na początek cały dzionek:


Pierwszym porządnym posiłkiem były naleśniki z serem + jeden z dżemem 100% owoców. Świetnie zadziałało na psychikę. Mąka zwykła, ponieważ próbowałem z orkiszowymi i innymi i znacznie różniły się w smaku. Myślę, że można sobie czasem pozwolić na coś takiego. I tak cieszcie się, że bez tony cukru rafinowanego i syropu glukozowo-fruktozowego :v.

Naleśniory

Smażone na oil-oil 0kcal ;)


Dżem 100% owoców do jednego i twaróg zmieszany z żółtkiem do 3 pozostałych


Podane do stołu, po przysmażeniu


Następnie postanowiłem zrobić burgery z rostbefu ;)...

Kawał mięcha


Na gorącej patelni prezentuje się całkiem, całkiem


Do tego dodatki


Przysmażamy bułeczki i układamy wszystko


Americano - Do szczęścia brakowało tylko PEPSI MAX


Buła, rostbef, ser, sałata, ogórek kiszony, czerwona cebula, pomidor, Heinz, czosnek


Mięcha było na tyle dużo, że zostało na dobitkę


I już został osamotniony... Za chwile i on zniknie.



2 gigantyczne posiłki starczyły mi na cały dzień i nie czułem głodu - czułem zadowolenie... I trochę rostbef z cebulą :D

DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.

http://www.sfd.pl/[BLOG]_PoGGromca,_czyli_historia_chłopca_z_węglem_zamiast_zapałek-t1087550.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 667 Napisanych postów 2385 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22105
Bardzo fajny dziennik jak i sylwetka. Będę śledził.

Train like a beast, eat like a king & sleep like a deadbeat.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 537 Wiek 25 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4291

PONIEDZIAŁEK - 28.09



TRENING A
Przysiady na maszynie Smitha - 10x92,5kg /// 8x97,5kg /// 6x102,5kg
Podciąganie szerokim nachwytem - 8x /// 8x /// 10x +
Martwy ciąg - 10x87kg /// 8x92kg /// 6x97kg
Wyciskanie na ławeczce - 10x67kg /// 7x72kg /// 4x77kg /// 4x77kg -
Rozpiętki - 10x15kg /// 8x17kg /// 7x19kg (jedna hantla)
Arnoldki - 10x17kg /// 8x19kg /// 7x21kg (jedna hantla)
Uginanie przedramion z supinacją - 10x15kg /// 7x15kg /// 5x15kg (jedna hantla)
Dipsy - wersja na tricepsy - 10x5kg /// 8x7,5kg /// 8x10kg
Wznosy nóg - 30x (nogi wyprostowane z przytrzymaniem w górnej fazie i wolnym opuszczaniem)





Najpierw bonusowo zapodam niedzielną szamkę ;)
Pierwszy raz przyrządzałem krewetki. Przepisów wiele jednak zdecydowałem się na zwykłe przysmażone na oil-oil. Pewnie większość zganiła by mnie za marnotrawstwo, ale muszę przyznać, że wyszły mi przepyszne. Polecam każdemu wyjąć od czasu do czasu jakieś zaskórniaki i zakupić krewetki.

Tak prezentują się po rozmrożeniu


Tutaj obrane z łebkami ;)


Niezbyt wykwintnie podane, ale głód był silniejszy


Tak się prezentowały


Co do dzisiejszej szamki
Trening byłem zmuszony zrobić od razu po szkole. W związku ze zwiększoną pula kalorii z okazji reverse udało mi się wcisnąć normalny posiłek, który musiałem zjeść w szkole. W związku z tym przygotowałem go już wczoraj.


No i tradycyjnie po treningu - tym razem paella ;)




Ławeczka nieposłuszna. Ostatnie 3 serie i problem z ostatnim powtórzeniem - robię, ale z pomocą. Na redukcji trzymały się wyniki, a na reverse spadają - załamka :D. No nic, czuję się mimo tego całkiem dobrze i nie mogę się doczekać wejścia w okres masowy.


PO TYGODNIU REVERSE:
Średnia waga w trakcie 1. tygodnia reverse: 63,48kg
Średnia waga ostatniego tygodnia redukcji: 63,93kg


Pozdrawiam!

DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.

http://www.sfd.pl/[BLOG]_PoGGromca,_czyli_historia_chłopca_z_węglem_zamiast_zapałek-t1087550.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 537 Wiek 25 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 4291

WTOREK - 29.09

Choroba mnie wzięła... Przezwyciężyłem się i poszedłem biegać zgodnie z planem. Obcięte 3 minuty, więc zostało po 10 minutek. Im bliżej będę końca tym mniej będę ucinał z racji mniejszego deficytu. Teraz priorytetem jest wyleczenie się z przeziębienia. Być może to ono mnie osłabiło ostatnio na treningu siłowym.



INTERWAŁY

Trochę wariacji, bo czas krótszy to i dystans mniejszy. Gdzieniegdzie pętelka, przesunąłem trochę metę - ogólnie tempo słabsze, ale czułem się naprawdę słabo.









Nic więcej nie zostało do napisania. Jutro pewnie siłownia pójdzie opornie, ale na reverse nie odpuszczę. Chorobo, wybrałaś sobie bardzo zły czas ;)

GRIPEX - dopomóż!

Pozdrawiam!

DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.

http://www.sfd.pl/[BLOG]_PoGGromca,_czyli_historia_chłopca_z_węglem_zamiast_zapałek-t1087550.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Muay Thai - Czy dam radę?

Następny temat

Poproszę o ocenę treningu

WHEY premium